Michał, jemiołę byś chciał zaszczepić na swoim drzewie?

Twoje życzenia się spełniły - wygrzałem się i naładowałem akumulatory


Lidziu, gorąco polecam trzmielinę oskrzydloną! Ozdobna przez cały rok ze względu na piękną korę i owocki

Janko, latem nigdzie nie byłem na urlopie; jeżdżę zimą do ciepłych krajów. Zdjęć trochę przywiozłem:

Grażynko tak, jak zwykle zimowa wyprawa w ciepłe kraje i jak zwykle z aparatem w ręku:

Izo-Tu.ja, chyba masz rację z odmianą trzmieliny. Mam 'Sunshine' ale to chyba nie ta


Lanceto, "łowy Wynsowe" się nie udały (za wcześnie) ale cała wyprawa jak najbardziej! A lokalne sklepiki ogrodnicze wyglądały mniej więcej tak:

Loki, ekspansja barwinków to norma. Już nie jeden raz zarastały mi byliny i wylądowały jako wypełniacze w gorsze lokalizacje ogrodu. A oto typowe, wszędobylskie wypełniacze tam, gdzie byłem - lantany:

Izo-Tamaryszku, słońca na urlopie miałem pod dostatkiem i ładnie grzało

Chciałem pokazać jakieś słońce - to może takie przeglądające się w kałużach pozostałych po odpływie oceanu:

Smolko, kalina wonna i bodnanteńska powinny być bardziej popularne z uwagi na zimową porę kwitnienia (już drugi rok z rzędu)

