Sylwia 85 Kochanie, naprawdę na róże na drzewie czekałam krótko, 3 lata

sama się dziwię

na glicynie nieco dłużej i była dorosła, kwitnąca. Ale ta przy ganku była średniej wielkości krzewikiem, nie kwitła, po posadzeniu zakwitła na 3 rok. Czyli też szybko

Nie przemarzają mi w zasadzie . Chociaż nie powiem , jest jeden gatunek magnolii który mimo,że sadziłam 3 x , nigdy się nie ostał, ginie. Nie wiem czy marznie, czy nie podoba mu się u mnie ...

Nic nie okrywam. Okrywałam , w kwietniu odkrywałam i się zieleniło, a nawet jeszcze majowe przymrozki niszczyły np. Hortensje. Więc już nie okrywam. na jakąś młodą , cenną sadzonkę rzucę igliwie, lub zrobię kopczyk z ziemi w koło młodych , świ9eżo posadzonych korzeni. Nic więcej . Same muszą się obronić, jeśli nie, nie ma sensu sadzić . Dzisiaj już śpij spokojnie

Dopiero jutro kolejna partia roślin. Mam tego dużo, a do wiosny mało czasu zostało, jeszcze w marcu mnie nie będzie, więc będę sporo pokazywać
