Ogród w sercu Borów - cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
chinanit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1866
Od: 6 lip 2013, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Uleńko, no to nacieszyłaś oczy kolorami u Tereni. ;:oj
Dziękuję za zdjęcia.
Bank nasion też robi niesamowite wrażenie. ;:224
Awatar użytkownika
UlaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1394
Od: 27 cze 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Przemku, Ty się nie martw, wszystko przed Tobą. Ja jeszcze nie tak dawno też nie miałam storczyków. A teraz to już i u mnie mała kolekcja. Od Tereni mam piękne okazy a także od męża, który też je bardzo lubi i nie szczędzi złotówek na nowe i na ziemię dla nich. U mnie na szczęście nie ma awantur o nowe rośliny, może jedynie trochę współczucia od drugiej połowy, że muszę się tyle napracować. Dodam jeszcze, że mogę zawsze liczyć na pomoc w ogrodowych pracach, a to jest ważne. Szkoda, że nie zrobiłam zdjęcia Tereni przechowalni roślin, gdybyś to widział, te wszystkie donice. Ale to też ciężka praca, wiele lat opieki nad roślinami, zimą i latem i tak na okrągło.

Jagódko, u Tereni tylko był chwilowy postój, bo jechaliśmy z Wiednia. Napisze Ci szczerze, że i Terenia tak na ostatni prawie moment dowiedziała się, że wstąpimy. Dla mnie chociaż chwila to dużo, porozmawiałyśmy, ale tematu nie wyczerpałyśmy, ale czy to się da, chyba nie , nawet dwa, trzy dni to mało, wiesz jak to jest. My też nie możemy zbyt długo przebywać poza domem, bo mamy sporo zwierząt, a ja we wtorek już do pracy. Na taki wypad, typowo związany z naszym hobby to jeszcze muszę trochę poczekać.
Wiesz, że gdyby tylko była możliwość się zobaczyć, to byłoby miło i chętnie odciążyłabym Cię od obowiązku doglądania roślinek dla mnie.

Marysiu, oj tak oko nacieszyłam ale i ;:167 też, bo takie spotkania, chociaż na chwilę są cudowne. Już co nieco z Terenia planowałyśmy; następne spotkanie i wspólne odwiedziny u innych. . A ten zbiór nasion, które Terenia przygotowała, to tylko podziwiać. Na zdjęciu jest tylko kartonik z nasionkami, a opisy to dodatkowo gruby zeszyt
Awatar użytkownika
Przemekt23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1198
Od: 13 gru 2013, o 19:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Ulcia oj szkoda ze nie zrobiłaś zdjęcia z przechowali Tereski. Każda doniczka z rośliną to dla ogrodnika jak małe dziecko i trzeba się nimi opiekować. Ale ja już to widzę. Już bym tam na pewno został. Storczyki mnie zastrzeliły ;:333
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Oglądajac zdjęcia Tereni, przypomniała mi się moja przygoda ze storczykami ;:131 . Na moje oko, to widać na zdjęciach ponad setkę doniczek. Wszystkie wyglądają na okazy zdrowia, co w mieszkaniu nie zawsze się udaję - tylko podziwiać ;:180 .
Natomiast to pudło z nasionami niewiele mi mówi o ich celu, ale i tak zapamiętać tyle, to spore wyzwanie. Pewnie ta przechowalnia, to cała tajemnica. Szczerze gratuluję takiej wiedzy i cierpliwości w uprawie ;:108 .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Awatar użytkownika
UlaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1394
Od: 27 cze 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Przemku, masz rację, szkoda że nie zrobiłam zdjęcia, ale byłam pod wrażeniem, bo tego miejsca wczesniej nie oglądałam, no bo latem to wszystko stoi w ogrodzie, to gdzie tam myśleć o przechowalni. Warto takie miejsce posiadać, jak chcesz sie zaangażować w hodowlę fuksji to i Ty musisz takie miejsce do przechowania wygospodarować.

Aniu, fakt - Tereni storczyki w tak dużej grupie i tak różnorodne robią wrażenie, ale też w czasie lata wymagają odpowiednich warunków, trzeba stale o nie dbać. A pudełko z nasionkami to taki skarbiec lub bank. Jak jest wszystko opisane i ponumerowane to łatwo dokonać wymiany, nie popełni sie błędu przy wyborze tych do siania - a w tym pudełku to tylko (jeśli dobrze pamiętam) nasionka pomidorków. U Tereni to każdy krzaczek pomidorka jest dokładnie oznaczony, ale to wymaga dużo pracy, nie każdy z nas podołałby.
Miłego dnia
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Przemekt23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1198
Od: 13 gru 2013, o 19:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Ulka ja dla fuksji mam pół piwnicy do dyspozycji ;:306 .
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Wiem Ula coś o storczykach ;:108 . Całe lato stały u mnie w tunelu foliowym, gdzie chodził nawilżacz i wiatrak. Po 6 latach mnie to zmęczyło, bo pomimo dbania, stosowania różnicy temperatur do zainicjowania kwitnienia i tak albo nie zakwitły, albo zachorowały. Za dużo pracy było, a za mało radości z kwitnienia. Wolę zwykły ogród - większa różnorodność i nawet, jak coś się nie uda, to generalnie nie widać :;230 .
Ten porządek w nasionach jest fascynujący; podziwiam i zazdroszczę ;:63 .
;:168
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Awatar użytkownika
Teniak
200p
200p
Posty: 384
Od: 13 sty 2013, o 14:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Aniu a może za bardzo się starałaś by dogodzić storczykom ;:306
Moje w lecie stoją w małej szklarence i namiociku/na tarasie/ gdzie podlewam wodą z węża,bez odstawiania by się ogrzała.Mają ciepło i wilgotno,od czasu do czasu nawożenie i tyle.Też nie wszystkie kwitną ale i tak mam radochę wielką z nimi :tan ale pracy przy nich też sporo.
Mając ogród i różne kolekcje roślinne w nim, zawsze jest kolorowo,ciągle coś kwitnie i cieszy oczy.

Ulka dziękuję za piękne zdjęcia.... a pudełko to nawet mnie się podoba.Zresztą tych pudełek jest kilka bo takie skarby nie mogą się pomieszać. :;230

Pozdrawiam z zasypanego Bielska.Teresa
Awatar użytkownika
masakra0888
200p
200p
Posty: 319
Od: 5 paź 2014, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świetokrzyskie

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Witam fajne skomponowane rabaty . Brama witająca gości ;:215 ład i porządek ;:138
Mój ogród
Pozdrawiam Konrad
Awatar użytkownika
UlaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1394
Od: 27 cze 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Powitam Wszystkich jednocześnie
Przemku, jeśli masz tak dużą piwnicę to już pół sukcesu, teraz to już tylko oczekiwać nowego sezonu i już będziesz miało sporo nowych odmian

Aniu, ja to cały czas uczę się uprawy storczyków, ale są piękne i jak już u mnie zagościły to o nie dbam. Słucham wskazówek Tereni, bo trzeba się uczyć od tych , którzy mają więcej doświadczenia

Tereniu, cała przyjemność po mojej stronie, miło utrwalić na zdjęciach takie widoki, nie tylko kwiatki. Czyżby u Was napadało śniegu ?

Konradzie, miło mi że odwiedziłeś, dziękuję za miłe słowa. Zawsze, chociaż na chwilę odwiedzam wątek nowego gościa. Też jest co podziwiać u ciebie, już sporo pracy włożone, to oczko super, kapliczka ciekawie zrobiona i piękne ogrodzenie ogrodu.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Tereska ma rację :D czym mniej się pieszczę ze storczykami, tym lepiej rosną i kwitną. tego kota na 100% można zagłaskać na śmierć :D
Kolekcja Tereski jest imponująca i trudno jej dorównać ;:180
Awatar użytkownika
Teniak
200p
200p
Posty: 384
Od: 13 sty 2013, o 14:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Słodka Aniu wpadnij zobaczyć jak kwitną. :wit
Tak Ula śniegu u nas w bród,dzisiaj musiałam zrzucać z dużego i małego namiotu a M odśnieżał drogę dojazdową bo my chyba 7 grupa jesteśmy w kolejce na przyzwoity pług. ;:306
Ula namiary na różany ogród super,może się tam wybierzemy?

Pozdrawiam.Teresa
Awatar użytkownika
Przemekt23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1198
Od: 13 gru 2013, o 19:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Ulcia już nie mogę się doczekać. Będę pieczołowicie opiekował się nowymi fuksajkami. Wiesz dzięki komu :tan ;:167 . Ja też jestem zasypany śniegiem a zaczynało się niewinnie. ;:303
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Ha ! ...jest nasza Terenia ;:138 ... ( Ulcia - pozwól ) ;:180 .
Tereniu jestem pod wrażeniem kwitnień ... o nasiennym banku nie wspomnę ;:180 ...

Proszę o sadzonki ( nie nasiona ) dwóch " Fiu ..." wiesz , o co mi chodzi :roll: i po jednej ; megagroniasty i ten , który miał okrąglutkie owoce , a sporo ich było na jednym gronie . Bycze Rogi mi przepadły - już w tamtym roku ich nie miałam ...

Pozdrawiam Was obie ... :wit ;:196 ;:196 ;:168 ;:168 ;:167 ;:167 .

P.S. Uleńko - nie jest problemem dla mnie przechowanie sadzonek / szczepek Clerodendrum Thomsoniae , ani róży chińskiej - to wszak przyjemność ;:108 ...
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród w sercu Borów - cz. 2

Post »

Widzę, że wpasowałam się w fachowców, bo niektóre nazwy roślin, to dla mnie czarna magia. Czyżby chodziło o odmiany winogron?.
A storczyków uczyłam się od Marysi chinanit, z którą przyjaźnię się od ponad 10 lat. Za 'chwilę' zaprzyjaźniłam się z Iwoną Iw, tak, że wsparcie fachowe miałam znakomite.
Myślę, że po prostu było ich za dużo, zawsze w granicach 250szt.,różnych gatunków i odmian ;:oj i nastąpiło tzw. "zmęczenie materiału".
Odpoczęłam 2 lata, a teraz widzę, że powolutku "wrabiam' się w tillandsie. Może tu rozum zadziała i ograniczę się do jakiejść 'dwudziestki' egzemplarzy ;:223 . Marzę, żeby, jak najszybcie przyszła wiosna, bo mam zamówione 16 nowych róż i zajmę się kopaniem dołków , a nie wybieraniem nowych oplątw, co w dzisiejszym świecie jest bardzo łatwe ;:14 . Już widzę miny w/w Pań ;:224 . Nie wierzą ;:185 .
Słodka Aniu wpadnij zobaczyć jak kwitną.
Jeżeli te słowa są do mnie, to dziękuję bardzo za zaproszenie i uprzedzam, że może stać się to faktem, bo wybieramy się wiosną do Ołomuńca. Czyli ostrożnie z 'nawiedzonymi' storczykowo i roślinnie :;230 .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”