Ogródek gagawi cz.2

[gagawi]

Mam nadzieję, że do jutra nie zmarzną, bo dopiero niedawno wróciłam od lekarza i nic juz nie zdążyłam zrobić

Grażynko - wiem, w którym miejscu są te figurki, niestety wiślanką nie jeździmy...

Haniu - dzięki za rady, żeby tylko ich dzisiaj w nocy nie zmroziło... a jutro uszykuje im kołderkę.

Tess - a na samą górę też dam kory

Iza - no mówię, że jesteś super-express

[hal1959]

Ale jesteście przykładne,ja jeszcze nic nie robiłam,tzn nie kopczykowałam,muszę się za to zabrać jutro

[gagawi]

U Ciebie Halinko to dzisiaj lato było, i jak tu myśleć o kopczykowaniu

[liska]

wiesz co? Boję się, żeby te róże nie przemarzły...
Tak się w nich zakochałam, że boję się, żeby im sie nic nie stało ...

[hal1959]

I na razie tak zapowiadają ,ale na południu w okolicach Wrocławia ma być cieplej jak u nas.Wrocławianki jutro będą się cieszyć,a jest ich sporo na forum

[hal1959]

Izuniu ja tak specjalnie nie zabezpieczałam nigdy róż i żadna mi nie padła,nawet takie byle jakie jak kupowałam, wyszły na piękne

[liska]

Izuniu ja tak specjalnie nie zabezpieczałam nigdy róż i żadna mi nie padła,nawet takie byle jakie jak kupowałam, wyszły na piękne

Oj to się cieszę... bo mój tesc mi powiedzial, ze wszystko mi przemarznie wrrrrrrr

[x-T-s]

e tam, ja jakoś nie zabezpieczałam roślin inie padło mi na razie nic

[gagawi]

Pocieszyłyście mnie dziewczyny, bo ja z tymi różami jak z jajkiem... dzisiaj, jak wyjeżdżałam do pracy to szyby były juz mocno zamarznięte i własnie się zamartwiam: uszkodziło róże, czy nie...

Dzisiaj będzie ostatni dzień ładnej pogody i Abraham chociaż ma nabrzmiałego pączusia, nie zakwitnie

[liska]

Szkoda, że nie można mu pomóc

[x-T-s]

Grażynko

odpijam kawusię i wybieram się dziś uzbrojona w aparat do hurtowni....
może jak będe miała czas to podjadę do szkółki gdzie są te jałowce - zapytam o nazwę i też strzelę im fotke,ale tego to nie obiecuję

[gagawi]

To ja czekam... i co chwilę spojrzeniuję czy wróciła juz Tesska :P

[Jadzia1]

Ciociu Grażyno Lenkę wycałuję w czwartek , bo dopiero wtedy mogę jechać
U mnie pogoda piękna świeci słońce drzwi otwarte na podwórko i nic nie czuć ,że to jesień
Ale róże mam już za kopczykowane tak na wszelki wypadek .
Miłego dnia

[x-T-s]

Grażynko

byłam foty u mnie są

[gagawi]

Jadziu- szczęśliwa babciu-trzymam Cię za słowo

Tess - właśnie wróciłam od Ciebie

Po powrocie z pracy zakopczykowałam róże, zerwałam kwitnące kwiaty lawendy - lepiej im będzie w wazonie niż na rabacie w chłodne i z przymrozkiem poranki.
Uzbierałam całkiem, całkiem niezły bukiecik