Tropiki (triki) cz.2

[gianna]

Aniu, wśród hybryd obecnie też jest tyle piękności, że mam w czym wybierać. Ale jest kilka botaników, które marzą mi się od kilku lat. Jednak czasami bywa tak, że cały czas muszę poświęcić mojemu M., a roślinki muszą radzić sobie same. Gdyby padła mi kolekcja drogich roślin, wiadomo... Hybryd też bardzo bym żałowała, ale łatwiej odbudować taką kolekcję.

Jeśli zaświeci słoneczko, to może rozwiną się kolejne pączuszki? Czekam na bordowego i żółtego w plamki.

[NIKA 2011]

Janeczko a jak tam drugi kwiatek ode mnie się miewa

[gianna]

Izka, według mnie storczyś ma się całkiem nieźle. Mam nadzieje, że wiosną pojawi się jakiś pędzik i zobaczę jego kwiatki.
Zresztą oceń sama.

[x-f-us]

Ale sosyście zielony, pasuje do ziaby z avarara

[gianna]

Testuję od dziś sposób na wyłapanie muszek ziemiórki. O ile te muszki, które co pewien czas pojawiają się wokół moich doniczek, to są ziemiórki. Teraz widzę tylko pojedyncze muszki, ale czasami jest ich niestety dużo więcej.

http://www.slonecznybalkon.pl/2013/06/z ... ologiczni/

Próbowaliście kiedyś wytoczyć im taką wojnę?

Ale sosyście zielony, pasuje do ziaby z avarara

Tomuś, ano pasuje. Szkoda, że nie jest taki całuśny

Izka, dzięki. Opiekuję się nimi najlepiej jak umiem

Kasiu (kahim), phal o którym rozmawiałyśmy w Twoim wątku, to ten środkowy z fotki. Liczę, że przedłuży pędzik, a może wytworzy odbicie z oczka?

[kahim]

Ciekawy patent
Ja te tablice lepowe na ziemiórki kładłam płasko na krawędziach doniczek. Wówczas każda ziemióra która chciała wzbić się w powietrze musiała przysiąść na tabliczce I nie mam już ziemiórek Ale patent z sokiem też wydaje się ciekawy... Uważaj tylko, żeby nie zaczął ci pleśnieć.

A ten ode mnie też zaziemiórkowany? Trzymam kciuki, żeby się chłop nie wygłupiał i puścił jakieś przyzwoite odbicie z pączuchami

[x-f-us]

Skąd Wy macie te świństwa u siebie? Z kwiatami ze sklepu przychodzą, czy "ze ścian" wyłażą?
Odpukać tylko raz w swoich storkach miałem jakieś malutkie "glisty", ale i tak storek kończył żywot, więc poszły do kosza razem z nim i spokój.

[kahim]

Może masz, ale nie widzisz

Nie wiem jak Janeczka, ale ja swoje przyniosłam z kwiatkiem

[gianna]

Też bym chciała wiedzieć skąd są u mnie. Może przyjechały z roślinami, a może były w podłożu. Mój błąd polega na tym, że nie wyparzam zakupionego podłoża. Niektórzy się wypowiadają, że powinno się tak robić. Ale ja pochodzę z gatunku "zrobić szybko i zapomnieć".
Żółtych tablic lepowych nie mogłam dostać w sklepikach ogrodniczych w okolicy, nie ma i już

Kasia, nie potrafię określić w której doniczce są, a w której nie ma. Natomiast w tym pokoju, w którym on stoi, póki co muszek nie widzę.

[kahim]

Janeczko, jak chcesz, wyślę ci tablice listem. Mam ich trochę w zapasie

[Iwona 0103]

Kiedyś miałam ziemiórki i podlewałam Nomoltem ale on jest już wycofany + żółte tabliczki lepowe. Nawet nie wiem jakim środkiem się teraz podlewa.

[gianna]

Swego czasu czytałam, że jeśli nie występuje ich dużo, nie są zbyt groźne dla roślin. Ale dla moich nerwów już tak

Jak się nie potopią, wytoczę dzięki Kasi ciężką artylerię w postaci żółtych tablic lepowych.

[Iwona 0103]

Te tablice lepowe można też kupić na all.

[gianna]

Iwonka, chyba w złym momencie szukałam, gdyż były... w archiwum. Przyznaję, szukałam latem.

[gianna]

W skrócie...