Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 2
-
- 100p
- Posty: 132
- Od: 1 sty 2015, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Chory Rododendron cz.2
Dziękuję za podpowiedzi. Nawóz myślałam dać raz w sezonie na wiosnę i trochę kompostu własnego. Ogród zrobiłam w sposób nietypowy, nie taki jak jest w katalogach. Zaczęłam od najwyższego piętra czyli drzew wysokich jak klony, miłorzęby, buki, ambrowce, judaszowce, wiśnie, cedry, jodły, świerki, sosny, platany. I właśnie gdzieś pod nimi chcę posadzić rododendrony takie jak calsap, blutopia, cuningham white, percy wieseman, Nova Zembla i trochę innych. I tak np., pod bukami Dawyck purple posadzić z grupy yakushimanum. a przed nimi sosnę Ophir czy żurawki. Myślicie,że będzie im dobrze przed bukami, czy klonami? Oczywiście postaram zachować się odpowiednie rozstępy. Bardzo je lubię i nie wyobrażam sobie żadnego ogrodu baz rododendronów i azalii. W tym roku chciałabym wykończyć rabaty, te najniższe piętro. Ogród ma w sumie 1500m2
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chory Rododendron cz.2
Buki preferują zasadowe podłoże.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Chory Rododendron cz.2
Dokładniedamek1718 pisze:Buki preferują zasadowe podłoże.

http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chory Rododendron cz.2
O to to
chyba ze na zasadzie wskazówki zegara. Zegar słoneczny 


Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Re: Chory Rododendron cz.2
Błagam pomóżcie mi ratować różanecznika
nie wiem co się dzieje
pierwsze zdjęcie jest z września...myślałam że zrzuca stare liście ale teraz jest jeszcze gorzej
(zdjęcia następne) ...od spodu wszystkie liście są czerwone :/ ...te na górze za ładne też nie są ale może na wiosnę "wyładnieją" ? ...kupiony został w zeszłym roku w kwietniu lub w maju w ogrodzie w Wojsławicach...przed posadzeniem rozerwałam korzenie...wsadziłam do torfu i na wierzch rzuciłam korę...ślicznie kwitł...na zimę okryłam naokoło agrowłókniną od wiatru i nasypałam liście dębu...









Re: Chory Rododendron cz.2
Przede wszystkim sprawdź, czy teraz nie ma za sucho - wsadź po prostu palucha na głębokość mw korzeni.
Re: Chory Rododendron cz.2
Nie ma za sucho,u nas dużo pada deszcz a jeśli z kolei nie pada i przymrozek puszcza to jest podlewany 

Re: Chory Rododendron cz.2
Te suche liście pod nim mnie tak zwiodły. Hmmm... skoro wczesną jesienią był jeszcze ok, i stopniowo zaczął gubić liście to albo zabrakło mu wody jako nośnika składników mineralnych ('żarcia) albo tak w ogóle zdycha z głodu, co jest mało prawdopodobne jeśli był sadzony wiosną. Ze szkółki to powinien mieć zapas nawozów...
Wg mnie, jak ruszy wegetacja daj mu jakiś płynny kompleksowy nawóz do rh (z mikro) dolistnie, i jeśli masz możliwość wyściółkuj darnią (bez igieł) spod np sosen. Jeśli nie masz dostępu to podrzuć mu worek ziemi do kwasolubów - taki gotowiec zawierający nawóz.
...
A jeszcze tak mi przyszło do głowy - jakie było pH torfu? bo rozumiem, że on w samym torfie jest, tak?
Wg mnie, jak ruszy wegetacja daj mu jakiś płynny kompleksowy nawóz do rh (z mikro) dolistnie, i jeśli masz możliwość wyściółkuj darnią (bez igieł) spod np sosen. Jeśli nie masz dostępu to podrzuć mu worek ziemi do kwasolubów - taki gotowiec zawierający nawóz.
...
A jeszcze tak mi przyszło do głowy - jakie było pH torfu? bo rozumiem, że on w samym torfie jest, tak?
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Re: Chory Rododendron cz.2
Też mi to Moniko przyszło do głowy - w co on został wsadzony. Wygląda tak, jakby nie mógł pobierać składników pokarmowych 

http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Chory Rododendron cz.2
Posadzony został w sam kwaśny torf o pH do 4.5.Niczym nie nawoziłam, gdyż czytałam, że przez pierwszy rok nie nawozić bo można przesadzić, gdyż on ma jeszcze zapas.No ale wiosną przydałoby się zacząć.Możecie polecić jakiś konkretny nawóz? Te suche liście pod nim to liście dębu...na zimę nasypałam mu na korę, bo czytałam, że one też zakwaszają glebę, no ale może źle zrobiłam i powinnam je przykryć warstwą ziemi lub kory? Teraz spadł u nas śnieg i wszystkie czerwone liście odpadły więc na dole jest łysy 

Re: Chory Rododendron cz.2
No cóż, zrób rachunek sumienia jak to z podlewaniem było, bo roślina nie reaguje z dnia na dzień.
Obawiam się, że zostanie tylko jedno zeszłoroczne piętro liści...cudów się nie spodziewaj, ale opryski zastosuj najszybciej jak się da, jak tylko wiosnę poczujesz
np ten http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDe ... 3010199663
Zwracaj uwagę na skład NPK i koniecznie z mikro
Obawiam się, że zostanie tylko jedno zeszłoroczne piętro liści...cudów się nie spodziewaj, ale opryski zastosuj najszybciej jak się da, jak tylko wiosnę poczujesz

Zwracaj uwagę na skład NPK i koniecznie z mikro
Re: Chory Rododendron cz.2
Podlewałam na prawdę uczciwie.Codziennie sprawdzałam podłoże nie tylko na wierzchu ale i też głębiej.Pilnowałam aby nie przeschło a było wilgotne zwłaszcza w upały.Te ubytki w liściach zostaną uzupełnione przez nowe czy już taki łysy zostanie?
Ten nawóz to lepiej używać podlewając czy pryskając liście?

Re: Chory Rododendron cz.2
Jak zaczniesz go podlewać to nie zasolisz? (czytaj:nie przenawozisz?) 
Napisałam Ci wszystko w poprzednim post. Jeśli dorzucisz ziemi z nawozem, to przedtem możesz raz podlać roztworem nawozu 1% ale na wilgotne podłoże i tam gdzie powinny być nitkowate korzenie. Opryski rób roztworem max 0,5%. Na każdej ulotce znajdziesz wszystko, do oprysku zmniejsz dawkę nawozu, bo zazwyczaj zalecają 1%. Używaj głowy i wyobraźni to go ładnie wyprowadzisz.
Nie odrosną, ale krzew jest ładny, czasem dobrze jak jest taki wyniesiony. Co to za odmiana?

Napisałam Ci wszystko w poprzednim post. Jeśli dorzucisz ziemi z nawozem, to przedtem możesz raz podlać roztworem nawozu 1% ale na wilgotne podłoże i tam gdzie powinny być nitkowate korzenie. Opryski rób roztworem max 0,5%. Na każdej ulotce znajdziesz wszystko, do oprysku zmniejsz dawkę nawozu, bo zazwyczaj zalecają 1%. Używaj głowy i wyobraźni to go ładnie wyprowadzisz.
Nie odrosną, ale krzew jest ładny, czasem dobrze jak jest taki wyniesiony. Co to za odmiana?
Re: Chory Rododendron cz.2
No to nie pozostaje mi nic innego jak czekać aż się ociepli i krzaczek zacznie się budzić...odmiana Roseum Elegans
dziękuję bardzo za pomoc
dziękuję bardzo za pomoc

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Chory Rododendron cz.2
Niekoniecznie! Jak wyzdrowieje i nabierze wigoru, może wypuścić gałęzie. Dwie sztuki wielkich łysych dorosłych rodków wyprowadziłam na gęste krzaczory.bandak pisze:Te ubytki w liściach zostaną uzupełnione przez nowe czy już taki łysy zostanie?
Monika i Ania słusznie zauważyły, że jest niedożywiony. Wiosną trzeba nakarmić

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6