Mój mały kawałek raju

[miwia]

Krysieńko
Ależ zima u Ciebie U nas też troszkę śniegu leży i dziś trochę sypie, ale do Twojej pierzynki to nam daleko. Pod taką warstwą śniegu to roślinkom mróz nie straszny. Chociaż nie dalej jak w niedzielę miałam chwilę refleksji, po tym, jak wieczorem, przy latarce nakładałam włókninę na azalie, bo na termometrze było -5 Siadłam zmarznięta przy kominku i tak sobie pomyślałam, że te -5 to przecież wielkie nic, w porównaniu z mrozami, które bywały w poprzednich latach. Ale jak człowiek już przywykł do temperatur dodatnich to te -5 urasta do rangi mrozu syberyjskiego
Hiacynty cudne, zazdroszczę zapachu, bo moje, nie dość, że oba fioletowe to woń wydadzą chyba dopiero, jak je perfumami uraczę

[JAKUCH]

Piękna zima u nas dzisiaj tez trochę dosypało i zapowiadają mroźną noc ,ale przecież to luty. ,Dobrze że mrozi właśnie teraz, a nie dopiero wtedy jak nie będzie już śladu po śniegu. Niech mrozi byle nie za mocno

[gracha]

Krysiu witam zimową wieczorową porą,z przyjemnością obejrzałam różyczkę pomarańczową w zestawieniu z krzewem motylim , krzew motyli już mam brakuje mi rózyczki ,muszę nad tym pomyśleć, lubię zimową scenerię ,ale oglądać na obrazkach albo przez okno

[Krychna]

Witajcie u mnie dalej zimowe obrazki za oknem, ale świat w tej barwie wolę zdecydowanie bardziej niż w szarości i burości.
Drzewka ładnie obsypane, puszek okrył ślicznie cały mój ogródeczek,mrozik lekki,zima trwa...Wiosną będziemy się cieszyć już niedługo, bo już luty

Mireczko Witaj Masz rację z mrozami i ja mam takie odczucia, ale czasami tak sobie myślę, że mogłyby powrócić takie mocniejsze mrozy, troszkę by przetrzebiły robactwo i ślimaki, które niszczą nasze ogrody. Ale cieszmy się tym co mamy...
Moje azalie siedzą cały czas w kapturach, tak sobie myślałam czy nie pościągać gdy w styczniu była taka wiosna, ale bałam się lodowatych wiatrów, które lubią u mnie niespodziewanie zawiać no i byłabym zła sama na siebie, gdyby moim azalkom pąki przemarzły, a ja tak kocham je kwitnące.

Jadziu Lepiej,żeby wymroziło się teraz, bo jak przyjdzie nasza upragniona Wiosna to niech będzie ciepła i słoneczna, co by nasze ogródeczki szybciutko nasze dusze i oczka cieszyły swoimi barwami

Grażynko Witaj bardzo się cieszę,że jesteś. Ta różyczka to Westerland- polecam, ma piękny żywy kolor, ładnie się krzewi,kwitnie prawie cały czas no i ten zapach ach...bajka. Jeden minus jak pada deszcz to niszczy kwiaty, ale tak się dzieje u większości róż, mimo to jej obfitość kwitnienia to wynwgradza

Aby było co oglądać w ten zimowy czas, parę widoczków letnich

[Annes 77]

Krysiu u mnie tez mrozik,słonka brak,ale jakoś leci
Westerland u Ciebie piękny i duży,mój pewnej,srogiej zimy zmarzł,ale mam gdzieś kilka fotek na pamiątkę

[Maska]

Krysiu śliczne róże ta żółta półpełna i ta ostatnia wiesz może jak się nazywają?

[Lady-r]

Krysiu też mam takie koło tylko muszę je pomalować i zastanawiam się na jakie kolory.

[cyma2704]

Krysiu, jak zazdroszczę takiego dojrzałego ogrodu. Kompozycja z hostą, żurawką i azaliami świetnie pomyślana. Od wiosny ładna.

[Krychna]

Aniu Dziękuję za odwiedzinki Czytałam o Westerlandzie,że może przemarzać, więc cieszę się naszymi ostatnio niesrogimi zimami.

Marysiu Ostatnia to krzak Westerlandy, żółta niestety NN, kupiona jako żółta pnąca,mam takie dwa egzemplaże pamiętam,że pytałaś już o nią , jeśli będziesz zainteresowana to mogę podarować patyczka

Ania Lady-r Moje koła też się proszą o malowanie, ja pomaluje na ciemny brąz,bo on się fajnie komponuje z zielenią

Soniu Gdzie mi tam do dojrzałego ogrody,mam trochę starszych okazów, które sadziłam razem z rozpoczęciem budowy domu,później wiadomo wykończeniówka, teraz wracam znów do nasadzeń Masz wprawne oko jest tam azalia obok hosty i żurawki,znajdują się tam jeszcze liście tawułki i niebieski płożący się iglak, nie znam nazwy

[Lady-r]

Ja tak myślałam na dwa kolory metal na czarno , a drewniane na brąz? Mało się to będzie różniło, swoje chcę oprzeć o altanę to w kolorze altany już nie pomaluję.

[Krychna]

O myślę,że to doskonały pomysł,ja też metal na czarno

[korzo_m]

Krysiu piękny masz ogródek. Różana kolekcja dość duża, róża Fortuna mnie zauroczyła, od zeszłej wiosny mam ją u siebie.

[Krychna]

Dorotko

Pierwszy krzaczek Fortuny posadziłam na jesień 2011,a w 2014 na wiosnę dosadziłam kolejne dwa, aby stworzyc taką plamę różaną, moim zdaniem bardzo urokliwa jest ta różyczka, taka skromnisia,ale kwitnie bardzo obficie, no i jest zdrowa Pozdrawiam

[korzo_m]

Widzisz odpowiedziałaś moim myślom, zastanawiałam się kiedy, po ilu latach moja będzie tak obficie kwitła. Od dwóch lat róże nazywane przeze mnie puściochami tak bardzo mnie urzekły. Mam u siebie już kilka odmian posadzonych.

[Krychna]

Dorotko w drugim roku po posadzeniu, pieknie już kwitła,a w tamtym roku trochę za bardzo ją przycięłam , ale chciałam,żeby wszystkie trzy nie odbiegały za bardzo od siebie, myślę,że w tym będzie juz okej, a i u Ciebie ładnie się rozkrzewi i da popis Szukałam zdjęcia co byłyby razem ale mam tylko takie kiepskiej jakości, na pierwszym planie ta najstarsza, nie wiem czy nie za blisko posadziłam te dwie następne, okaże się w tym roku jakby co to przesunę