Moje sukulenty, kaktusy i inne roślinki :-) - brombiel

[mrooofka]

Czy Ty je sadzisz do opakowań po lodach?

[brombiel]

dokładnie...wszystkie maluchy posadziłam do opakowań po lodach ...ja to nazywam "opakowania zastępcze"

Jak widać namiętność do lodów też się przydaje...a że do drukarki kupuję tusz który wstrzykuję, to mam taki mały zestaw do robienia dziurek w plastiku, zamknięcie służy za podstawek...i opakowanie zastępcze gotowe

Jak maluchy podrosną dostaną swe miejscówki

Nasiona też będę wysiewać do takich....opakowań zastępczych...nie tylko po lodach

[Aniakak]

Na małe nasiona to pewnie po śmietanach , jogurtach i pewnie lodach też tylko tych w kubkach

[brombiel]

Dokładnie...a w tych większych wystarczy zrobić przegrody...podpatrzyłam to właśnie na forum....

[brombiel]

Moje żywe kamienie czują wiosnę...parę dni temu zauważyłam że jeden z nich przechodzi "wylinkę" ...przynajmniej tak mi się wydawało ...dziś patrzę a on usechł, prawie go nie widać już i drugi w tym samym kolorze też zaczyna schnąć. Za to pozostałe jakby się wydłużyły, jeden nawet się rozchyla....
Czytałam że to usychanie jest normalne i należy podlać w połowie marca...hmmm ok a co z tymi które zaczęły rosnąć, to też normalne przecież nie widziały wody od kilku miesięcy...





nie chcę ich stracić, ale nie za bardzo wiem co mam robić...rozum podpowiada czekaj do połowy marca będzie ok...serce mówi ratuj, ratuj kobieto daj im trochę wody...oszaleć można

[mrooofka]

Aguś w temacie o Lithopsach (tym zamkniętym)przeczytałam kiedyś, że niektórzy podlewają swoje kamyki dwa razy do roku

[brombiel]

Magduś ja razem ze swymi dostałam ulotkę, jak ja to nazywam instrukcja obsługi...ale tam nie ma nic o tym, że one rosną zimą...jest że zasychają, ale żeby rosły...one mają rosnąć po podlaniu, a nie przy suszy trwającej kilka miesięcy i to mnie martwi. Logicznie myśląc to jeśli jedne usychają, a drugie rosną...to te drugie pobierają wilgoć z tych pierwszych...wysysają je jak szkodniki chyba lepiej będzie jak przestanę myśleć

[ROBERTOBORO]

To może pogadaj na ten temat z Piotrkiem na zebraniu

[brombiel]

Tak właśnie zrobię...swoją drogą ciekawe jak mi wytłumaczy wzrost jednych kosztem drugich

[onectica]

Aguś w temacie o Lithopsach (tym zamkniętym)przeczytałam kiedyś, że niektórzy podlewają swoje kamyki dwa razy do roku

Tak, to prawda, chociaż trudno w to uwierzyć. Ja posłuchałam kiedyś tej rady i nie zginał mi przez sezon ani jeden!
Co do marcowego podlewania - uważaj na to, bo litopsów nie wolno podlewać, dopóki nie wylinieja do końca.

[brombiel]

Lucy czyli nie podlewać aż wszystkie uschną jeden mi usechł, drugi zaraz uschnie, trzeci otwiera się i widać nowego lithopsa...pozostałe dwa zaczęły rosnąć w górę...szaleństwo i bądź tu mądry człowieku

[DAK]

Ja mam ich tylko kilka sztuk i o dziwo nie padają (kiedyś wszystkie topiłam). Latem podlewam kilka razy, ale w małych porcjach, a przerwa zimowa na sucho i właśnie wszystkie ładnie teraz przechodzą wylinkę.
A jeśli chodzi o "wysysanie" jednych kosztem drugich, to każdej zimy mam takie wrażenie, że dzieje się to w korytkach z gymnolami. Zauważyłam, że zimą te które padają, to obok rośnie i kwitnie sobie w najlepsze całą zimę jakiś sąsiedni. Może to taki kaktusi kanibalizm?

[brombiel]

To teraz już wiem czemu należy je sadzić pojedynczo...żeby nie zjadały się nawzajem

[Aniakak]

Tak najlepiej , posadzić osobno i wtedy nie ma kanibalizmu

[onectica]

a jak się zjedzą razem z doniczką?