Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
1stgreen
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 16 mar 2010, o 15:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wołomin

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

Amanita pisze:... ma pokrywkę, tylko szkoda, ze pokrywka nie ma dziurek wentylacyjnych ;:224
...
No to potrzebna będzie igła, kombinerki -> odpalamy palnik kuchenki gazowej i ... robimy dziurki :)
Pozdrawiam
PP.
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2308
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

Paweł dobrze radzi, ale aby nie zniszczyć pokrywki, wystarczy założyć foilę przezroczystą i dalej wg.zaleceń przedmówcy. ;:173
Moje wątki
Festina Lente
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

Też przyszło mi na myśl, aby porobić rozgrzaną igłą czy gwoździem dziurki, ale jednak czas to pieniądz :wink: A najszybciej będzie przykryć folią :)
Dorotaka23
100p
100p
Posty: 151
Od: 9 mar 2014, o 08:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Suwałk

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

malgo_up pisze:Też się pochwalę pomysłami ;) My kupujemy pudełeczka spożywcze za grosze (mrozimy w nich owoce), mąż układa ligninę, na niej nasiona po moczeniu w wodzie z czosnkiem i na grzejnik. Bardzo ładne wschody. Tylko kilka odmian jeszcze czeka, ale zaczynają czernieć, więc chyba już nic z nich nie będzie.
Witaj! Mogę prosić o szczegóły, proporcje na wodę do moczenia z czosnkiem? :)
Awatar użytkownika
malgo_up
200p
200p
Posty: 215
Od: 7 sty 2013, o 08:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupca

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

Około 2-3 większe ząbki rozdrobnić i wymieszać w połowie szklanki wody, zostawić na kilka godzin. My każdą odmianę wkładaliśmy osobno do plastikowych probówek, do tego pipetą roztwór czosnkowy i dobę się moczyły.Dosyć dobrze czosnek wykonał swoje zadanie, bo nie mieliśmy pleśni. Potem wykładając w pojemniki nasiona, płyn wlewaliśmy na ligninę :)
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1592
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

Widzę, że w tym sezonie będzie zatrzęsienie ostrych papryk ;:63
A na kolejnej Akcji wymiany nasion lista Naszych ostrości zacznie dorównywać pomidorom :;230

Pojedyncze zamykane pudełeczka mają ten plus, że na pewno nie pomieszają się nam odmiany. Bo jak mamy na wacikach kilka odmian, to trzeba bardzo ostrożnie przenosić pudełko co by go nie przechylić, bo woda poprzemieszcza nam nasionka...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

A po co lać tyle wody aby aż waciki pływały ?.
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1592
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

No generalnie nie pływają, ale moment przenoszenia tego pudełka potrafi być newralgiczny :)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

Maczam waciki w wodzie aby tylko swobodnie naciągnęły wodę i układam w kuwecie i na nich nasiona.
Nasiona właściwie mogą się pomieszać jedynie wtedy, gdy kuweta spadnie .
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

Moje zimowane papryczki:dzwonek doniczkowy i tepin -na klatce schodowej .Dzwonek wykopany z działki, w piwnicy przy okienku.Temp.na klatce 0k.20 st. w piwnicy 12.
Obrazek Obrazek Obrazek
sev
200p
200p
Posty: 492
Od: 6 maja 2009, o 12:07
Lokalizacja: Roztocze

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

Czy ktoś może mi polecić jakoś średnio ostrą odmianę? Poszukuje takich długich wąskich jak serwują we włoskich restauracjach :wink:
W ubiegłym roku miałem Rokitę, miała być średnio ostra tymczasem nie maiła nawet śladu ostrości, niczym się nie różniła (prócz kształtem) od zwykłej słodkiej papryki.
Awatar użytkownika
kalafior
100p
100p
Posty: 138
Od: 27 lut 2014, o 12:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze,Pomorze

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

Rokita jest odmianą półostrą,ostrość wyczuwalna jest zaledwie w okolicach nasion.
Polecam naszego Cyklona,według mnie niedoceniana odmiana,b.smaczna-słodka z tym że w marynacie czy w oleju skórka trochę twardnieje inaczej jest z Hungarian Wax,Bishop Crown,Jalapeno czy Pasilla Bajio które na pewno spełnią Twoje kryteria i od razu nie powalą swoją ostrością.
Pozdrawiam Tomasz
Awatar użytkownika
Geniodekt
500p
500p
Posty: 519
Od: 27 kwie 2014, o 20:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Reda, pomorskie

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

sev pisze:Czy ktoś może mi polecić jakoś średnio ostrą odmianę? Poszukuje takich długich wąskich jak serwują we włoskich restauracjach :wink:
W ubiegłym roku miałem Rokitę, miała być średnio ostra tymczasem nie maiła nawet śladu ostrości, niczym się nie różniła (prócz kształtem) od zwykłej słodkiej papryki.
Może mój Big -, który był w tym roku na akcji ? Też spełnia te kryteria.
sev
200p
200p
Posty: 492
Od: 6 maja 2009, o 12:07
Lokalizacja: Roztocze

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

Dzięki za sugestie, pewnie posadzę kilka odmian na próbę.

Odnośnie tej Rokity to miałem z 15 krzaków, jadłem ją przez całe lato i ani jedna nie była nawet minimalnie ostra.. może trafiła mi się jakaś taka partia nasion, ale trochę to dziwne.
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.4

Post »

Ona chyba taka jest, ja ze 3 lata temu miałam kilka krzaków i też owoce nie miały w ogóle ostrości. Ale jak pamiętam, to kształt miały ładny, długie, grube, ale cienkie ścianki.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”