Aprilkowy las cz.6

[Mufka]

Dziękuję Jolu !
Z długiej listy kupionych przez Ciebie lilii ja zamówiłam na próbę: Pretty woman, Fujian i Bormida.
Będę z ciekawością obserwować jak inne zakwitną u Ciebie, no i zobaczę jak moje przezimują w stepach...

[April]

Szamanko biję się w piersi Ale nie będziesz żałowała.
Zaraz zajrzę zobaczyć co tam za problemy różankowo hortensjowe. Ja też ciągle się biję z myślami co do róż

Justi ciągle zgłębiam temat Mme Hardy, no niby krzaczasta ale 1,8-2,5 dają jej we Flobibundzie. Dlatego szukam uparcie fotek obrazujących jej pokrój. Eden Rose też krzaczasta a można ją w cieplejszych regionach upinać na podporach.
Dokupię drugą Mme Plantier i będzie po krzyku albo John Long Silver.....To ja już wolę opcję kupowania co mi się podoba i szukania miejscówki niż szukania róży o konkretnych cechach

Jagi, jak widać z doświadczeń, określenie koloru jest sprawą bardzo subiektywną, tak samo jak gusta Białe lilie też bardzo lubię, uspokoją każdą kompozycję. Dlatego takich mam chyba najwięcej. Kupując pojedyncze cebule lilii, nie wpakuję się na żadną minę. Dopiero przetestowane odmiany można dokupić.
A Bantry Bay faktycznie nie jest dostępna nie zauważyłam. Ciekawe czy urosłaby z patyczka, nie znam się na tym i nie wiem czy każdą różę można tak rozmnożyć bo bym poeksperymentowała. Miłego dzionka.

Dorotko, twoja róża podobna ale raczej Knirpsem nie jest. Ona kwitnie całymi pękami, gęsto i ściele się po ziemi. No i to co Justi napisała, bardziej ubity kwiat. Poszukam fotek





DTJ Dorotko, na szczęście z tym obornikiem nie mam często, jakieś dwa razy do roku A mnie krowie mleko też śmierdzi Wolę takie z pudełka

Madziu, Pastellę miałam dwa sezony, kolor mi nie pasił, dołączyła do swoich sióstr w innym ogródku Tam będzie miała lepsze warunki i może pokaże na co ją stać.
A podlewanie to działka mojego M, on to uwielbia, no i spora część rabat ma linię kroplującą, którą jeszcze będę rozbudowywać pod róże.

Justi masz rację, to raczej nie Knirps. Zresztą zbliżenie jakie dałam też nie jestem pewna czy to nie Elmshorn ale raczej nie, mam większe listki. Nie mogę znaleźć innych zdjęć.

Marysiu, czyli grasz w różowe zamówiłaś większe ilości tych lilii czy też po kilka na próbę? Swoje sadzisz bezpośrednio do gruntu? Nie masz nornic?
Nie martw się, dadzą radę. Ja swoje przysypuję korą lub igliwiem. Zabezpieczałaś jakoś swoje lilie?

I parę widoczków

[dorotka350]

Justi ja nawet nie przyjrzałam się jej dokładnie. Kupiłam ją na jesieni i to było jej jedyne chyba zdjęcie jakie zrobiłam. Mam nadzieję, że w sezonie z Waszą pomocą uda się znaleźć jej nazwę

Jolu ta NN jest bardzo malutka i tak naprawdę trudno jeszcze cokolwiek powiedzieć nie tylko o jej pokroju, ale też o kwiatkach. Będę musiała poczekać aż zakwitnie

[Elwi]

Jolcia, no to poszalałaś też liliowo, i dobrze Raz się żyje
Przyznać muszę, że JagiS dowcipem tryska na prawo i lewo

pan Pajda określał jako różowe, okazywały się albo beżowe, albo miały kolor wątroby

Zastanawiam się jaki to jest "kolor wątroby"? Wątróbka na surowo czy po upieczeniu? Jolcia, Ty chyba wiesz, bo odpowiedziałaś na post

Róża różowa jest mi potrzebna na ścianę domu od strony wschodniej. Akurat jako tło dla rabaty, którą tworzyłam wiosną 2014 na stoku (skarpie). Chciałabym, żeby:
1. rosła jak na drożdżach (po roku zajmowała pół ściany )
2. kwitła non stop i w kółko
3. pachniała
4. była zdrowa i odporna na przemarzanie
5. Kolor powinien być wyrazisty, bo ściana w kolorze ecru (marzy mi się jakaś w kolorze burgunda...)
Wstępnie wytypowałam Zefirynę Drouhin, polecaną gorąco przez JagiS i spełniającą większość zachciewajek. Marzy mi się takie coś:
http://www.davidaustinroses.com/english ... ?showr=619

Mam wymagania, co? A jak tam Twoje zwoje mózgowe? Co z różami pnącymi na łuk? Zdecydowałaś się?

[JagiS]

He, he, takie walnęłaś zdjęcie Zephirinki, Elwi, że być może Aprilek w tę stronę zweksluje ?
A wątróbka (każda) kolor ma paskudny .

Jagi

[April]

Dorotko, jak różyczka zakwitnie to zrobisz więcej fotek. Tyle tu fachowców że z pewnością ktoś ją rozpozna, Trochę cierpliwości

Elwi, wątróbkę drobiową w jabłuszkach lubię, mój M robi doskonałą. Więc od razu mi się skojarzyło z tym co ostatnio widziałam na talerzu Ale co innego to jeść a co innego na to patrzeć Też bym nie chciała mieć tego w ogrodzie

A co do różyczki to widzę że wymagania wygórowane zupełnie jak ja z tą białą
Pomyślmy, kanadyjka mrozoodporna do -40, ostry róż, jak Elmshorn, zresztą nawet obok niej posadziłam. Kwiatuszki niezbyt duże, półpełne, zapach delikatny. Powtarza i rośnie do 2,5 metra.
Czy spełnia Pani wymagania
Jorgnęłam się że nie napisałam w końcu nazwy tej różyczki No chodzi mi o Johna Cabota

Jagi, Zefirynka cudna ale opinie różne niestety znalazłam. Póki co nawet nie mam gdzie posadzić. Muszę się uporać z tym co mam a planów cała masa.
W tym sezonie warzywnik, rabata pustaczkowa i przesadzanie 17 cisów. No i miejsce wokół basenu trzeba zagospodarować.
Czyli plany na trzy lata

[Mufka]

Tak naprawdę w zamówionych przeze mnie liliach przeważa jednak kolor biały
Zamówiłam po 6 szt., żeby tworzyły widoczne kępy.
Kochana, dziękuję za zdjęcie pełnego tygryska Już cieszę się na podobne widoki w niedługim czasie

Pnącą 'Schneewittchen' znajdziesz tutaj: http://sklep.clematisy.pl/roze/349-roza ... berg-.html

[Margo2]

Pamiętam Twoje początki na forum i twierdzenie, że nie możesz mieć kwiatowego ogrodu.
Jak to się zmieniło
I całe szczęście. Też zamówiłam Pretty woman i jeszcze coś, ale nie pamietam
Boję się, że pięknotka będzie strasznie duża. Już nie mam czym podpierać większych lilii, a ona wydaje sie olbrzymką.
Nie martw się. Ja na podjazd nawet nie spojrzę

[dorotka350]

Jolu ambitne masz plany na ten sezon Oby wszystkie Ci się powiodły.
Zarażona Twoimi liliowymi zakupami, zajrzałam do L i wsiąkłam na całego... Nie ma rady, trzeba zamówić chociaż kilka szt. Już mam malutką listę...kilka odgapiłam od Ciebie,... jeśli pozwolisz

[Pashmina2006]

Ah sama nie wiem, co bardziej u Ciebie lubię. Róże czy lilie. Co chwila zmieniam zdanie . To przedostatnie zdjęcie wygląda jak z jakiejś książki. Bajkowo .
No tak, jak Pastella nie pasowała to cóż poradzić. Rośnie w innym towarzystwie
Jolu, podpowiedź mi coś o tym nawadnianiu kropelkowym. Drogi jest taki interes? Jak to się podłącza? Myślę o tym od dłuższego czasu. Jak jeżdżę na działkę, to tyle czasu zajmuje mi podlewanie... a teraz będzie jeszcze więcej roślin. Są rabaty gdzie mogłabym puścić takie węże nawadniające a resztę podlać ręcznie.

[April]

Marysiu, to lilie tak jak u mnie. Niby pokazuję ciągle różowe ale najwięcej mam białych i też w kępach bo tworzą najlepszy efekt rozjaśniający Będzie pięknie Już się wpraszam na jakąś inspekcję chociaż jeden raz żeby zajrzeć Zapraszam też do siebie, nie mam tak ładnie jak na twoich stepach ale może niektóre zakątki ci się spodobają
Flore Pleno nie pasuje u mnie do niczego ale jest taka ładna że nie umiem się jej pozbyć i ciągle rozmnażam i rozdaję Przeniosłam ją na rabatę biało żółtą, jako jeden mocniejszy akcent. Zęby będą bolały
Pnące Icebergi (krótsza nazwa) kupowałam już dwie, ale okazały się krzaczaste...jakoś się zraziłam.

Margo, Goś no sama się śmieję z tego mojego iglakowego ogrodu Zrobił się taki kolorowy A już róż to nie kupię ani jednej no i efekt jest taki że mam lekko ponad 80 sztuk. Zrobię inwentaryzację po zakupach.
A dlaczego podpierasz lilie????? u mnie rosną bez łaski raczej prosto. Raz miałam problem z białą Casablanką ale inne są sztywne.

Dorotko, plany ambitne, niektóre przesuwane już drugi rok Wcale im to dobrze nie wróży
Lilie trzeba mieć, chociaż kilka, dobry ruch. Inni mnie zarażali różami to ja próbuję odgryźć się liliami

Madziu, poddaj się temu uczuciu Jak kwitną lilie to je kocham nad życie, jak zaczynają róże to stają się moimi ulubionymi Ale ja jestem bliźniakiem, mam dwoistość natury więc u mnie to norma.
Nawadnianie kropelkowe jest łatwe w instalowaniu i użytkowaniu. Węże sama możesz rozłożyć, podłączasz do zewnętrznego kranu szybkozłączką, odkręcasz i gotowe. Są szpilki do mocowania węża na rabacie, są złączki i trójniki do różnych konfiguracji. Możesz sobie na kranie zamontować system czasowy żeby nie zapomnieć wyłączyć. U mnie kiedyś woda lała się całą noc, zresztą chyba nawet nie raz No ale ja mam własne ujęcie wody i tylko prąd do pompy mnie bolało

Kilka fotek i muszę zwiedzić Wasze ogrody bo ostatnio się opuściłam sromotnie

Kochani, jak radzicie sobie z zapamiętywaniem, które zdjęcia były prezentowane a które nie? Ja mam z tym ogromny problem. Może jest jakaś forma zaznaczania ich? Ja trzymam na SkyOne. Zna to ktoś? Pomóżcie bo zginę jak ciotka w Czechach albo będziecie oglądać cały czas te same fotki

Cap Diamant



Jacqueline du Pre





Leosie i Edeny w lawendzie





Bantry Bay w jej najpiękniejszym momencie





Gipsy Boy



przetacznik Christa

[ewazawady]

Jacqueline urocza. Bardzo lubię jej długie rzęsy.
Jakie róże będą na pustaczkowej rabacie?
Fuksją to mnie zaskoczyłaś. Czego to nie ma w tym Twoim lesie.

[dorotka350]

Po ubiegłorocznej suszy też w tym sezonie założymy system nawadniania kropelkowego....wreszcie odpocznie mój kręgosłup i ręce
Jak się sprawuje Gipsy Boy? Ma śliczny kolor
Swoją posadziłam wiosną, ale nie kwitła. Mam nadzieję jej kwiaty zobaczyć w tym sezonie Otworzyłam nowy wątek - zapraszam.

[April]

Ewo witaj Jacqueline też uwielbiam, trochę się bałam jej zakupu bo jest inna niż wszystkie ale sprawdza się niesamowicie. Rośnie też oddzielnie bo jakoś nie widziałam dla niej towarzystwa. Lubią ją robale, musi być pyszna Początkowo chciałam ją dodać do pustaczków ale na szczęście zrezygnowałam, rośnie między iglakami
A na pustaczkowej będą: dwa Robin Hoody, Kent, Marguarite Hillign , Moonlight Pembertona, Lavender Dream. To spore wyzwanie, bo to olbrzymy. Dumam jak je skonfigurować.
Fuksje to już historia

Dorotko, nawodnienie to jest to Szkoda naszego zdrowia.
Gipsy Boy dopiero posadzony....miał jeden kwiatuszek na razie rośnie w zieloną siłę
Byłam u ciebie, byłam I mam pomysł na Robin Hoody na pustaczkowej - będą w pionie

Znalazłam sierpniowe zdjęcie moje śpiącej Królewny - Shelby

[Wanda7]

Jolu tak sobię patrzę na twoją trawę Vertigo i zastanawiam się, jak Ci ona przezimuje. Czy ta zima jest dla niej wystarczająco łagodna?