Żadnej folii. Masz agrowłókninę czy agrotkaninę? perz urośnie nawet na kamieniu, wystarczy żeby miał trochę wody.tex545 pisze: A może trzeba zmienić fizelinę na jakąś folię?
Żywopłot - wymagania,koszty, podłoże,dyskusje ogólne
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Tuje jako żywopłot a na ziemi obsypane kamieniami - ZARASTA
Wyrywaniem pogorszysz sprawę. Jak to perz to on wyjdzie nawet przez folię, nie ma na niego rady, zmiana nic nie da. Kup opryskiwacz i osłonę do niego, opryskaj perz roundapem i problem zniknie na 1-2 miesięcy.
Re: Tuje jako żywopłot a na ziemi obsypane kamieniami - ZARASTA
a ten Roundap nie zniszczy mi tuj?
mam agrowłókninę ale taką grubszą
mam agrowłókninę ale taką grubszą
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Tuje jako żywopłot a na ziemi obsypane kamieniami - ZARASTA
Do tego zakłada się osłonę zeby nie lać po żywotnikach, możesz zamiast pryskać to pędzelekiem pomaluj perz
Żywopłot chroniący przed opryskami sąsiada
Moja działka przylega do pola rolniczego, które znajduje się od strony wschodniej. Z tego tytułu nie mogę posadzić tam wysokich drzew bo akurat działka nie jest zbyt szeroka wschód-zachód. Wiem, że rolnik pryska tam żyto prawdopodobnie używając herbicydów na miotłę zbożową, które są tzw. herbicydami selektywnymi na jedno i dwuliścienne rośliny. Zakładam, że taki oprysk zniszczy mi jakiekolwiek rośliny liściaste w przypadku kontaktu (np jeżeli rolnik pryśnie w wietrzny dzień). Co jednak w przypadku iglaków? Czy herbicyd selektywny na rośliny liścienne działa również niszcząco na iglaki? Myślałem o różnych niewysokich szpalerach oraz o cisach pośrednich lub jałowcach, które stworzą w miarę szczelną barierę jednocześnie nie zacieniając mi działki. Jednak w tym wypadku cały pomysł na marne jeżeli i one podlegają niszczycielskiemu działaniu herbicydu.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Żywopłot chroniący przed opryskami sąsiada
Spokojnie. Często herbicydy tak jak napisałeś są selektywne. Są takie, które zwalczają określony typ chwastów, nie szkodząc innym roślinom. Iglaki nie powinny być zniszczone. Ja bym raczej obawiał się przed innymi czynnikami, np mroźnymi wiatrami, wymaganiami uprawowymi iglaków. Pomyśl o iglakach mało wymagających i odpornych. Może jałowiec, choina kanadyjska?
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Żywopłot chroniący przed opryskami sąsiada
Jeśli pryska tylko od jednoliściennych to nie powinny szkodzic iglakom. Ale jeśli pryska od dwuliściennych ( zwalcza np. osty) to i iglakom zaszkodzi. Nie muszą zginąć bo dostaną jednak mniejszą dawkę ale mogą chorować. Zgodnie z etykietami powinno stosować się kilkumetrową strefę buforową i nie używać słomy do ściółkowania np pomidorów, trustkawek.
Re: Żywopłot chroniący przed opryskami sąsiada
Może posadzę na granicy podwójny szpaler, co przynajmniej osłoni ogród. Świerki i Jodły zasadzone naprzemian będą wtedy tarczą do zatrzymywania właśnie takich oprysków. Oczywiście nie zakładam, że sąsiad wyleje mi butelkę randapu na każde drzewo. Jednak opryskiwacz ciągnikowy bez osłony herbicydowej potrafi roznieść w wietrzny dzień oprysk bardzo daleko. Dlatego właśnie moja obawa przed zniszczeniem drzew. Jeżeli grozi to tylko gorszym wyglądem od strony oprysku, to trudno. Gorzej jeżeli substancja przeniknie do korzeni i zniszczy całe drzewa - czy jest to prawdopodobne w tej sytuacji aby taki oprysk niszczył dorosłe drzewa czy jestem przewrażliwiony?
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Żywopłot chroniący przed opryskami sąsiada
Lunarii pisze: czy jestem przewrażliwiony?
Tak, jesteś. Mam taką samą sytuację. z 4 stron pola i opryski kilka razy w roku, nic się nie dzieje. Jak by było coś nie tak to wiesz gdzie szukać winnego. To rolnik zniszczy Ci uprawę jak by co

-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Żywopłot chroniący przed opryskami sąsiada
To są środki układowe więc przenikną do całej rośliny. Ale ich ilość może być zbyt mała żeby ususzyć cały krzew. W końcu rolnik nie będzie celowo Ci pryskał po żywopłocie, jeśli dostanie to mgłą niesioną z wiatrem. Różne uprawy są na polach koło siebie i nie widać, żeby pryskanie jednej uprawy zbytnio szkodziło sąsiednim, zupełnie innym.
Re: Żywopłot chroniący przed opryskami sąsiada
Oj dużo jest w internecie na temat "sąsiad wypalił mi rzepak" albo "oprysk wytruł mi pasiekę" ewentualnie "czemu trawa w ciągu jednego dnia zrobiła się żółta" i tym podobnych. Zastanawiam się nad rozciągnięciem wzdłóż płota jakiejś maty/folii/agrotkaniny, która by zabezpieczyła przynajmniej na wysokość tych 2 metrów.
- damek1718
- 1000p
- Posty: 1223
- Od: 20 mar 2012, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Żywopłot chroniący przed opryskami sąsiada
Po pierwsze pierwsza zasada stosowania ŚOR - nie stosować podczas wietrznej pogody
Nawet jeśli trafi ci się złośliwi rolnik to nie będzie ci pryskał w taka pogodę, traci na tym :P Herbicyd nie jest skuteczny i rolnik traci kasę. Więc bez obaw
musiałby specjalnie ci spryskać


Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 31 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań, Kalisz
- Kontakt:
Re: Żywopłot chroniący przed opryskami sąsiada
Jak to oprysk na chwasty, to przecież jedzie z belką opryskiwacza nisko nad ziemią, więc raczej Twoim rośliną nie zaszkodzi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 948
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Żywopłot chroniący przed opryskami sąsiada
Mój ogród też graniczy z polem uprawnym.
Nie mam z tego powodu żadnych problemów.
Po skończonym oprysku , biorę konewkę z wodą i polewam, po młodych
daglezjach,pigwach, dereniach oraz kilku innych krzaczkach i jest dobrze.
Nna końcówkę węża można założyć sitko , wtedy jest łatwiej.
Najważniejsze, aby zlać wodą nie później , jak pół godz. po oprysku.
Nie mam z tego powodu żadnych problemów.
Po skończonym oprysku , biorę konewkę z wodą i polewam, po młodych
daglezjach,pigwach, dereniach oraz kilku innych krzaczkach i jest dobrze.
Nna końcówkę węża można założyć sitko , wtedy jest łatwiej.
Najważniejsze, aby zlać wodą nie później , jak pół godz. po oprysku.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Żywopłot chroniący przed opryskami sąsiada
Mam wzdłuż pola na odcinku 20m śnieguliczkę, rośnie tam prawdopodobnie od lat 70. Obok uprawia się ziemniaki, zboża, łubin itd. Rośliny rosną dobrze i nie chorują. Raz że oprysk idzie nisko, dwa że przy wietrznej pogodzie są duże straty więc musi być wyjątkowa sytuacja by rolnik wyrzucał kasę. Nie pryska się też bezpośrednio przy granicy, ale ten przepis czasami ludzie ignorują.
Jedna z granic posesji, ma obecnie żywopłot bukowy. Są to drzewka zasadzone (jako 50cm) w 2005 roku. Obecnie marnie wyglądają. Były co roku przystrzyżane ale niestety pieski wykończyły go.
W ciągu ostatnich 2 lat wiele przerabiamy na grządce. Obecnie poziom ziemi przy bukach jest obniżony o ok 25 cm. Mamy plan zastąpienia buków tujami brabant. Tylko jak to zrobić?
Ściąć buki jak najniżej, dostawić tuje i przysypać wszysko do poziomu ziemią? Czy za wszelką cene starać się buki wykopać? Albo zwalczyć chemią?
Tuje chcemy zagrodzić cieńką siatką przed psami.
Co radzicie? Tuje mają ok 80cm i są w doniczkach.
Buki ok 2,5m nędzy...
W ciągu ostatnich 2 lat wiele przerabiamy na grządce. Obecnie poziom ziemi przy bukach jest obniżony o ok 25 cm. Mamy plan zastąpienia buków tujami brabant. Tylko jak to zrobić?
Ściąć buki jak najniżej, dostawić tuje i przysypać wszysko do poziomu ziemią? Czy za wszelką cene starać się buki wykopać? Albo zwalczyć chemią?
Tuje chcemy zagrodzić cieńką siatką przed psami.
Co radzicie? Tuje mają ok 80cm i są w doniczkach.
Buki ok 2,5m nędzy...