Tolinka i róże
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże
Chciałam Cię zapytać o Biedermeier-a. Ona jest niewielka, prawdaż? A jak z jej wrażliwością na deszcz, choroby? Jakie masz obserwacje? Długo ja masz?
I też chciałam Cie podpytać o doświadczenia z Felicite Parmentier. Mam zamówioną z przeznaczeniem do półcienia.
I też chciałam Cie podpytać o doświadczenia z Felicite Parmentier. Mam zamówioną z przeznaczeniem do półcienia.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże
Prawdaż
przynajmniej tak podają źródła i póki co tak było u mnie



jest piękna ,kwiat ooogromny ,chyba nie pachnie nie pamiętam ,ale łapie za serducho ,zdrowa ,błyszczące liście,ładny krzaczek,ale taki już kupiłam ,pąki otwiera bardzo powoli z tego co pamiętam to z deszczu niewiele sobie robiła,w pełnym rozkwicie był problem bo kwiaty były bardzo ciężkie,ten bukiet na zdjęciu to z jednego klastra,kwiaty mało się obsypują raczej zasychają i trzeba ściąć.Ja miałam ją od wiosny,jesienią gdyby nie mrozy kwitła by podobnie pięknie ,tylko pąki zważył mróz ,póki co dla mnie fajna róża
Felicite....u mnie drugi rok ,pierwszy bez kwiatów,budowała krzaczek,w zeszłym roku kwitła ,ale to chyba jeszcze nie to,ma wiotkie gałązki,pod ciężarem kwiatów opadają ,ale być może krzaczek jest młody i to dlatego,zdrowa,listki u mnie ma jakieś takie jasne ,ale może teraz jak dostała kompost to się zmieni,u mnie rośnie w miejscu gdzie do 13.00 ma słońce później już tylko cień,rośnie dobrze,może w tym roku będę mogła powiedzieć o niej coś więcej,ale to chyba róża na którą trzeba poczekać






jest piękna ,kwiat ooogromny ,chyba nie pachnie nie pamiętam ,ale łapie za serducho ,zdrowa ,błyszczące liście,ładny krzaczek,ale taki już kupiłam ,pąki otwiera bardzo powoli z tego co pamiętam to z deszczu niewiele sobie robiła,w pełnym rozkwicie był problem bo kwiaty były bardzo ciężkie,ten bukiet na zdjęciu to z jednego klastra,kwiaty mało się obsypują raczej zasychają i trzeba ściąć.Ja miałam ją od wiosny,jesienią gdyby nie mrozy kwitła by podobnie pięknie ,tylko pąki zważył mróz ,póki co dla mnie fajna róża

Felicite....u mnie drugi rok ,pierwszy bez kwiatów,budowała krzaczek,w zeszłym roku kwitła ,ale to chyba jeszcze nie to,ma wiotkie gałązki,pod ciężarem kwiatów opadają ,ale być może krzaczek jest młody i to dlatego,zdrowa,listki u mnie ma jakieś takie jasne ,ale może teraz jak dostała kompost to się zmieni,u mnie rośnie w miejscu gdzie do 13.00 ma słońce później już tylko cień,rośnie dobrze,może w tym roku będę mogła powiedzieć o niej coś więcej,ale to chyba róża na którą trzeba poczekać




- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Tolinka i róże



Mogę zapytać czy te morki kamienne to na sucho układane?
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże
Aga
tak ten murek jest na sucho ułożony i zasypany ziemią ,nawet się trzyma
myślę że jak roślinki go obrosną będzie git!
Z 11 róż już zrobiło się 14
no tak chodzę do Waszych wątków na pogaduchy ,co jeden to ładniejszy i róże piękniejsze i tak sobie klikam tu i tam ,no i się naklikało 
Dzisiaj całe popołudnie starałam się uporządkować różyczki w określonych grupach,bo do tej pory miałam zapiski tak trochę "na wariata" jeszcze ich nie policzyłam ale jest tego sporo i wiosenne zakupy to już na prawdę będą ostatnie,boję się że mogę tego później nie ogarnąć i będzie bałagan

tak ten murek jest na sucho ułożony i zasypany ziemią ,nawet się trzyma

Z 11 róż już zrobiło się 14


Dzisiaj całe popołudnie starałam się uporządkować różyczki w określonych grupach,bo do tej pory miałam zapiski tak trochę "na wariata" jeszcze ich nie policzyłam ale jest tego sporo i wiosenne zakupy to już na prawdę będą ostatnie,boję się że mogę tego później nie ogarnąć i będzie bałagan

- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Tolinka i róże
Tolinko widzę że zachwalasz Mme Pereire , kupiłam ją zeszłej wiosny , mam nadzieję że w tym roku pokaże co nieco , u Ciebie jest piękna .
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże
Myślę Reniu że pokaże
to róża która nie daje długo na siebie czekać i uwielbia czarować ,ja mam dwie rosną po przeciwnych stronach alejki jedna na pergoli druga prowadzona jako krzew ,nie można koło nich przejść obojętnie
muszę tylko zadbać żeby ten mączniak jej nie dokuczał i będzie perfekt!
Od wczoraj siedzę i myślę nad poszerzeniem rabaty ,głównie o rabatówki ,bo takie zamówiłam,a wysokie już tam rosną i teraz chcę przykryć im nóżki (niestety nie mam zdjęcia żeby wam pokazać) rabata będzie przedłużeniem rabatki żółto-kremowo-różowej ,która najpierw miała być żółto-biała,później doszły róże kremowe i różowe ,jakoś tak trochę bardziej urozmaicają kolorystycznie i do tego byliny i jednoroczne kwitnące na biało ,niebiesko i różowo.
No i przyszedł pomysł na pozbycie się części wielkokwiatowych kupowanych w kapersach bez nazwy,bardzo mnie wkurzają te róże ,zakwitają wiosną ładnie to fakt,ale później łysieją i stoją takie łyse dłuuugie badyle z kwiatkiem lub pąkiem na czubku
,chyba dorosłam żeby je wyeksmitować ,mam gdzie ,więc bez żalu to zrobię,ale to już chyba na przyszły rok,bo na ich miejsce chciałabym angielki może ze dwa rodzaje ,ale po kilka krzaczków,pierwszy typ to Queen of Sweeden
to jest ta rabatka ,co o tym myślicie?Na końcu przy domu na pergoli rosną już New Dawn i Veilchenblau ,więc utworzą ładną ścianę różaną



Od wczoraj siedzę i myślę nad poszerzeniem rabaty ,głównie o rabatówki ,bo takie zamówiłam,a wysokie już tam rosną i teraz chcę przykryć im nóżki (niestety nie mam zdjęcia żeby wam pokazać) rabata będzie przedłużeniem rabatki żółto-kremowo-różowej ,która najpierw miała być żółto-biała,później doszły róże kremowe i różowe ,jakoś tak trochę bardziej urozmaicają kolorystycznie i do tego byliny i jednoroczne kwitnące na biało ,niebiesko i różowo.

No i przyszedł pomysł na pozbycie się części wielkokwiatowych kupowanych w kapersach bez nazwy,bardzo mnie wkurzają te róże ,zakwitają wiosną ładnie to fakt,ale później łysieją i stoją takie łyse dłuuugie badyle z kwiatkiem lub pąkiem na czubku


to jest ta rabatka ,co o tym myślicie?Na końcu przy domu na pergoli rosną już New Dawn i Veilchenblau ,więc utworzą ładną ścianę różaną


- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Tolinka i róże
Tolinko moje róże padały w różnych okolicznościach:
1. jedna w ogóle nic nie puściła po posadzeniu
2. druga rosła, nawet jeden kwiatek miała, a jesienią padła jakby zwiędła
3. trzecia rosła, kwitła (marnie), jesienią było jeszcze ok, ale jak teraz w styczniu sprawdzałam to chyba z niej nic nie będzie...
Dodam, że wszystkie te sadzonki z jednej szkółki i zaczynam podejrzewać, że to jednak ich wina
Pytałaś o różę dla koleżanki na pergolę. Co powiesz na Zephirine Drouhin?
Zobacz jak potrafi zachwycić:
http://www.davidaustinroses.com/english ... ?showr=619
Na dodatek jest bezkolcowa i bezobsługowa
Biedermeier mnie zaskoczyłaś
Dwa razy próbowałam ją zamówić w Ros. i dwa razy mi odmówili
Twierdzą, że to bardzo trudna róża, kłopotliwa i mają tylko po kilka sadzonek dla zdeterminowanych... Prawie wybili mi ją z głowy
A Ty piszesz same pochwały 
1. jedna w ogóle nic nie puściła po posadzeniu
2. druga rosła, nawet jeden kwiatek miała, a jesienią padła jakby zwiędła
3. trzecia rosła, kwitła (marnie), jesienią było jeszcze ok, ale jak teraz w styczniu sprawdzałam to chyba z niej nic nie będzie...
Dodam, że wszystkie te sadzonki z jednej szkółki i zaczynam podejrzewać, że to jednak ich wina

Pytałaś o różę dla koleżanki na pergolę. Co powiesz na Zephirine Drouhin?
Zobacz jak potrafi zachwycić:
http://www.davidaustinroses.com/english ... ?showr=619
Na dodatek jest bezkolcowa i bezobsługowa

Biedermeier mnie zaskoczyłaś




- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże
Elwi dziękuje za Zefirynkę,ale wybór padł na Flammentanz
No nie wiem jak z tym Biedermeierem jest na prawdę ja kiedyś podobne info od nich dostałam o Victor Verdier
ja kupiłam ją u nas na targach od producenta ,piękny krzaczek i taka była cały czas ,jeżeli chcesz mogę ci go zakupić w maju na targach i wysłać 
No nie wiem jak z tym Biedermeierem jest na prawdę ja kiedyś podobne info od nich dostałam o Victor Verdier


- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże
Tolinko, chyba dobrze wybrałaś, skoro mój Flammentanz po tylu przejściach nadal żyje, to znaczy, że jest niezniszczalny i Twoja niedoświadczona koleżanka też da sobie z nim radę. Przypomnij jej tylko, że on kwitnie tylko raz.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże
Tak zapowiedziałam jej od razu ,że tylko raz kwitnie ale za to dłuuugo,mój sąsiad ma na płocie i zawsze ją podziwiam z daleka piękna i olbrzymia róża.
Skusiłaś mnie Daysy na hortensję pnącą i nawet znalazło się miejsce ,tylko zastanawiam się czy na dosyć słonecznym miejscu da sobie radę
Skusiłaś mnie Daysy na hortensję pnącą i nawet znalazło się miejsce ,tylko zastanawiam się czy na dosyć słonecznym miejscu da sobie radę

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże
Będziesz częściej biegała z konewką
Darmowy fitness 


- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże


Hortensja zamówiona


miała być jakaś róża ale hortensja też piękna a najwyżej róże pójdą w nóżki

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże
Widzisz, jak się człowiek uprze, to i sposób znajdzie na realizację tego co zaplanował. Hortensja i róże czyli "wilk syty i owca cała"



- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże
Daysy
miała tam być fasola,ale co tam dopóki nie urośnie porządnie hortensja przecież mogę sadzić fasole
a to dobre miejsce obok jeżynki bezkolcowe to jakaś Rugosa tam by mi się przydała ,widziałam tą hortensję giganta u Ali no cudooo! hortensja pnąca bardzo fajnie pasuje do róż.Kombinuje ,rysuje jakby tu nowe panienki usadowić ,aż mi się po nocach śnią 

miała tam być fasola,ale co tam dopóki nie urośnie porządnie hortensja przecież mogę sadzić fasole


- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże
Na szczęście mam to już za sobą, tworząc swoją też zarwałam kilka nocek 
