Alu nie jest to dużo mróz więc chyba powinno być dobrze, rośliny jeszcze się nie rozhartowały
Miłego bo słoneczny to jest
Spokojnie
Renatko 
dzisiaj powiedzieli, że nie dajmy się zwieźć ...zima jeszcze się nie skończyła
Iwonko o rany żeby Cię tylko z zielonej choroby nie wyleczyli

bo tego chyba nie chcielibyśmy
Zobaczymy czy mój Stefanek przezimuje, bo póki co jest nakryty kartonem i śniegiem
Krysiu ta część ogrodu długi czas była trawnikiem z ogniskiem, bo niby dla wnuków żeby sobie mogli pograć w piłkę. Moje wnuki leniwce i nigdy w piłkę nie grali ale ziemia nie wyeksploatowana, więc jak skopałam i posadziłam rośliny to takie co powinny mieć 1,5 m mają 2,5 m

. Już tęsknię za takim widokiem
Małgosiu dostałam kłącza maków latem i posadziłam od razu ale adoptowały się tak długo, być może dlatego, że u mnie ziemia ciężka, a ja jej nie rozluźniłam. I bardzo się ucieszyłam że w końcu pojawiły się kwiaty. Miałam takie wieloletnie maki to zamiast się rozrastać...znikały

, a marzyłam o rabacie makowo chabrowej i chabry szaleją a maki

Teraz posieje im te jednoroczne i będzie ślicznie
Parę widoczków z ogrodu na dzisiaj
Kiedyś go szukałam
Miłego popołudnia
