
W o... Tuszy, metodach odchudzania się
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
"żp" to skrót od "żr.j połowę" - wstawiłem kropeczkę zamiast y
bo nie wiem czy można użyć takiego zwrotu. To odnośnie skrótu. Ale u mnie to się nie sprawdziło, mimo że niby logiczne. W domu sprawdza się dieta opracowana pod konkretną osobę i jej potrzeby. Żadnych ograniczeń porcji, po prostu każdy posiłek, na każdy dzień z konkretnych produktów i w konkretnych ilościach. Przez pierwsze dni trochę absorbujące, ale po tygodniu rutyna. Zmiana nawyków żywieniowych. I żadnych suplementów, cudownych tabletek czy koktajli, które mają przynieść cudowny efekt - i jeszcze kosztują krocie. A ruch, wiadomo jeszcze nikomu nie zaszkodził.

Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Sybil
- 200p
- Posty: 226
- Od: 9 kwie 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna, Roztocze Gorajskie
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
U mnie 2,5 kg mniej od nowego roku
Trochę się próbuję rozruszać. W sobotę nadrabaiłam jesienne zaległości w polu i zagrodzie- zgrabiłam liście w sadzie, wyrwałam wielkie, suche chwasty z kompostu, które wykorzystały fakt, że nie miałam czasu jesienią i porosły cały kompost a teraz psuły mi każdy spacer swoim widokiem. Przy okazji odkryłam , że pędraki nie śpią- żerują tuż po powierzchnią kompostu! Co za zima!
Potem wycinanie i zgrabienie starych pędów malin i tyllko tyle udało sie zrobić - łącznie samej pracy, bez zbierania się, wychodzenia-1,5 h .
Z zaległości jesiennych zostało jeszcze: pobielenie drzewek, wapnowanie sadu, rafowanie starego kompostu, ogrodzenie nowego, podwiązanie malin wiosennych, i posprzątanie tunelu foliowego,w którym nic nie zrobiłam od sierpnia i straszą tam duchy zeszłorocznych ogórków, bakłażanów, papryki i pomidorów.
Po sobotniej akcji miałam takie zakwasy, że nie mogłam się ruszyć, bolały mnie uda, łydki, plecy- wszystkie moje śpiące mięśnie obudziły się! Koniec tego, pobudka! Iintensyfukuję moje treningi na rowerku, może jeszcze się uda nakłonić męża do opieki na dziećmi i wyrwać się przynajmniej raz w tygodniu na godzinę, na "ogrodniczy aerobik" To było moje pierwsze wyjście od 4 miesięcy-sama bez żadnych "dodatków specjalnych" wiszących przy piersi lub ciągniętych za rękę-niesamowite uczucie- ja i tylko ja! Czułam się jak koń wyprowadzony z ciemnej stajni na łąkę- wypełniła mnie przemożna chęć biegu aż po horyzont!
Chwyciłam za grabie, taczki, rzuciłam się do pracy, żeby jak najlepiej wykorzystać czas .... i po 10 minutach byłam bez sił. Zacisnęłam zęby, wzięłam głębokie wdechy i dociągnęłam do godziny, wróciłam mokra i z wypiekami. Po południu jeszcze pół godziny, trochę spokojniej.
Dziś czuję tak fajnie mięśnie!

Trochę się próbuję rozruszać. W sobotę nadrabaiłam jesienne zaległości w polu i zagrodzie- zgrabiłam liście w sadzie, wyrwałam wielkie, suche chwasty z kompostu, które wykorzystały fakt, że nie miałam czasu jesienią i porosły cały kompost a teraz psuły mi każdy spacer swoim widokiem. Przy okazji odkryłam , że pędraki nie śpią- żerują tuż po powierzchnią kompostu! Co za zima!
Potem wycinanie i zgrabienie starych pędów malin i tyllko tyle udało sie zrobić - łącznie samej pracy, bez zbierania się, wychodzenia-1,5 h .
Z zaległości jesiennych zostało jeszcze: pobielenie drzewek, wapnowanie sadu, rafowanie starego kompostu, ogrodzenie nowego, podwiązanie malin wiosennych, i posprzątanie tunelu foliowego,w którym nic nie zrobiłam od sierpnia i straszą tam duchy zeszłorocznych ogórków, bakłażanów, papryki i pomidorów.
Po sobotniej akcji miałam takie zakwasy, że nie mogłam się ruszyć, bolały mnie uda, łydki, plecy- wszystkie moje śpiące mięśnie obudziły się! Koniec tego, pobudka! Iintensyfukuję moje treningi na rowerku, może jeszcze się uda nakłonić męża do opieki na dziećmi i wyrwać się przynajmniej raz w tygodniu na godzinę, na "ogrodniczy aerobik" To było moje pierwsze wyjście od 4 miesięcy-sama bez żadnych "dodatków specjalnych" wiszących przy piersi lub ciągniętych za rękę-niesamowite uczucie- ja i tylko ja! Czułam się jak koń wyprowadzony z ciemnej stajni na łąkę- wypełniła mnie przemożna chęć biegu aż po horyzont!
Chwyciłam za grabie, taczki, rzuciłam się do pracy, żeby jak najlepiej wykorzystać czas .... i po 10 minutach byłam bez sił. Zacisnęłam zęby, wzięłam głębokie wdechy i dociągnęłam do godziny, wróciłam mokra i z wypiekami. Po południu jeszcze pół godziny, trochę spokojniej.
Dziś czuję tak fajnie mięśnie!

- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Gratuluję i tych 2,5 kg jak i wykonanej pracy w ogrodzie.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Ja mam odwrotny problem, usiłuję przytyć kilka kilogramów, ale któż nie ma wśród znajomych osób z nadwagą ?
Kolega z dużą nadwagą pod opieką dietetyka zrzucał kilogramy sukcesywnie. Może nie w jakiś spektakularny sposób ale doszedł do normalnej wagi i co ważniejsze, waga utrzymuje się już kilka lat.
A ostatnio dowiedziałam się od innego znajomego, który też zrzucił sporo kilogramów i to dość szybko, że zamawia posiłki w specjalnej firmie cateringowej. Gotowe posiłki na cały dzień tak przygotowane że są zjadliwe, solidne i naprawę się chudnie.
Kolega z dużą nadwagą pod opieką dietetyka zrzucał kilogramy sukcesywnie. Może nie w jakiś spektakularny sposób ale doszedł do normalnej wagi i co ważniejsze, waga utrzymuje się już kilka lat.
A ostatnio dowiedziałam się od innego znajomego, który też zrzucił sporo kilogramów i to dość szybko, że zamawia posiłki w specjalnej firmie cateringowej. Gotowe posiłki na cały dzień tak przygotowane że są zjadliwe, solidne i naprawę się chudnie.
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Comcia na przytycie jedz więcej mięsa, zdrowych tłuszczy i węglowodanów złożonych w kaszach i owocach.
Ja od początku roku schudłam 1,5 kilograma ciężko mi to idzie.
Ja od początku roku schudłam 1,5 kilograma ciężko mi to idzie.

pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Przytyć, przytyć... Comcia, w "Konopielce" jest taki fragment: " Oj, nie martwcie się Tatko, jeszcze miesiąc, dwa poje z nami kartoflów to się rozbędzie..." 

Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Sybil
- 200p
- Posty: 226
- Od: 9 kwie 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna, Roztocze Gorajskie
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
annodomini pisze:Przytyć, przytyć... Comcia, w "Konopielce" jest taki fragment: " Oj, nie martwcie się Tatko, jeszcze miesiąc, dwa poje z nami kartoflów to się rozbędzie..."

Ja już mam 4 mniej, ale przedwczoraj miałam urodziny (40-tka!!) z tej okazji dyspensa imprezowa i to 3 dniowa, bo jeszcze dziś goście

Ale już od jutra...walka z kilogramami

- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Wszystkiego najlepszego Marto. Cztery kilo na "czterdziestkę", brawo. Wg tego klucza, muszę zrzucić cztery kilo i trzysta gram 

Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Podziwiam, ja to już nawet zielony jęczmień biorę i jak do 2 kilo zejdę na miesiąc to będzie rewelacja. 

pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Przyglądam się koledze w pracy...
Nie, to nie to o czym myślicie mimo, że pochodzę ze Słupska. A tu wiadomo nowy Prezydent
Wracając do meritum, je skubaniec wszystko i dużo: ciastka, białe pieczywo, wędzony boczek, sałatki, surówki, ziemniaki itd. itd. Ale ma jedną zasadę, niczego nie ruszy poza godzinami, które ma wyznaczone od lat. Wygląda jak "struna". I to jest chyba sposób.


Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Tak trzyma wagę mój 30 letni syn, je co 3 godziny i co drugi posiłek jest lekki ( owoc, jogurt, warzywo ). Czyli tylko 2 posiłki są sute, śniadanie i obiad. Zrzucił tak 30 kg.
Próbuję i ja, bo we dwójkę raźniej, niestety powyżej 50-tki taki plan nie daje tak spektakularnych rezultatów.
Próbuję i ja, bo we dwójkę raźniej, niestety powyżej 50-tki taki plan nie daje tak spektakularnych rezultatów.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22013
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Marto jak to zrobiłaś? 4 kilogramy w niespełna miesiąc?Sybil pisze: Ja już mam 4 mniej,
Jedno wyjście na ogrodowy areobik nie mogło tego załatwić... więc co?
Jakie metody stosowałaś w tym czasie jeśli można wiedzieć ?
Chętnie skorzystam bo i ja chciałabym nieco - no ukształtować sylwetkę

- Sybil
- 200p
- Posty: 226
- Od: 9 kwie 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna, Roztocze Gorajskie
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Zawsze na początku dużo się chudnie, tym więcej, im większa tusza, potem coraz wolniej, ja mam po prostu dużo do zrzucenia ;)KaRo pisze: Marto jak to zrobiłaś? 4 kilogramy w niespełna miesiąc?
Napiszę co robię, może się zainspirujesz.
Staram się trzymać ustalonych godzin posiłków, jeść niskokalorycznie, liczę kalorie, dużo piję i tak sobie organizuję czas, żeby nie myśleć o jedzeniu i nie podjadać (dziś sieję cebulę sałatkową na rozsadę;)
U mnie dobrze sprawdza się taki schemat (ale każdy powinien chyba ustalić go dla swoich potrzeb, zależnie od planu dnia), podaję w procentach dziennego spożycia, w nawiasie przykładowo dla diety 1500 kcal:
-śniadanie: 25% (ok 300-350 kcal)
-II śniadanie: 10% (ok. 150 kcal)
- obiad: 40 % (ok. 600 kcal)
- podwieczorek: 10% (ok. 150 kcal)
-kolacja: 15% (ok. 200-250 kcal)
Nie trzymam się tego sciśle co do kalorii, tylko orientacyjnie, ale stosując to nie czuję się głodna, organizm wchodzi w ustalony rytm, to bardzo pomaga.
Staram się codziennie trochę pogimnastykować, choćby porozciągać, jak nie mam czasu to choć kilka minut i mam tez rowerek stacjonarny, na którym powinnam codziennie pedałować, a udaje mi się co kilka dni-dobre i to! Czasem zamiast gimnastyki powygłupiam się z 5-letnią córcią i potańczymy Gagnam Style ;), czasem uda mi się wieczorem wyjść na półgodzinny jogging( bo już ciemno, więc i tak nic nie zrobię w ogrodzie). Ziarnko, do ziarnka! Czasem stoję w kolejce i napinam mięśnie pośladków, po obszerną kurtką nie widać, a przynajmniej taką mam nadzieję!


Powodzenia!
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Marta, nie wiem czemu ale do mnie, najbardziej przemawia to napinanie pośladków.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22013
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: W o... Tuszy, metodach odchudzania się
Dziękuję za podzielenie się doświadczeniem.
Ja niewiele ale też chciałabym, nieco zrzucić.
Jestem jednak totalnym leniem ani systematyczne ćwiczenia ani przeliczenia cal jakoś nie sprzyjają mojemu odchudzaniu.
Korzystam czasem z orbitreka ale to absorbujące ćwiczenia a ja już nie taka podatna na nie.
Moje nadzieje wiążę z lekką - bez przesady - dietą i wiosną,kiedy praca w ogródku przełamie ten zimowy zastój.
Jednak to liczenie kalorii mnie przerasta.
Ale "móc to chcieć ",trzeba się zdecydować na coś.

Ja niewiele ale też chciałabym, nieco zrzucić.
Jestem jednak totalnym leniem ani systematyczne ćwiczenia ani przeliczenia cal jakoś nie sprzyjają mojemu odchudzaniu.
Korzystam czasem z orbitreka ale to absorbujące ćwiczenia a ja już nie taka podatna na nie.
Moje nadzieje wiążę z lekką - bez przesady - dietą i wiosną,kiedy praca w ogródku przełamie ten zimowy zastój.
Jednak to liczenie kalorii mnie przerasta.
Ale "móc to chcieć ",trzeba się zdecydować na coś.

