W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
U nas były 3 kury spiące w zagrodzie w pasiece, budowaliśmy już dla nich kurnik. Niestety w jedną noc cos jedną kurę zjadło do połowy, drugiej zjadło głowę a trzecią wyniósł. Po całej pasiece walały się pióra. Mieliśmy odgiętą sztachetę w płocie. Rozłożyliśmy łapki, ale nic się nie złapało. U sąsiadów coś wynosiło kaczuszki w tym czasie.
Pozdrawiam Gosia
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
annorl1 dziękuję w imieniu suni
.
malgo_up może kuna (ewentualnie łasica), skoro głowa zjedzona.
Dobra rada, znajdź dziewuchom wojowniczego chłopa
.

malgo_up może kuna (ewentualnie łasica), skoro głowa zjedzona.
Dobra rada, znajdź dziewuchom wojowniczego chłopa

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Uwielbiam czarne zwierzęta, szczególnie króliczki...miałabym trudności z ich ubiciem
.

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Ginka, od dawna marzyły mi się czarne króliczki
Ale ciężko było dostać od kogoś kto szczepi. A innych nie chcę. A tu proszę...tatuś chyba w genach ma coś pomieszane 
Na szczęście ja nie zabijam, ja tylko mężowi wskazuję, albo podaję do ręki i resztę on robi, ja potem tylko oprawiam...
Też lubię czarne zwierzaki


Na szczęście ja nie zabijam, ja tylko mężowi wskazuję, albo podaję do ręki i resztę on robi, ja potem tylko oprawiam...
Też lubię czarne zwierzaki

ania
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Aj tam na razie moje nowe stadko z kogutem na czele się rozchorowało... Wet stwierdził mykoplazmozę... Kupiliśmy je u kiepskiego pseudohodowcy
. Kury mają już kurnik, więc nic nie powinno ich już zjadać.
Annorl1 masz piękne króliczki

Annorl1 masz piękne króliczki

Pozdrawiam Gosia
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Malgo, nie zazdroszczę chorych kurek
I to na taką wredną chorobę.
Za piękne króliczki, nie dziękuję

Za piękne króliczki, nie dziękuję

ania
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Niestety bez kuracji antybiotykiem się nie obeszło. Mam nadzieję że wyzdrowieją.
Pozdrawiam Gosia
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Malgo, mam nadzieję, że poradzisz sobie z tą okropną chorobą i kurki szybko poczują się lepiej 

ania
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Dzięki za słowa otuchy
myślę że dadzą radę, bo po wypuszczeniu z kurnika żwawo biegają po pasiece, kogut zaczął piać i podrywać dziewczyny
zjadły nawet chętnie porcję ziemniaków ze skorupkami i suszoną pokrzywą.


Pozdrawiam Gosia
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
Zapraszam do: Uprawy współrzędne - teoria i praktyka
Sprzedam byliny, krzewy i domowe
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
I co, wyjaśniło się kto Ci kurę dziabnął?
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42382
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Wokół są ślady tylko kurzych łap więc przyjmuję wersję że myszołów 

- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
W sumie to ta gorsza wersja
, futrzaki jeszcze idzie złapać i ewentualnie wywieść, przy ptaszysku pozostaje siatka
(lub wersja annorl1 z kogutem zielononóżki).


"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42382
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Siedzą w ogrodzeniu i mają tam trzy spore drzewa i kilka krzaków. Do tej pory nic je nie ruszało. A myszołowy u nas są cały czas
Na śniegu były idealnym celem.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
No miłe Panie stresujecie mnie
właśnie jestem na etapie powiększania wybiegu i to na otwartej przestrzeni a drapieżników fruwających i u nas sporo 

