Powiedzcie, czy z nasion z własnego siewu wychodzą ładne rośliny? Bo tak czasem przy okazji odwiedzin na cmentarzu gdzie sporo się ich sadzi, widzę że jedne to ładnie rozkrzewione i obficie kwitnące, okrągłe krzaczki, inne takie sterczące patyczki z dziurawymi listkami i kilkoma kwiatkami na krzyż.Od czego to zależy?
Zauważyłam, że odbiły CZTERY sztuki begonii bulwiastej Oby nie padły.
Selli7, już od kilku lat wysiewam begonie stale kwitnące z zebranych nasion, co prawda często zmieniam "matki", ale krzaczki są zwarte i ładnie kwitną. Pozdrawiam.
Wysiałam mix kolorów begoni stale kwitnącej ale prawie oczopląsu dostałam od tej drobnicy. Nasiona zapakowane w foliową dilerkę, oblepiły ją w środku dokładnie i najpierw nie mogłam ich stamtąd wydobyć a później miałam problem aby je jakoś w miarę równomiernie rozsypać. Aż sama jestem ciekawa efektu...
No ja swoje wysiałam 16.01.. Ale ani widu ani słychu z tych samych nasion co w tamtym roku bo mi zostały, nie wysiałam wszystkiego i schowałam .. Nasionka ważne do 2016 Ja chyba się zapłacze jak nie będę miała w tym roku begonii Oby się jeszcze ruszyły ...
Ania, to dopiero 11 dni, nie stresuj się.
A patrzyłaś przez jakieś powiększenie czy pękają?
Polecam kaloryfer lub dekoder do kiełkowania
Ja czekam na nasionka stale kwitnącej i mam cichą nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu wysieję.
Pozdrawiam Małgosia Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz Spis moich wątków