
-- wtorek, 30 gru 2014, 18:42 --
Opakowanie miechunki wystarczy z pewnością na 2-3 sezony.
http://images70.fotosik.pl/483/100ceea24612a898med.jpg
Siałam nasiona z pnosu dwa lata temu. Niestety, porażka! Zajęły całą grządkę, miały dużo owoców, z których może dwa dojrzały. Na pewno nie miały 50 cm, prędzej 100. Moim zdaniem szkoda fatygi.Jolek pisze:Ponieważ w tym roku moje ,,rodzynki " z firmy wysyłkowej to był ,,niewypał" z powodu nadmiernego wzrostu- prawie żywopłot, późno owocujące i prawie nie dojrzewające, zakupiłam te rodzynki http://www.epnos.pl/sklep/nasiona/warzy ... lijski-02g .
Mam pytanko , czy ktoś wysiewał te rodzynki od tego sprzedawcy i czy faktycznie są one niskie i tak szybko plonują ?
Miałam Vilmorin w zeszłym roku, siałam bardzo wcześnie (sprawdziłam - 9 lutego), bardzo długo wschodziły, a potem wolno rosły (bez porównania wolniej niż kwiaty, czy pomidory).jutlandia pisze:
Teraz mam Vilmorin (wg opakowania siew II-III) i Legutko (wg opakowania siew 20 III - 15 V).
Proszę podpowiedzcie, siać już rozsadę, czy czekać??![]()
Aunt Molly's - jeszcze nie. Ja w zeszłym roku miałam kupione nasiona wysokiego, siane pod koniec lutego. Nie wzeszły. Agulka mi nasiona przysłała niskiego - bałam się, że nie zdąży (siany na początku kwietnia). W połowie lipca zaczęłam jeść owoce i to aż do mrozów plonował (u mnie szybko rósł po przepikowaniu - pikowałąm je w domu chyba z 3 razy). Tu w wątku sporo osób ma je z samosiejek - w gruncie w maju rosną i też plony są.Laryssa11 pisze:jutlandia pisze:
(...)
W tym roku zaopatrzyłam się na akcji w nasiona niskiego rodzynka i mam nadzieję, że będzie to udany pod kątem rodzynków sezon. Pyt. do osób, które miały tą prawdziwą niską odmianę, czy już wysiewacie?