Aguś- tak to taki domowy hamburger, ale na domowej bułeczce grahamce i z dobrej jakość mięskiem, czasami robie z wołowiną, tak na szybko ciach ciach i buła jest mieso po zgrilowaniu polewam zieloną salsą: czyli pietruszka, oliwa z oliwek, sól i czosnek, a do tego wyciagam jakiś słoiczek z domowych zapasów, ogóreczki, papryczka i obiad eksperess...
Były ziemniaki, pieczony schab w majeranku (od wczoraj) odgrzany w cebuli z winem. Robiłam pierwszy raz, bez przepisu, na czuja. Miałam do wykorzystania szklankę białego wina, które mi zostało z risotta. Nawet jak nie chcecie, to daję przepis:
4 cebule pokrojone w piórka (nie plasterki), obsmażyć na na oliwie z masłem (po 1 do 1,5 łyżki, zależy od wielkości cebul). W trakcie smażenia obsypać mielonym pieprzem, Mieszać. Kiedy wszystkie stracą biel surowości, posolić i smażyć na małym ogniu. Jak pojawią się pojedyncze przyrumienienia zalać winem (było morawskie, białe wytrawne - żaden wypas), Włożyć plastry schabu. Dusić, a na koniec odparować nadmiar płynu. Gdyby nie majeranek ze schabu, wsypałabym tymianek.
Chyba z rok temu ktoś podał tu przepis na przekąskę z surowych cebul polanych sosem sojowym, z oliwą.