Ewciu i tak zrobiłam późnym latem, ale sprawdzę na wiosnę

Muszę borówkę przyszpilić, bo próbowałam jak radzą latem gałązkę ukorzenić, ale nie udało się

Większość uroczych róż ma kolce
Różo różne to bywa tej jesieni nie wyglądały zdrowo

plamistość pozbawiła większości liści.
Iwonko kupiłam ją z kwiatkami i też mnie zauroczyła
Jadziu a ja muszę Westerlanda rozmnożyć bo jakoś się zestarzał, a może przesadzę w nowe miejsce i odżyje

ND kupiłam bo każdy ma, ale nie rzuca mnie na kolana...zobaczymy jak się rozrośnie
Renatko na wiosnę spróbuję też zapytać jednego spawacza o możliwość

a nuż zrobi, bo bardzo potrzebuję coś solidnego i to w paru egzemplarzach
Jagódko
Bywa różnie raz u kogoś bywamy częściej raz rzadziej, ważne żeby bywać i nie tylko dlatego że wypada

wylałabym, żeby to było z potrzeby

Róże każdy kupuje i sadzi takie jakie mu się podobają i większość tych, które posadziłam bo mi ktoś poradził rosną kiepsko, bo mniej je lubię

Róże polne wysiewają się u nas same więc sadzić nie muszę, a czworonożne pokonują krzewy bez problemów

Konfiturę różaną lubię w pączkach, które smażę raz w roku, więc mały słoiczek wystarczy
Zapraszam na spacer wzdłuż szaliczka i życzę samych miłych spotkań w Nowym Roku
Danusiu pogoda niesamowita jeździliśmy dzisiaj po różnych dzielnicach Krakowa, która zyskały dzięki słońcu na urodzie, a ogród opanowały kury i niestety rozgrzebują mi okrycia liśćmi

Niektórzy pracują w ogrodzie ale chyba trzeba jednak odpocząć
Iwonko ja zrobiłam ze starej drabiny drewnianej dwie podpórki pod clematisy i nieźle to wyglądało, ale po zorganizowaniu kurnika nie było jeszcze grzęd i wstawiłam je do kurnika. Tak kurom przypadły do gustu że clematisy mam bez podpór, ale na wiosnę coś muszę pomyśleć

Coś mroczą że zima jeszcze przyjdzie w lutym ale podobno niżej -10 -12 st nie będzie
