Moje endorfiny w kolorach tęczy

[guru302]

Jak miło popatrzeć na letnie kwitnienia

[badzia]

Kasiu,kawałeczek korzonka tego parzydełka zarezerwuj dla mnie. Lubię niskie krzewy, bo się nie pokładają.

Gabrysiu,cieszę się,że choć trochę ucieszyłam Twoje oczęta w te smętne tygodnie.

U mnie znów zima, na szczęście nic jeszcze (oprócz tulipanów) nie wychyliło się z ziemi.

Trochę letnich widoczków, nie było ich jeszcze w wątku.
















Dobrej nocy życzę, pełnia księżyca już mija, powinno się nam dobrze spać

[Kasiula17]

Kochana zarezerwują a Ty mi powiedz czy ja u Ciebie wśród tych piękności widzę czerwone serduszka czy to czerwona kokorycz ?

[badzia]

Kasiu, to różowa serduszka, czerwona mi padła, obie z gatunku niskich.

[Kasiula17]

Oj jak szkoda też wiele roślin kupie i padają ale mamy miejsce na nowe.

[badzia]

Kasiu,już niech one nie robią mi tego wolnego miejsca i niech nie kpią sobie z moich decyzji

Niedzielne przedpołudnie,jest tak pięknie na dworze, że aż się nie chce wchodzić do domu. Czuć mrozek,ale słoneczko rozprasza jego gradusy. Uprzątnęłam nieco altanę, to tak przy okazji żeby być w ruchu, by nie zmarznąć.

[Kasiula17]

Kochana jak tam czy cos się tam wykluwa już z kwiatów?

[guru302]

Ja też jestem ciekawa jak kwiaty się Twoje mają ?

[badzia]

Kasiula i Gabrysia przepraszam za długie milczenie względem Waszych wpisów. Tak się jakoś opacznie wszystko układa,że się ogarnąć trudno. Aż się boję myśleć jak to będzie jak się robota na zagonach zacznie. Póki co wszystko zganiam na deficyt słoneczka.

Kwiatki, i owszem,wykluwają się pomalutku. Wykluły się już lobelie, cynie i aksamitki. Za nimi próbują swoich sił koleusy (mix). Jeszcze siedzą w ziemi i milczą niecierpki. Z kwiatów na razie tyle.
Z warzywek to pięknie rosną papryczki, pomidorków jeszcze nie wysiałam.

Gabrysiu, wstaw mi jakieś zdjęcie z Twojego ogrodu, jakieś takie "wszystko w jednym". Może być ich więcej, ale skromniej brzmi "jedno".

Na dobranoc ostatnie zdjątko z minionego lata.

[Kasiula17]

Kochana też muszę nadrobić.
Zdjęcie cudne żurawki jakie zdrowe, moje w tym roku czeka odnowa bo są straszne.

[christinkrysia]

Wandziu takich żurawek to ja nigdy nie miałam i chyba nie umiem przy nich chodzić lub im coś nie pasuje.
Niektóre faktycznie rozrosły się i nawet przydało by sie odmłodzenie ale posadziłam wokół jabłoni 2 lata temu i straszne mizeroty ... chyba przesadzę bo to sąsiedztwo im nie pasuje.
Co tak pięknie sie "niebieści" na końcu rabaty z ostatniej fotki ?

[badzia]

Kasiu, mnie też czeka odnawianie żurawek. Szczególnie dwie kępy tego wymagają, przypominają rozdeptanego kapcia

Krysiu, żurawki , zakochałam się w nich trzy lata temu. Przez dwa lata szperałam gdzie się dało (internet, znajomi, bazary, sklepy nasienne), żeby wybrać te naj. Myślałam sobie posadzę tu i tam, raz posadzone zostaną na zawsze, ot, takie fajne nieduże krzaczki na właściwym miejscu. Dziś stwierdzam,że tylko z niektórymi odmianami tak można, większość szybko się starzeje i zwyczajnie brzydnie (dobrze, że u ludzi nigdy nie zachodzi to zjawisko ). Te, które akurat pokazałam rosną w pełnym słońcu przez cały dzień.

Na ostatnim zdjęciu niebieści się clematis, nie znam jego imienia. Zamawiałam białego jednak nie żałuję pomyłki szółkarza.

[badzia]

Tak prawdę powiedziawszy to ja dopiero teraz mogę wiosennie wystąpić w wątku, a i tak skromne to wejście. Zupełnie nie ma co pokazać.

W ubiegłym tygodniu gdy było słoneczko i cieplutko


i jej córeczka

Warzywnik czeka na łopatę


Glicynia

Ociupinka kwiecia


Pszczółka w pracy



W mini szklarence

Dzisiaj zimno i mokro, żyto rośnie jak na drożdżach, ciężko będzie go póżniej przykopać. Jemu taka pogoda jak na lato.

[adamiec]

Wandziu ja też mam niektóre żurawki w słabej kondycji po dwóch latach.Napisz proszę jak je będziesz odnawiać, mam nadzieje że zaczną wegetacje. Rosną w cieniu ,może im to nie odpowiada.

[Kasiula17]

Kochana poczekaj a i u Ciebie barwa tęczy na rabatach będzie.
Kociaczek cudny i jak się wygrzewa. wysiewy