Pod dębami cz.14 - róże wspominać będę

[Wanda7]

Leszczyna, wiesz Krysiu, że ja to jakoś nie bardzo widzę. Miskanty urosną wpełni dopiero w połowie czerwca. Zanim to nastąpi będziesz miala łyso i nie osłonisz się przed sąsiadami. Poza tym w zimie, gdy wieją silne wiatry, miskanty rozniosą Ci się prawie po calym ogrodzie i znów będzie łyso. Chyba żebyś je powiązała w snopki, ale wtedy pomiędzy nimi też będzie spory prześwit. Takie wysokie trawy są przydatne do osłonięcia kompostownika czy jakiś nieładnych elementów, no ale też tylko na pewien czas. No niestey pod ogrodzenie najlepsze są rośliny zimozielone albo jakieś żywopłoty liściaste bardzo gęste (grab, ligustr itp.) U mnie sąsiedzi mają tuje, więc ja na szczęście nie mam tego problemu i mogę wykorzystać ziemię pod rabaty.

Ankos, u mnie Leonardo też wypuścił jesienią długie pędy, ale można je będzie Aniu wiosną przygiąć (zakulkować) i wtedy dzięki temu będziemy mieć na pędach mnóstwo kwiatów. Chyba więc nie ma potrzeby przesadzania Leona w głąb rabat. Tak myślę. A skoro Ty masz dwie sztuki, to efekt będzie wspaniały

Koziorożec, prace wiosenne mnożą się jak grzyby po deszczu. Gdybym sobie nie zapisywała, to zapomniałabym co mam robić i w jakiej kolejności. Pewne robótki da się wykonać już teraz, bo pogoda nam sprzyja.

Takasobie, Miłeczko bardzo mnie nobilitujesz, pokazując koleżance moje zakątki ogrodowe. Gdybyś mnie teraz widziała, zauważyłabyś , jak na plecach wyrastają mi skrzydła

Imwsz, kompleciku białego się nie pozbędę. To moja duma i chwała. A z kosteczką, to tak różnie. Trochę pan kładzie, a trochę my sami. Zależy w którym miejscu. Chyba całe długie lata to zajmie

[Rozeta]

Wandziu, śliczny masz ten kącik wypoczynkowy . Ukryty w zakamarku ogrodu, w cieniu, na zielonej trawce ... ech ... .
Prawdziwej wiosny i lata mi się chceee ... !!!

Dzisiaj trochę posprzątałam w ogródku: pograbiłam trawę, nasypałam jeszcze liści na rabaty i pozdejmowałam pędy klematisów z kratek. A kratki schowałam, bo to bambus - wiadomo, jest niezbyt trwały . Zebraną deszczówkę w wiadrach wylałam pod rh i tuje. Powiązałam pędy tego i owego i ... zmarzłam. Niby słoneczko mocno świeciło, a jednak ziąb czuć. Co ta za dziwna aura, prawda ?

Tak myślę, że jeszcze miesiąc i krokusy będą kwitły na bank !!!

[Annes 77]

Moni ma rację Marzę o takim kąciku ,zaszyć się w nim ech cudnie
Połączenie róży pomarańczowej z fioletem boskie

[Wanda7]

Rozetko, Aniu, bardzo lubię siedzieć w tym kąciku, bo jest mały i zaciszny i nie widać mnie z żadnej strony. Niestety słońce jest tam dopiero o 17.00. Wtedy czasem biorę książeczkę, herbatkę i tam siaduję. Zwłaszcza w porze kwitnienia róż.
Dzisiaj u nas było bardzo przyjemnie i wcale ciepło. Gdyby to była wiosna, zaczęłabym ścinać trawy, bo już mnie denerwują te połamane przez wiatr źdźbła. Ścięłabym też różne suche badylki bylin, lecz przecież w razie mrozu stanowią one ochronę, więc na razie nie ruszam. Nie chcę mi się wierzyć, że zima miałaby być taka jak teraz aż do marca. No i chodzi człowiek taki zdezorientowany.

Kronborg. Ta rabatowa róża stale mi się myliła z wielkokwiatową Kronenburg i dlatego umieściłam na fotce zły podpis. Fajna, zdrowa odmiana, kwitnie bukiecikami i ma wyrazisty kolor. Pędy solidne i sztywne.


Kristal. Rabatowa róża niemiecka. Przetrwała zimę 2012, ale chyba od tamtej pory się odbudowuje. Powtarza kwitnienie do jesieni. Kwiaty ma trwałe. Pędziki nieco wiotkie i lekko łapie czarną plamistość. Lubię ją za jej delikatność.

[majka411]

Wandziu... to ja miałam, to co Twoi sąsiedzi .... hihihi... teraz będą panele drewniane... plus nasadzenia, ale róż niewiele
Przy różach trzeba się nachodzić.... podlać, zadbać.... Mam ich sporo więc teraz wybieram inne krzewy.
Kącik wypoczynkowy bardzo mi się podoba.... poddałaś mi myśl z ławeczką.... więc i ja być może taki kącik sobie zorganizuję

[Rozeta]

Kronborg - bardzo ładna róża !!! Obficie kwitnie, pełny kwiat, ładny kolorek, a do tego piszesz, że zdrowa . Hmmm ... Warta grzechu !
Pamiętasz Wandziu, skąd ją masz?

[Elwi]

Witaj Wandeczko Ha, powiem Ci, że mnie nie zaskoczyłaś Tuscany, bo dziwnym trafem dzisiaj akurat poczytałam ogólnie o historycznych i jak wół stało napisane: "historyczne przycinać latem po kwitnieniu". Ale gdybym przeczytała Twój wpis wczoraj, to pewnie byłabym
Wygrzebałam dzisiaj stertę gazet "M.. P.. O.." z różnych roczników i podczytuję różne fajne rzeczy. Wpadła mi w oko (i to na poważnie) wiązówka bulwkowa "Plena" Decyzję już podjęłam (o zakupie) teraz szukam jej miejsca
Czytam Wandziu, że testujesz różne odmiany szałwii. I co wynika z Twoich obserwacji? Podziel się trochę doświadczeniem
Piękny zakątek masz w Ogrodzie , nie dziwię się, że lubisz tam siedzieć z książką
A jaka to róża jest na zdjęciu? Pytam o "bladawca"

[tade k]

Wandziu , spojrzałem na nazwę pierwszej róży i zaniemówiłem. To moja ulubiona róża , mam ją i choć można pomylić ją z innymi , ale na pewno nie z tą Ale jak poczytałem , teraz już wszystko wiem
Czerwone bukieciki niesamowite, do tego jeszcze zdrowa , warto poszukać.

[renzal]

Wandziu! Czytam i oglądam, ale wcięło mi już dwukrotnie moje wpisy Przed momentem kończyłam trzeci i...zgasł mi laptop... Nie poddaję się!
Wiesz dobrze, że bardzo podoba mi się Twój ogród, i białe mebelki (choć zasadniczo ja wolę ciemne - u Ciebie wyglądają super), i ścieżka, którą chcesz zmienić (ja nie mam ścieżek jeszcze żadnych poza psimi i kocimi...)

[dorotka350]

Wandziu Heidi jest śliczna, ale popatrzę na nią u Ciebie. Czytałam, że oprócz skłonności do plamistości potrafi tez nieźle kaprysić
Heidetraum posadziłam jesienią i zastanawiam się czy dobre jej miejsce wybrałam? Otóż posadziłam ją w półcieniu...Jak myślisz da sobie radę?

[renzal]

A tak ogólnie to ostatnio zakochałam się w białych kwiatach... znaczy jaśminy, konwalie, bzy itp zawsze lubiłam, ale inne starałam się wybierać ,,kolorowe", a teraz wręcz szukam białych róż, clemków...

[DTJ_1]

Kronborg jest piękna czerwoniasta i jaka zdrowa . Wandziu w tym kąciku zacisznym to i ja na popołudniową herbatkę bym się wprosiła.
Mówisz że porządkujesz. Ja jestem ciekawa ile gałęzi u mnie leży po tych wichurach, bo ile liści leży jeszcze nie zgrabionych to wiem .
Może pojadę i też coś porobię. A co z tymi prognozami mają być mrozy i śnieg?.
A ja myślałam że już do wiosny tak fajnie zimą będzie- naiwna jestem .

[April]

Wando Justa z firletką faktycznie tworzy bardzo wdzięczny duecik. U mnie firletka też szaleje, aż część przesadzać zaczęłam na pas miedzy asfaltem a ogrodzeniem. Jak taka dzielna to będę miała część roboty z głowy. Jeszcze nie ogarnęłam ogrodu a cóż dopiero wokół niego

[jola1]

Wandziu ja jeszcze nic nie robię w ogrodzie , u nas dosyć silnie wiało ostatnio ,w ogrodzie jest sporo liści wywianych z różnych kątów, z hortensji poobrywane kwiatostany też fruwają po ogrodzie ale na wszystko przyjdzie czas. Dzisiaj i przez ostatnie trzy dni jest słońce i lekki przymrozek, piękna pogoda na spacery.
Co roku jesienią mam dylemat czy zostawić przekwitłe kwiatostany na bukietówkach czy obciąć? Nie bardzo mam ochotę oglądać same sterczące pędy tym bardziej że bukietówki mam przed oknem kuchennym i widok gołych patyków jest mało atrakcyjny ale teraz gdy tek suche kwiatki fruwają po ogrodzie jestem wkurzona że ich nie obcięłam.

[Ankos7]

Moja droga a czy możesz mi opisać w jaki sposób Ty wykonujesz zabieg - przyginania róż???
Próbowałam w tamtym roku (na innej róży) ale nawet 1 dodatkowy listek się nie pojawił..... a co dopieró mówić o kwiatach. I jeszcze jedno pytanie - jak nisko tniesz Kronenburg ?

Pozdrawiam
Ania