Ogród Rosiowej cz. 2

[jolifleur]

W ogródku skiełkowały ? Przecież w Turcji jest dużo cieplej. Żeby Ci nie przymarzły

Do mnie właśnie niedawno dotarły nasionka. Nakupiłam w necie dziwnych rzeczy, zobaczymy czy wzejdą. Na razie powędrowały do lodówki, bo muszą przejść stratyfikację. Może latem będzie się czym pochwalić ;)

[rosiowa]

Nie w ogródku. Na parapecie w doniczce. Te co mam (miałam znaczy) tureckie w ogrodzie, to pomarzły rzeczywiście. Trudna się mówi......

A co fajnego nazamawiałaś? Pochwal się troszeczkę

[jolifleur]

Zamówiłam takie dziwaki zamawiałam z koleżanką i podzieliłyśmy się nasionkami:

Oenothera "Blood Orange"
Sisyrynchium striatum Miecznica
Lantana camara
Browallia
Pennisetum glaucum Rozplenica perłowa "Purple Majesty"
Veronicastrum Przetacznikowiec
Spiralcea - Spharealcea Ambigua
Ceanothus americanus Prusznik biały
Xerophyllum tenax Niedźwiedzia trawa
Klip Dagga - Leonotis Nepetifolia
Ptilotus exaltatus Joey- ogonek króliczka

Trochę tego jest-jak wykiełkują to zajmą wszystkie wolne parapety

[rosiowa]

No cuda nazamawiałyście. Lantanę uwielbiam (tu znów Turcja się kłania - jak znajdę fotę to wrzucę), ale urzekł mnie ogon królika i browallia. Miecznicę mam, sieje się sama wszędzie jak wariatka. Ale ja mam słabość do niebieskich kwiatów.

Zatem miłego siania i oby wszystko wykiełkowało

[jolifleur]

Gosiu, ja to sama nie wiem co z tego najbardziej mi się podoba ale zaczęło się od ogonka króliczka a potem poooleciało za jedną przesyłką. Fajnie że miecznica się łatwo sieje tylko moja ma być biała a ty masz niebieską? No to tym bardziej będę koło niej chodziła, żeby się udała a potem może cię namówię na wymianę

No ale najpierw to muszą wyrosnąć

[Esmeralda]

Weszłam na poprzednią stronę i przez chwilę pomyślałam, że jakimś cudem przespałam zimę i już mamy wiosnę!
Ale nie ma tak dobrze... Jeszcze będzie rzucanie śnieżkami

[rosiowa]

Kochana Esme Który sabat trwał tyle czasu? Ja kilka obleciałam, ale nigdzie Cię nie spotkałam. Fajnie, że zajrzałaś. A do wiosny już naprawdę niedaleko

[chalaputkowo]

Droga Esmeraldo - proszę mi tutaj defetyzmu nie siać zima nie wróci i KONIEC

[rosiowa]

Oj Esme, Esme... Wykrakałaś....

Jeszcze kilka dni temu było tak:



A dziś

[chalaputkowo]

Gosiu - no chciałabym jakoś Cię pocieszyć , i te białe widoczki ładne , ale ..... u mnie nadal zielono

[rosiowa]

Pakuję się i jadę z całą familią i inwentarzem do Ciebie... Trudno...

[chalaputkowo]

Gosik już wstawiam wodę na kawę i ścielę łóżka w gościnnym

[rosiowa]

Chyba zgubiliśmy drogę, bo jak się obudziłam, to znów jest biało....

Na pocieszenie

[Beaby]

U mnie też dzisiaj posypało śniegiem - ale tak jakoś ładniej jest w ogrodzie w czasie gdy czeka się na wiosnę.
Ważne, że jest ciepło

[Esmeralda]

Nie wykrakałam, a przewidziałam ....
A dokładnie rzecz ujmując wyczytałam z zachowania kotów, pająków i innych stworzonek
Ostatnimi czasy im późniejsza zima, tym późniejsza wiosna, a chyba wolelibyśmy odwrotnie? Szybko przebyć zimę i cieszyć się bardzo wczesną wiosną?
Nie łamcie się! Trzeba się cieszyć z pory Zimistrzowej - jeździć na sankach, bić śnieżkami, lepić bałwany, wrócić do dzieciństwa
A ogród - Gosiu, czy podczas snu zimowego nie wygląda pięknie?