
Parapetowa kaktusiarnia DAK
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20317
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Doskonałe fotki pięknych mammillarii. Takich widoków nigdy za wiele! 

- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Piękne fotki, a mammillarie...
Echino....bardzo dostojny, szabelki super 


- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Tych to akurat szkoda, ale masz się czym pocieszyć - i chmurka-plumoska i księżniczka-carmenka cudne!DAK pisze:Ususzyło się kilka drobiazgów: Aylostera deminuta i Mammillaria duwei,

Co do litopsów, to ja podczytałam u Marty, że podlewa je dwa razy do roku. Też tak zrobiłam w poprzednim sezonie. O dziwo - nie dość, że przeżyły, to jeszcze nie miałam strat! Bo do tamtego roku niby podlewałam minimalnie, ale zawsze kilka padało.
Jeszcze tylko nie wiem, co im zrobić, żeby zakwitły
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Lucy - wg mnie nie zajmować się nimi wcale. Moje zakwitły po takim macoszym traktowaniu. Mam zamiar im ten zimny emocjonalnie i odżywczo chów stosować dalej. A tak w ogóle to chyba tez dobry sposób na inne zielska - im mniej nad nimi skaczę, tym lepiej odwdzięczają się przyrostami i kwitnieniem.
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Tak, chyba masz rację...większość zieleniny lubi być tak sponiewierana



- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Powoli przybieram się do przesadzania tego, co będzie na ten sezon tego wymagać. Przesadzanie robię zawsze w okolicach lutego, na ok. miesiąc przed wybudzaniem, bo wtedy spokojnie nie muszę się martwić, że mnie ręka będzie świerzbić do zbyt wczesnego podlewania po przesadzeniu. Chyba kolumnowce w tym sezonie doczekają się nowego papu w podłożu, bo już kilka dobrych lat nie wymieniane.
Już wczoraj przesadziłam do wysokich doniczek swoje coryphanthy bumamma. Bidule korzonki miały podwinięte (długie palowe korzenie) i teraz zapewne będzie im zdrowiej. W związku z tym od razu do wyższych doniczek przesadziłam też te małe dwie kupione w Czechach - C. cornifera i C. sheeri, bo pewnie przez letni sezon też podrosną.
Już wczoraj przesadziłam do wysokich doniczek swoje coryphanthy bumamma. Bidule korzonki miały podwinięte (długie palowe korzenie) i teraz zapewne będzie im zdrowiej. W związku z tym od razu do wyższych doniczek przesadziłam też te małe dwie kupione w Czechach - C. cornifera i C. sheeri, bo pewnie przez letni sezon też podrosną.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Danuś,tak wcześnie rozpoczynasz sezon
,coś chyba u Ciebie wcześniej przyszła wiosna,bo u Mnie cała gębą zima,wszędzie
piękna biała pościel na ziemi

piękna biała pościel na ziemi

poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Bo już nie mogę się doczekać wiosny.
Na zimowisku teraz sporo chłodniej - temperatura waha się między 1,5 a 6,6 stopnia u tych co lubią zimno. a w cieplejszym stanowisku około 10 do 14 stopni. Więc jest OK.
Przesadzane przedwczoraj Coryphanthy o wiele lepiej prezentują się w nowych domkach - dwie C. bumamma, C. cornifera i C. scheeri:
Powinno być im teraz wygodniej w wysokich doniczkach, bo palowe korzenie miały na dole pozawijane:

Przy okazji przyjrzałam się innym i stwierdziłam, że jesienią niektóre bardzo wyładniały:
Lobivia ferox i Parodia maxima:
Lobivia fallax i Lobivia aurea v. shaferi:
Nawet gruson, którego dostałam latem i traktowałam po masoszemu (bo jakoś nie gustuję w tym typku) wydaje mi się nawet całkiem ładny

Ładnie też prezentują się feraki, jakby to wcale nie był czas snu
- Ferocactusy: glaucescens, histrix i stainessi:

Feraki są już spore, mam je już ponad 7 lat i ciekawe czy kiedykolwiek doczekam się u nich kwiecia. Ale i bez kwiatów wyglądają uroczo i z racji rozmiarów coraz bardziej dostojnie.
Na zimowisku teraz sporo chłodniej - temperatura waha się między 1,5 a 6,6 stopnia u tych co lubią zimno. a w cieplejszym stanowisku około 10 do 14 stopni. Więc jest OK.
Przesadzane przedwczoraj Coryphanthy o wiele lepiej prezentują się w nowych domkach - dwie C. bumamma, C. cornifera i C. scheeri:




Powinno być im teraz wygodniej w wysokich doniczkach, bo palowe korzenie miały na dole pozawijane:

Przy okazji przyjrzałam się innym i stwierdziłam, że jesienią niektóre bardzo wyładniały:
Lobivia ferox i Parodia maxima:


Lobivia fallax i Lobivia aurea v. shaferi:


Nawet gruson, którego dostałam latem i traktowałam po masoszemu (bo jakoś nie gustuję w tym typku) wydaje mi się nawet całkiem ładny


Ładnie też prezentują się feraki, jakby to wcale nie był czas snu

- Ferocactusy: glaucescens, histrix i stainessi:




Feraki są już spore, mam je już ponad 7 lat i ciekawe czy kiedykolwiek doczekam się u nich kwiecia. Ale i bez kwiatów wyglądają uroczo i z racji rozmiarów coraz bardziej dostojnie.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20317
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Wspaniale wyglądają Twoje rośliny. Jak na warunki w których je hodujesz (gdzie nam do szczęśliwych posiadaczy szklarni czy chociaż folaktów) są rewelacyjnie. Dorodne, zwarte, piękne. Tak trzymaj!
A głębsze doniczki super!

A głębsze doniczki super!
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Piękne Ferocactusy!
Mam do nich ogromną słabość, nie za sprawą kwiatów, a cierni właśnie.
Mam jednego małego F. glaucescens (jest tak mały, że nawet nie ma jeszcze charakterystycznych dla tego rodzaju żeber) i trochę nasion, które już za jakiś czas wysieje. U Ciebie może już za parę sezonów jakieś kwiecie się pokaże na Ferocactus'ach, u mnie jak dobrze pójdzie za jakieś 15-20 lat ;)
PS. Piękne zdjęcia!

Mam jednego małego F. glaucescens (jest tak mały, że nawet nie ma jeszcze charakterystycznych dla tego rodzaju żeber) i trochę nasion, które już za jakiś czas wysieje. U Ciebie może już za parę sezonów jakieś kwiecie się pokaże na Ferocactus'ach, u mnie jak dobrze pójdzie za jakieś 15-20 lat ;)
PS. Piękne zdjęcia!
- mrooofka
- 1000p
- Posty: 1097
- Od: 4 paź 2014, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Feraki pierwsza klasa... kit z kwitnieniem, one same w sobie są piękne i dekoracyjne 

- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Niektóre feraki kwitną jak są wielkości dobrego arbuza inne jakoś szybciej....
- gracesz
- 500p
- Posty: 794
- Od: 28 sie 2013, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Piękne i zadbane okazy pokazałaś. A zdjęcia to już rewelacja:-)
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
One wszystkie są piękne, wybaczyłabym im brak kwiatów 

- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Parapetowa kaktusiarnia DAK
Dziś poszłam na zimowisko, by zrobić przegląd, które będą wymagać na ten sezon przesadzania. I sporo tego wychodzi, niektóre podrosły tak, że trudno je podlewać, gdy całe korpusy przylegają do doniczek. Pod tym względem to kwadratowe doniczki dają możliwość podlania chociaż w narożnikach.
A przy okazji rozrośnięty Chamaecereus cały wysunął mi się z doniczki i zmusił mnie do wcześniejszego przesadzenia. Liczę, że w tym roku będzie jeszcze obficiej kwitł, bo stoi w totalnym chłodzie. Ta zima jest taka ciepła, że te zimnolubne to pewnie mogłyby być całą zimę za oknami.
A przy okazji rozrośnięty Chamaecereus cały wysunął mi się z doniczki i zmusił mnie do wcześniejszego przesadzenia. Liczę, że w tym roku będzie jeszcze obficiej kwitł, bo stoi w totalnym chłodzie. Ta zima jest taka ciepła, że te zimnolubne to pewnie mogłyby być całą zimę za oknami.