Lucynko! Jesienne obcinanie liści nie wpływa negatywnie na kwitnienie (no oczywiście zależy, jaki to moment jesieni

). Ja swoich nie obcinam, bo rosną w miejscu zastoin mrozowych i zwłaszcza wczesną wiosną są mocno zagrożone. Twój ogródek choć tak blisko mojego jest dużo cieplejszy i sama wiosna jest u Ciebie ok 3 tyg wcześniej
Inna kwestia, że aż mnie skręca na te suche badyle na grządce...
Magduś! Zdenerwowali mnie strasznie, a ja im zawsze dobrą opinię wystawiałam
Krysiu! Serdecznie witam i dziękuję za artykuł.

Kiedyś mi już przemknął, bo pamiętam że wojny toczyłam o te wycinanie kwiatów, ale nie mogłam go odnaleść. Moja mamusia była bardzo niezadowolona, za to teraz ma kwiatków do woli.
Ten sam problem dotyczy mieczyków.
Swoją drogą...40-to metrowy pas piwonii...

Mój ma zaledwie kilka...
Jolu! Witaj!

Polecam artykuł o piwoniach. Cierpliwości! Będziesz miała i Ty bukiety

A masz tyle innych piękności u siebie
