W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42370
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Miałam dzisiaj niemiłą przygodę, wypuszczam kury na ogród i zawsze jak idę je zamknąć to liczę i dzisiaj niestety jednej brakowało, szukam i widzę plamę na śniegu, leży kura (niestety najlepsza) częściowo wyskubane pióra i w połowie objedzona. Nie wiem co ją upolowało jutro jak nie będzie śniegu w nocy pójdę popatrzeć na ślady. Czy możecie mi napisać jak poluje lis czy inne zwierzęta?
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Maska, współczuję
Naszego lisa koty wyganiały. Drobiu nie mamy, więc i doświadczenia brak...

Naszego lisa koty wyganiały. Drobiu nie mamy, więc i doświadczenia brak...
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Jeśli lis to prawdopodobnie by ją zabrał w całości i w przyszłości wróci po więcej, może jakaś kuna, zależy czy występują u Ciebie ale też jenot, bezpański pies, może być i nawet zdziczały kot lub jakiś ptak drapieżny (jeśli nie ma śladów łap). Najpierw sprawdź jakie ślady zostawiła dziadyga, będzie łatwiej zgadnąć (masz ogrodzony ogród, czy wolny wybieg? jeśli ogrodzony sprawdź czy nie ma podkopów, chociaż niektórzy piszą że widzieli lisa wspinającego się po siatce...część psów również potrafi się wspinać). Prawdopodobnie coś mniejszego, skoro nie potrafiło zjeść całej kury/ zabrać jej ze sobą.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42370
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Tak jutro pójdę obejrzeć ślady bo byłam już jak było ciemno ale nie potrafię rozróżnić czy to ślady kury czy tego dziada. Biedna kurka, podkopów nie ma bo byłoby widać na śniegu, mam siatkę ale przy bramce zwierzę się przeciśnie od strony pola. Czyli kuna też konsumuje na miejscu? Całej nie zjadło, bo może spłoszyłam dziada idąc zamknąć kurnik 
Dziękuję !

Dziękuję !
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
W sumie piszą o kunie, że należy do tych dziadyg które zagryzają kilka sztuk, ale konsumować mogą na miejscu jeśli nikt ich nie niepokoi. Jeśli coś naziemnego, to będzie zapewne próbowało szukać resztek w nocy.
Ja na szczęście mam obrońcę przyszłej trzódki zapewnionego, tylko muszę jej wyperswadować że nie może swojego stada zjeść, tylko ma je bronić
.
Ja na szczęście mam obrońcę przyszłej trzódki zapewnionego, tylko muszę jej wyperswadować że nie może swojego stada zjeść, tylko ma je bronić

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42370
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Oj ja też mam obrońcę, tylko mój husky prędzej by je zjadł niż obronił, albo zjadł kury i napastnika
Muszę sprawić sobie małego pieska tak jak zamierzałam zrobić 


-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 9 mar 2014, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
A może ktoś by mógł by napisać jaki macie sposób na psa który aż nazbyt lubuje się w kurach? Dostałam kiedyś suczkę huskiego miała rok, uwielbiała mordować moje gęsi, kury. Nie dlatego że była głodna, o nie! Zadusiła kiedyś za jednym zamachem 3 kury, zaniosła do kojca i zakryła je słomą. Musiałam ją oddać do znajomych którzy nie mieli drobiu, gdyby nie to wycieła by mi wszystko
A tak odchodząc od tematu moja kochana koza Hela niedługo się ma kocić, nie mogę się doczekać

A tak odchodząc od tematu moja kochana koza Hela niedługo się ma kocić, nie mogę się doczekać

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42370
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Na huskyego nie ma sposobu, bo to instynkt. Mój ma ponad 20 kur na sumieniu i teraz mieszka w wolierze podmurowanej i na spacery chodzi na uwięzi 

-
- 100p
- Posty: 151
- Od: 9 mar 2014, o 08:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Niesamowicie podoba mi się ta rasa, niestety póki co zostanę przy swoich kochanych kundelkach które nie posiadają takiego instynktu 

- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
No niestety, na instynktownie "mordercze" psy/rasy nie ma sposobu, nawet w kagańcu mogą zrobić krzywdę. Moja ma instynkt myśliwego, ale to sierota
, więc dzikiego zwierza nie upoluje, raz jej się zdarzyło "niechcący" złapać kurę bażanta, bo dobrze latać nie potrafiła i przetrąciła jej nogę, więc była do dobicia. Jak chcesz sobie nowego psa sprawiać, to niekoniecznie musi być mały, ważne żeby miał instynkt pasterski i pilnował wszystkiego co znajduje się na jego terenie (może być i mieszaniec z pasterskim który odziedziczył opiekuńczość)
.
Dorotaka23 no to czekamy na zdjęcia maleństw/a
.


Dorotaka23 no to czekamy na zdjęcia maleństw/a

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2557
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Maska według mnie kurę upolował myszołów .Myśmy stracili na przestrzeni roku chyba z 5-7 kur. Ze dwie "odebraliśmy" bo będać już wyczuleni na taka ewentualność wybiegliśmy z domu słysząc jazgot kur i myszołów uciekła ale kura była ju z zabita i napoczęte były "piersi " Kury miały fajny, olbrzymi wybieg który najpierw zmniejszyliśmy o połowę tylko na zadrzewionej i zakrzaczonej części a i tak upolował następną kurę .Teraz mają tylko swój mały 50m2 wybieg przykryty od góry siatką
.

- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Niezależne samotniki lubiące całodniowe spacery
. Skoro chwalimy się zwierzętami gospodarczymi
to nie omieszkam dodać przyszłego psa pasterskiego w jej pełnej krasie
.

Co do tego, że kura padła łupem ptaka może się potwierdzić, zresztą się jutro okaże po sprawdzeniu śladów
.

to nie omieszkam dodać przyszłego psa pasterskiego w jej pełnej krasie


Co do tego, że kura padła łupem ptaka może się potwierdzić, zresztą się jutro okaże po sprawdzeniu śladów

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42370
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Chudziak jestem skłonna przystać na myszołowa, bo ja je u nas słyszę mają charakterystyczny krzyk. Do tej pory był spokój ...czyli siatkę trzeba kupić
Ginka taki piesek by mi się bardzo przydał
Jutro zbadam ślady!

Ginka taki piesek by mi się bardzo przydał

Jutro zbadam ślady!
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Skoro brakuje tylko tej jednej kurki, to na lisa nie stawiała bym. Tak jak zauważyli przedmówcy, lis zabrał by całą kurę. Ewentualnie zagryza kilka sztuk i potem po jednej do lasu wynosi, ale tak robi zazwyczaj lisica jak ma młode do wykarmienia. Wiem, bo nie raz mi lis wybrał kury czy kurczaki jak jeszcze chodziły luzem.
Jeśli o jastrzębia chodzi, to też zabiera kurę w całości. Przynajmniej u mnie tak zawsze było, raz tylko jak mąż nadszedł, to jastrząb zwiał i kurę zostawił, ale już martwą
Na szczęście od kiedy mam koguta Zielononóżkę, moje problemy z jastrzębiami się skończyły.
Moje małe 16-dniowe króliczki latają po odhowalniku
z 13 wychowało się 9. Są wśród nich czarne jak smoła maluszki
Ale po kim taki gen? Podejrzewam ojca który jest cały biały, w sumie to w typie Nowozelanda.
Ginka, śliczna sunia
Jeśli o jastrzębia chodzi, to też zabiera kurę w całości. Przynajmniej u mnie tak zawsze było, raz tylko jak mąż nadszedł, to jastrząb zwiał i kurę zostawił, ale już martwą

Moje małe 16-dniowe króliczki latają po odhowalniku


Ginka, śliczna sunia

ania