Chirurgia drzew - PORADY
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Witam z wątkiem w sekcji diagnostyki. Od dzisiaj wszystko jest tam, gdzie powinno się znajdować. Chętnie udzielę wszelkich wskazówek, jak poradzić sobie z defektami na waszych drzewach.
ERNRUD
ERNRUD
Re: Chirurgia drzew - PORADY
To jeszcze mam pytanie , robić to teraz , czy jak pójdzie spać? a może wiosną?
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Zależy. Jak będziesz uważać na zdrowe tkanki to można teraz.
A jeśli zdecydujesz się jednak usuwać ten konar to wszystko zrób w marcu.

Re: Chirurgia drzew - PORADY
Niestety nie mam zdjęć, ale pokrótce opiszę problem:
Sprawa dotyczy buka, jakieś 40-50 lat, ładna, gęsto ulistniona i zdrowa koron. Ok. 10 lat temu padł ofiarą pożaru - wypaliło z jednej strony część pnia (dosyć dużo, szerokość ok. 20% obwodu, praktycznie od ziemi do wysokości ok 4m) oraz niektóre gałęzie (również z jednej strony wypalone).
Wygląda to tak, że z tej uszkodzonej strony pożar zniszczył korę i miazgę, odsłoniło się drewno. Aktualnie jest tam dosyć zaawansowana zgnilizna - można bez większego wysiłku wbić szpachelkę na kilka cm. głębokości (w niektórych miejscach głębiej, w niektórych płycej). Właścicielowi bardzo zależy na jego uratowaniu.
Tak jak mówiłem - mimo, że od 10 lat spora część pnia z jednej strony gnije, to drzewo jest ogólnie zdrowe, w koronie nie widać żadnych oznak choroby. Zastanawiam się więc co by tu można zrobić? Rana jest bardzo rozległa (można sobie wyobrazić drzewo, które paliło się z jednej strony), jest sens się za to brać? A jeżeli tak, to jak? Wybrać próchno do twardego drewna, a potem impregnować czymś? Całą ranę, czy tylko w częściach, może tylko brzegi?
Sprawa dotyczy buka, jakieś 40-50 lat, ładna, gęsto ulistniona i zdrowa koron. Ok. 10 lat temu padł ofiarą pożaru - wypaliło z jednej strony część pnia (dosyć dużo, szerokość ok. 20% obwodu, praktycznie od ziemi do wysokości ok 4m) oraz niektóre gałęzie (również z jednej strony wypalone).
Wygląda to tak, że z tej uszkodzonej strony pożar zniszczył korę i miazgę, odsłoniło się drewno. Aktualnie jest tam dosyć zaawansowana zgnilizna - można bez większego wysiłku wbić szpachelkę na kilka cm. głębokości (w niektórych miejscach głębiej, w niektórych płycej). Właścicielowi bardzo zależy na jego uratowaniu.
Tak jak mówiłem - mimo, że od 10 lat spora część pnia z jednej strony gnije, to drzewo jest ogólnie zdrowe, w koronie nie widać żadnych oznak choroby. Zastanawiam się więc co by tu można zrobić? Rana jest bardzo rozległa (można sobie wyobrazić drzewo, które paliło się z jednej strony), jest sens się za to brać? A jeżeli tak, to jak? Wybrać próchno do twardego drewna, a potem impregnować czymś? Całą ranę, czy tylko w częściach, może tylko brzegi?
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Owszem jest sens reagować. Istnieje możliwość zamknięcia kiedyś w odległej przyszłości tej rany, lecz już nigdy pień w środku nie będzie pełny. Mamy do czynienia z ubytkiem kominowym. To się trudno leczy, ale trzeba ograniczyć warunki dla rozwoju grzybów. Jeśli nie wystąpiły jeszcze owocniki hub to jest dobra oznaka. Zgniliznę trzeba oczyścić. Trzeba będzie usunąć miękkie próchno nie naruszając twardego. Ubytku tego rodzaju nie należy niczym impregnować, natomiast wszelkie uszkodzenia kory i tkanek pod nią, które powstaną podczas doczyszczania ubytku trzeba będzie szybko zabezpieczyć preparatem powierzchniowym (Funaben, Dendromal, Lac Balsam).
Ile mamy zdrowej tkanki od powierzchni ziemi do nasady ubytku?
Ile mamy zdrowej tkanki od powierzchni ziemi do nasady ubytku?
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Rana zaczyna się praktycznie przy ziemi, nie pamiętam dokładnie ile, a nie mam teraz możliwości tego sprawdzić - max kilka cm.
Czyli rozumiem oczyścić próchno do twardego, żeby nie uszkodzić barier fenolowych, a brzegi pomalować fungicydem?
Jeszcze jednak sprawa - jest też sporo cieńszych i grubszych gałęzi (średnica ok 5-10cm)z jednostronnymi ubytkami na praktycznie całej długości. Wyskrobać to się tego za bardzo nie da, gałęzie są długie i często dosyć wysoko nad ziemią. Zastanawiam się czy nie lepiej je wyciąć i ranę po ścince zabezpieczyć fungicydem? Jakiejś ważnej funkcji dla drzewa to one nie pełnią, tak jak mówiłem, w połowie są wypalone i tworzą raczej tę dolną cześć korony, a jednak obawiam się tego, że mogą stanowić dobrą pożywkę dla patogenicznych grzybów.
Ah i jeszcze jedno - w niektórych miejscach w próchnie siedzą mrówki.
Czyli rozumiem oczyścić próchno do twardego, żeby nie uszkodzić barier fenolowych, a brzegi pomalować fungicydem?
Jeszcze jednak sprawa - jest też sporo cieńszych i grubszych gałęzi (średnica ok 5-10cm)z jednostronnymi ubytkami na praktycznie całej długości. Wyskrobać to się tego za bardzo nie da, gałęzie są długie i często dosyć wysoko nad ziemią. Zastanawiam się czy nie lepiej je wyciąć i ranę po ścince zabezpieczyć fungicydem? Jakiejś ważnej funkcji dla drzewa to one nie pełnią, tak jak mówiłem, w połowie są wypalone i tworzą raczej tę dolną cześć korony, a jednak obawiam się tego, że mogą stanowić dobrą pożywkę dla patogenicznych grzybów.
Ah i jeszcze jedno - w niektórych miejscach w próchnie siedzą mrówki.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Tak jak piszesz - brzegi ubytku pomalować, ale tam gdzie zostaną drapnięte lub zdarta kora. Nie ma sensu marnować preparatu tam, gdzie tkanki nie zostaną uszkodzone.
Te spalone gałęzie najlepiej byłoby usunąć jeśli nie stanowią dużego procentu korony.
Mrówki siedzą w miękkim próchnie? Po czyszczeniu nie będą chwilowo miały do czego wrócić.
Te spalone gałęzie najlepiej byłoby usunąć jeśli nie stanowią dużego procentu korony.
Mrówki siedzą w miękkim próchnie? Po czyszczeniu nie będą chwilowo miały do czego wrócić.

Re: Chirurgia drzew - PORADY
Pytanie, chce odmłodzić to drzewko, jak wykonać cięcia? Gałąź która nie jest pomalowana będzie też cała cięta. Robić to teraz czy w marcu??
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Śliwa? Tnij w marcu.
Ten konar zetnij na gładko. Powstanie spora rana. Zabezpiecz jej obrzeża. Jeśli potem pojawią się tam jakieś problemy to daj znać. Będziemy radzić.
W kwestii samego cięcia zapraszam do wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4&start=42
Ten konar zetnij na gładko. Powstanie spora rana. Zabezpiecz jej obrzeża. Jeśli potem pojawią się tam jakieś problemy to daj znać. Będziemy radzić.

W kwestii samego cięcia zapraszam do wątku: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4&start=42
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Śliwa , śliwa, bardzo dobra, duże ciemne owoce, co to może być? :P
Jaka odmiana?
Jaka odmiana?
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Wracam do tematu mojej śliwki :
Przed zabiegiem:

Po zabiegu:


Mam obawy czy nie bedzie za słaba i się nie złamie, co mówicie? Stanie na nogi?? Jeśli coś źle zrobiłem też napiszcie
Napakowałem kleju do płytek bo leciała by woda do środka...

Przed zabiegiem:
Po zabiegu:
Mam obawy czy nie bedzie za słaba i się nie złamie, co mówicie? Stanie na nogi?? Jeśli coś źle zrobiłem też napiszcie

Napakowałem kleju do płytek bo leciała by woda do środka...
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Tak powinno wyglądać cięcie odmładzające. Gdyby nie pewne szczegóły (kąt cięć, odległość cięcia od pozostawionych gałęzi) to mógłbym nawet postawić je jako przykład.
Natomiast jeśli chcesz, żebym był obiektywny w sprawie chirurgii pnia...
Nie miej za złe tego co napiszę, ale sprawa jest spaprana.
Osiągniesz efekt odwrotny do zamierzonego: Rana nigdy się nie zagoi - nawet więcej, rozszerzy się. Ponadto procesy gnilne dzięki ukochanej przez niektórych "paciaciajce" będą przyspieszone.
Natomiast jeśli chcesz, żebym był obiektywny w sprawie chirurgii pnia...
Nie miej za złe tego co napiszę, ale sprawa jest spaprana.

Re: Chirurgia drzew - PORADY
To co proponujesz ;p Jest szansa na uratowanie drzewa jeszcze?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3912
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Chirurgia drzew - PORADY
To są efekty zaniedbania formowania korony od początku.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Chirurgia drzew - PORADY
No dobra ale jest jakaś szansa na uratowanie drzewa?
Jeśli tak to jaka?
Jeśli tak to jaka?