Zdjęcie z trawami - wyszło takie srebrzyste, niesamowite

.
Co do rutewki, to myślałam, że te liliowe kolory, to cienie innej rośliny. Mam na razie 3 odmiany, ale zobaczę, co pozostanie po zimie

. I faktycznie, też będę szukać następnych, bo one dodają lekkości miejscu, gdzie się znajdują

.
Wiadomo też, że dokupię traw - 'perłówek' głównie, a co po drodze, to zobaczymy

.
Teraz zamawiam róże - na razie kilka, bo moja lista ciągle ewoluuje

. Tyle ich jest, a każda ładniejsza. Na szczęście moja'specyfikacja istotnych warunków zamówienia' ma dość 'obostrzone kryteria' i pozostaje ich do wyboru dużo mniej

.To taki żart, z zamówienia publicznego - chyba mi jednak odbija

.
