Margita właśnie dostałam w prezencie jakąś małą azalię. Niestety listki jej opadają, pewnie była już w fazie zasychania, niestety zielonej herbaty nie mam a czarna może być?
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
O herbacie wyczytałam na forum, podobno zakwasza. Czarna też jest wskazana i kawa również. Tyle, że ja czarnej nie piję, a kawę lubię z mlekiem. Należy też podlewać przegotowaną wodą, bo u nas jest bardzo wapienna. Po przesadzeniu do większej doniczki, będę podsypywać fusami z ekspresu. Wiosną zadołuję wsród innych kwasolubnych. Na zimę powrót do domu. Listki jej nie opadają, może dlatego, że kupiłam azalie w dniu dostawy.
No patrz, nie odpowie , trzyma nas w niepewności . U mnie tak wyglądają listki po przekwitłych narcyzach. nawiasem mówiąc kupiłam w markecie kwitnące, ale szybko kwiatki padły a kolejne zaschły--szkoda kupować Stokrotki lepiej mi się trzymają
Są to cebulki wykopane w lipcu (podczas powiększania zielnika), zapomniane i odnalezione w szafce na zimnym ganku (ok. 20 XII) już z kiełkami. Posadziłam do doniczek i wyniosłam do piwnicy. Od tygodnia są w domu. Do tej pory były tylko listki ale wczoraj zauważyłam takie coś:
Nie wiem jakie to kwiaty. Obstawiam krokusy lub narcyzy miniaturki, bo przebija kolor żółty.