Karczownik ziemnowodny
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13122
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Ja na orzecha jestem uczulona, mój sąsiad miał, nie zbierał owoców i raczej nie był hojny aby ktoś sobie wyzbierał - miałam foliak - tam dopiero było były zapasy orzechów, minęło co prawda ok.5 lat i dalej jeszcze odkopuję orzechy - o gryzoniach nie wspomnę.
Lit. pomid.
Lit. pomid.
Karczowniki
Witam Wszystkich na Forum!
Muszę rozpocząć wojnę z karczownikami na małą skalę. Nie chcę używać chemii.Znalazłem emitujące dźwięki urządzenie "Brosa".Chciałbym się dowiedzieć od kogoś kto już to stosował czy jest skuteczne i wypłoszy zwierzaki czy też pomoże tyle co "umarłemu kadzidło".
Muszę rozpocząć wojnę z karczownikami na małą skalę. Nie chcę używać chemii.Znalazłem emitujące dźwięki urządzenie "Brosa".Chciałbym się dowiedzieć od kogoś kto już to stosował czy jest skuteczne i wypłoszy zwierzaki czy też pomoże tyle co "umarłemu kadzidło".
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13122
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Raczej "tyle co umarłemu kadzidło", ktoś miał tu na FO ale może u Ciebie pomoże.
Najlepiej aby na działce biegał pies, koty - jeśli chcesz bardziej humanitarnie bez chemii.
Lit, pomid.
Najlepiej aby na działce biegał pies, koty - jeśli chcesz bardziej humanitarnie bez chemii.
Lit, pomid.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 948
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Ziemię z kopczyka odsuwam, dopóki nie dotrę do nory.
Gdy już widać kanał, w którym grasuje karczownik, to staram się w ten jego korytarz
wrzucić takie gryzki woskowe na szczury.
W większości przypadków, nie zdaje to egzaminu.
Chcąc pewnie zaślepić z powrotem otwór, wypycha ziemię na zewnątrz, wtedy
ziemia miesza się z trutką, no i klops totalny.
Muszę jednak działać, bo żal, jak kilkuletnie jabłonki są już
prawie bez korzeni.
Pozdrawiam. Darek.
Gdy już widać kanał, w którym grasuje karczownik, to staram się w ten jego korytarz
wrzucić takie gryzki woskowe na szczury.
W większości przypadków, nie zdaje to egzaminu.
Chcąc pewnie zaślepić z powrotem otwór, wypycha ziemię na zewnątrz, wtedy
ziemia miesza się z trutką, no i klops totalny.
Muszę jednak działać, bo żal, jak kilkuletnie jabłonki są już
prawie bez korzeni.
Pozdrawiam. Darek.
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Jak to dobrze, że mam nawiedzonego psa, który wykopuje wszelkie gryzonie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 948
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Napisz jps 33, czy to jamnik, czy zwykły kundel?
Jaką ma technikę?, czy rozkopuje po centymetrze korytarz,tak długo
aż dotrze do komory gniazdowej, czy wyczuje gdzie jest karczownik i tam kopie?
Na jakiej głębokości najczęściej przebywa ten gryzoń?
Pozdrawiam. Darek.
Jaką ma technikę?, czy rozkopuje po centymetrze korytarz,tak długo
aż dotrze do komory gniazdowej, czy wyczuje gdzie jest karczownik i tam kopie?
Na jakiej głębokości najczęściej przebywa ten gryzoń?
Pozdrawiam. Darek.
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
To zwykły "niezwykły" kundel porzucony u mnie w wiosce w zeszłym roku po świętach. Znajomy dał znać, że kundelek się błąka to przygarnęliśmy.
Bydlakowi, który go porzucił chce tylko podziękować i pogratulować głupoty.
Nie odpowiem jaką technikę kopania ma. Po prostu ryje dotąd, aż wykopie gryzonia ( myszy, krety, chomiki itd). Czasem głębokie, czasem długie nory. Potem przychodzi suczka od sąsiada i bawią się "nową maskotką". W tym roku w ogrodzie nic nie kopał, przeniósł się na pole.
Bydlakowi, który go porzucił chce tylko podziękować i pogratulować głupoty.
Nie odpowiem jaką technikę kopania ma. Po prostu ryje dotąd, aż wykopie gryzonia ( myszy, krety, chomiki itd). Czasem głębokie, czasem długie nory. Potem przychodzi suczka od sąsiada i bawią się "nową maskotką". W tym roku w ogrodzie nic nie kopał, przeniósł się na pole.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 948
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Mam możliwość, aby blisko podjechać pod kopczyki karczowników.
Wtedy wykorzystałbym spaliny samochodowe.
jest tylko problem:jak wpuścić spaliny do korytarza?
Myślałem o jakiejś elastycznej objemce na tłumik, a drugą końcówkę
do korytarzyka karczownika. Tłumik jednak po chwili zrobi się gorący i objemka się przepali.
Może ktoś kombinował podobnie, ale z lepszym skutkiem?
Pozdrawiam. Darek.
Wtedy wykorzystałbym spaliny samochodowe.
jest tylko problem:jak wpuścić spaliny do korytarza?
Myślałem o jakiejś elastycznej objemce na tłumik, a drugą końcówkę
do korytarzyka karczownika. Tłumik jednak po chwili zrobi się gorący i objemka się przepali.
Może ktoś kombinował podobnie, ale z lepszym skutkiem?
Pozdrawiam. Darek.
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Wykorzystaj elastyczną rurę od odkurzacza kominkowe. jest metalowa więc nie powinno się nic stać..
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7550
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Coś mnie tknęło, żeby się przejść koło jabłonek.
No i jedna obgryziona.
W jakim stopniu trudno powiedzieć,
ale odkopaliśmy trochę ziemię i nora jak fix pod drzewkiem.
Trutka podłożona. Dodam, że cały listopad i grudzień wykładałam trutkę. No, ale teren olbrzymi.
W każdym razie sprawdzałam miejsca i tam gdzie znikała, dokładałam.
Trzy razy na bank trafił się karczownik, bo trutkę wziął i zasklepił tunel. To właśnie one tak robią.
Podgryzione teraz zostało najładniejsze drzewko, już czteroletnie

No i jedna obgryziona.


ale odkopaliśmy trochę ziemię i nora jak fix pod drzewkiem.
Trutka podłożona. Dodam, że cały listopad i grudzień wykładałam trutkę. No, ale teren olbrzymi.
W każdym razie sprawdzałam miejsca i tam gdzie znikała, dokładałam.
Trzy razy na bank trafił się karczownik, bo trutkę wziął i zasklepił tunel. To właśnie one tak robią.
Podgryzione teraz zostało najładniejsze drzewko, już czteroletnie



Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Zamyka drzwi i idzie na chorobowe,z którego już nie wraca.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 948
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Bardzo poetycko to ująłeś, ale w praktyce, jest o wiele trudniej.
Na ogół, jest tak, jak pisałem kilka postów wyżej.
Gdy trutkę wrzucę do korytarza i jeszcze obok , to jak ten cwaniak
zaczyna wypychać ziemię z korytarza na zewnątrz , aby zaślepić wlot
to ziemia miesza się z trutką, i już tego nie zeżre .
Pozdrawiam. Darek.
Na ogół, jest tak, jak pisałem kilka postów wyżej.
Gdy trutkę wrzucę do korytarza i jeszcze obok , to jak ten cwaniak
zaczyna wypychać ziemię z korytarza na zewnątrz , aby zaślepić wlot
to ziemia miesza się z trutką, i już tego nie zeżre .
Pozdrawiam. Darek.
-
- 200p
- Posty: 350
- Od: 13 maja 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Pajęczna
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Witam mam pytanie czy to tylko u mnie czy tez u was głównym przysmakiem karczowników są jabłonie i grusze? U mnie padają piękne podkładki gruszy dwuletniej które miały posłużyć na grusze azjatyckie i zaszczepione już jabłonki. Gnidy zjadają najładniejsze sztuki. Niby nie widać tylko lekko przechylone jak pociągnę to już korzeni nie ma a jak naciskam butem to do kostki wpada noga. Od tego roku wszelkie podkładki zwłaszcza jabłoń i grusza sadze do doniczki. Obawiam się jeszcze o głóg bo to tez różowate a mam w ziemi podkładki.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 948
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
Znam ten ból.
Też wydaje mi się, że korzenie grusz najlepiej im smakują.
Na drugim miejscu, korzenie jabłonek.
Jak już wyżej pisałem, z trutką nie zawsze wychodziło, bo jak wypychał ziemię
na zewnątrz, to trutka mieszała się z ziemią i ju,z tego nie żarł.
Teraz wykorzystałem spaliny samochodowe.
Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale na razie jest sukces!!
Pozdrawiam. Darek.
Też wydaje mi się, że korzenie grusz najlepiej im smakują.
Na drugim miejscu, korzenie jabłonek.
Jak już wyżej pisałem, z trutką nie zawsze wychodziło, bo jak wypychał ziemię
na zewnątrz, to trutka mieszała się z ziemią i ju,z tego nie żarł.
Teraz wykorzystałem spaliny samochodowe.
Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale na razie jest sukces!!
Pozdrawiam. Darek.
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Karczownik - zwierzak, którego chcę się pozbyć!!
U mnie żarł tylko i wyłącznie róże, chociaż mam dość urozmaicony ogród. Zatem teoria o różowatych może mieć podstawy.bendkos pisze:Witam mam pytanie czy to tylko u mnie czy tez u was głównym przysmakiem karczowników są jabłonie i grusze? U mnie padają piękne podkładki gruszy dwuletniej które miały posłużyć na grusze azjatyckie i zaszczepione już jabłonki. Gnidy zjadają najładniejsze sztuki. Niby nie widać tylko lekko przechylone jak pociągnę to już korzeni nie ma a jak naciskam butem to do kostki wpada noga. Od tego roku wszelkie podkładki zwłaszcza jabłoń i grusza sadze do doniczki. Obawiam się jeszcze o głóg bo to tez różowate a mam w ziemi podkładki.