Jesień w familokowym
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Jesień w familokowym
Jadziu,a wiesz,że widzę Cię w asyście kociej jak przekopujesz metodycznie ogródek by wcisnąć najnowsze zakupy!
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Jesień w familokowym
EWCIU ja w ogródku zawsze w kociej asyście nie może być inaczej .Ona dobrze mnie pilnuje żebym się nie przepracowała i trochę jej także czasu poświeciła .Gdyby się uparła to miejsce by się znalazło ,bo mam parę maruderek ,które może byś przygarnęła
GRAŻYNKO nie byłoby tak tragicznie miejsce by się
znalazło ,gdybym bardzo chciała .Nie jest tak źle ,bo zawsze gdzieś ścieżkę można przybrać
Kusicieli mnóstwo ,żebyś wiedziała .Gdyby teraz jakąś różę przygarnęła to musiałabym być pewna ,że mnie nie zawiedzie w kwitnieniu musi mieć także ADR i dobrą strefę
BOŻENKO sama jestem ciekawa co Ci wysłałam szkoda ,ze trzeba tak długo czekać na pokaz .Róże mają dobrą zimę ,bo nie ma wielkich mrozów .Moje patyczki wsadzane jesienią są bez okrycia [oczywiście nie wszystkie ]i mają już nawet czerwone nosy .Wcale to nie znaczy ,ze już się ukorzeniły
TERENIU berberysy dostałam od brata na urodziny. Właśnie tego Admiration i Tiny Gold ,bo marzyłam o niskich płożących berberysach jako towarzystwo dla kolczastych i nie tylko .Mam poprzetykane żurawkami w tych samych odcieniach .Szału jeszcze nie będzie ,ale może jesienią kto wie ?????Zastanawiam się tylko czy Tiny Gold będzie miał wystarczająco dużo słonka ,żeby się przebarwić na złoto
MARYSIU ja dopiero niedawno polubiłam berberysy a w szczególności tego ze złotą obwódką .Gdzie nie byliśmy w szkółkach zawsze zwracałam na niego uwagę .Wreszcie go mam .Na cyklamena również zachorowałam już dawno ,ale zawsze mi padały sezon -dwa i było po nich .Jestem ciekawa tych, bo mam również różowego ,ale ten nie zakwitł .Zastanawiam się też nad moimi Miłkami czy zakwitną,albo je zabiłam złymi mieszankami
BEATKOfotografowania wciąż sie uczę czasem wnusio mi podpowiada co i jak .Róż rzeczywiście mam sporo, lecz nie ze wszystkich jestem zadowolona
IRENKOGrandiflora czeka na swoja nową właścicielkę oczywiście nie ta
tylko jej dzieci .Na pewno już pokażą w tym roku kwiat. Może patyczek berberysa ,którego posadziłam pod klosz sie przyjmie to będzie Twój
ANUSIU już nie kuś do lutego mam czas na zastanowienie sie








GRAŻYNKO nie byłoby tak tragicznie miejsce by się


BOŻENKO sama jestem ciekawa co Ci wysłałam szkoda ,ze trzeba tak długo czekać na pokaz .Róże mają dobrą zimę ,bo nie ma wielkich mrozów .Moje patyczki wsadzane jesienią są bez okrycia [oczywiście nie wszystkie ]i mają już nawet czerwone nosy .Wcale to nie znaczy ,ze już się ukorzeniły
TERENIU berberysy dostałam od brata na urodziny. Właśnie tego Admiration i Tiny Gold ,bo marzyłam o niskich płożących berberysach jako towarzystwo dla kolczastych i nie tylko .Mam poprzetykane żurawkami w tych samych odcieniach .Szału jeszcze nie będzie ,ale może jesienią kto wie ?????Zastanawiam się tylko czy Tiny Gold będzie miał wystarczająco dużo słonka ,żeby się przebarwić na złoto
MARYSIU ja dopiero niedawno polubiłam berberysy a w szczególności tego ze złotą obwódką .Gdzie nie byliśmy w szkółkach zawsze zwracałam na niego uwagę .Wreszcie go mam .Na cyklamena również zachorowałam już dawno ,ale zawsze mi padały sezon -dwa i było po nich .Jestem ciekawa tych, bo mam również różowego ,ale ten nie zakwitł .Zastanawiam się też nad moimi Miłkami czy zakwitną,albo je zabiłam złymi mieszankami
BEATKOfotografowania wciąż sie uczę czasem wnusio mi podpowiada co i jak .Róż rzeczywiście mam sporo, lecz nie ze wszystkich jestem zadowolona
IRENKOGrandiflora czeka na swoja nową właścicielkę oczywiście nie ta

ANUSIU już nie kuś do lutego mam czas na zastanowienie sie











Re: Jesień w familokowym
Piękne portrety,piękne.Już nie mogę się doczekać lata.Jadziu nakupiłam trochę cebulek lilii(ale o tym doskonale wiesz) i mam nadzieję,że nornice nie zdążą ich wpierdzielić.Poszerzylam trochę (póżną jesienią-lisopad)grządkę i tam siedzą 3 nowości a gdzie dać resztę?
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Jesień w familokowym
No to widzę, że też już stałaś się wybredna.
Ale masz rację, jest w czym wybierać, to i nie ma co płakać nad słabeuszami.
Czasem się trafi dobrze a czasem żle, czyli normalka.

Ale masz rację, jest w czym wybierać, to i nie ma co płakać nad słabeuszami.
Czasem się trafi dobrze a czasem żle, czyli normalka.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jesień w familokowym
Jadziu Outta de Blue to kolejna piękność, którą widzę po raz pierwszy
Ania Tara Cię kusi nowymi różami...To ja też dołożę swoje trzy grosze.... Zajrzyj do F. Pokazały się dwie nowości Harknessa
Oj, cudne obie, sama się zastanawiam i łamię głowę. Zamówić...nie zamówić, zamówić...
a tu już tyle zamówionych. A portfel nie z gumy, o ogrodzie nie wspomnę 

Ania Tara Cię kusi nowymi różami...To ja też dołożę swoje trzy grosze.... Zajrzyj do F. Pokazały się dwie nowości Harknessa



- Koleszko
- 500p
- Posty: 961
- Od: 14 wrz 2013, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: Jesień w familokowym
Ta Gartentraume mnie powala na kolana .Pierwsze zdjęcie mistrzowskie ... jaki układ płatków .
Takiego Berberysa też muszę sobie kupić .Jest przepiękny . 


- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Jesień w familokowym

Jadziu, fajnie pada, więc się nie martwię.
Tulipanki przysypane.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Jesień w familokowym
Pawełku - Gartentraume kolor ale zapach to eksluzywna perfumeria
U mnie mróz
U mnie mróz

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Jesień w familokowym
DOROTKO gdzieś czytałam ,ze trawy jeszcze nie ruszyłaś wiec w czym problem
gorzej z portfelem .Przeglądałam zaraz z ciekawości te róże i nie powiem mnie urzekły 3 a nawet 4 Harkneski
,ale na razie nie uginam się zbytnio
Outta będzie u mnie już trzeci sezon i często ją pokazuję
GRAŻYNKO zbyt mały ogródek [no może nie w realu bo jakieś 270 m ],ale dla tych wszystkich zachcianek to zawsze będzie za mało
Na słabeuszy nie ma co stawiać ,ale wyrzucić szkoda .Gdyby na rabatkach przydomowych nie było tylu drzew,które spijają wodę kwiatom to poszłyby tam .Niestety nosić już nie dam rady, a wiesz ,ze róże potrzebują dużo picia
ANUSIU miło cię widzieć .Fajnie ,że znów jesteś z nami .
To jednak nowości się znalazły ciekawe jakie sobie sprawiłaś, a lelujki zajmują tylko ciutek miejsca
No to czyli ujęłaś trochę trawnika????






PAWEŁ Ania ma rację kwiat kolor zapach Gartentraume to cud miód
Berberys jest to iziutka krzewinka ,ale w realu jeszcze ładniejszy
TOSIA też byłam obejrzałam i zamknęłam stronkę
ANUSIU
to tylko 1-2 dni ale lekki mróz nic roślinom nie zrobi one mają środki ochronne



GRAŻYNKO zbyt mały ogródek [no może nie w realu bo jakieś 270 m ],ale dla tych wszystkich zachcianek to zawsze będzie za mało

ANUSIU miło cię widzieć .Fajnie ,że znów jesteś z nami .








PAWEŁ Ania ma rację kwiat kolor zapach Gartentraume to cud miód

TOSIA też byłam obejrzałam i zamknęłam stronkę

ANUSIU

- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień w familokowym
No i co - jak się napatrzę na te Twoje różyce - co mi spokoju nie dają - po nocach spać nie mogę i opieram się , opieram - ale ileż można
- skoro u Ciebie - miód , cud , malina
. Jedyne lekarstwo na spokojny sen i spokój serca - zamówić , co niniejszym czynię ...
Więc tak - po kolei ...Oczęta - nie możliwe , bym gdziekolwiek je dostała ...a za granice się nie wybieram
...Co powiesz o Rhapsody in Blue ...jak z jej zdrowotnością i kwitnieniem ? Następna - Chewdelight ...a potem - Jubile du Prince de Monaco ...piękne - ba ! ...a czy jest u Ciebie Jadzieńko coś , co nie jest piękne - raczej nie
.
Pozdrawiam z zasypanej Małopolski



Więc tak - po kolei ...Oczęta - nie możliwe , bym gdziekolwiek je dostała ...a za granice się nie wybieram


Pozdrawiam z zasypanej Małopolski


Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Jesień w familokowym
JAGÓDKO może z wiosennego cięcia wyślę Ci do ukorzenia patyczka Oczątek hmmm .Co do Rhapsody u mnie młodziutka, przesadzana, w miarę zdrowa ze średnim kwitnieniem ,ale warta grzechu.Myślę ,ze w tym sezonie powinna zatrybić porządnie .CHEWki zdrowiutkie bez plamek do końca sezonu nie wiem czy teraz mają listki ,ale chyba tak .Zresztą i tak do cięcia wiosennego .Prince chociaż nie pachnie jednak wart posiadania .W tym sezonie trochę mi chorował ,ale większość róż chorowała przy takiej pogodzie. Kwitł prawie non stop do zimy. Śląsk tez zasypywany ,ale widać za oknem ,że większość śniegu topnieje .Oby tylko nocą nie przymroziło Zaraz jaśniej się zrobiło chociaż takie święta mogły być .No to dla Ciebie Prince de Monaco










- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Jesień w familokowym
Jadziu ależ ten Książę jest piękny, zdrowy to widzę, podobają mi się dwukolorowe - daj więcej fotek dobra kobito!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42383
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień w familokowym
Jadziu do Ciebie wchodzić jest niebezpiecznie
śliczny Książe Monako ! To ile masz krzewów róż?

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Jesień w familokowym
MARYSIU dlaczego niebezpiecznie dla tych paru różyczek ?????
Mam coś koło 100 jedne wychodzą inne się wprowadzają i tak kręci się interes różany
ANUSIU fotek Princa mam mnóstwo ,bo jest u mnie od jesieni 2010 .Kiedyś miałam 2 krzaczki ,ale tak mocno się rozrosły ,że musiałam jednego wydać w dobre ręce i pozostał tylko jeden .Ten jest teraz tak szeroki jak wtedy były 2 .Muszę mu trochę piórek przyciąć wiosną







ANUSIU fotek Princa mam mnóstwo ,bo jest u mnie od jesieni 2010 .Kiedyś miałam 2 krzaczki ,ale tak mocno się rozrosły ,że musiałam jednego wydać w dobre ręce i pozostał tylko jeden .Ten jest teraz tak szeroki jak wtedy były 2 .Muszę mu trochę piórek przyciąć wiosną







- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Jesień w familokowym
Wiosna będę sępić patyczki, nie odpuszczę - u Any kolory nieco inne, ale u Ciebie takie sa w realu?