Witam znawców trzmielin. Jako, że jestem nieopierzona w tym temacie a zapragnęłam puścić trzmielinę na budynek mam do Was pytanie. Czy ona da rade przy budynku z wystawą południową ?? Słońce na ten moment jest tam cały dzień, dopóki nie urosną mi drzewka które w przyszłości popołudniem będą dawały cień. Oczywiście zamierzam ją często podlewać tylko czy jest sens czy ona się i tak zmarnuje mimo moich starań ?? Bardzo proszę o radę. Pozdrawiam
Piękny okaz!! W takim razie myślę , że da radę. Poza tym z tego co czytałam trzmieliny łatwo się ukorzenia jak mi padnie bo miejsce się nie spodoba to mówi się trudno. Dzięki !!
Mam kilka ukorzenionych w ogrodzie , bo sąsiadka dała mi w zeszłym roku takie ścinki. W tym roku chciałam je przesadzić w docelowe miejsce ale nie miałam na razie na nie koncepcji . Teraz już mam Dziękuje Ci Olku za pomoc Pozdrawiam
Oleczku! Śliczne!!!
Może dodam jeszcze taką ,,zwykłą" europejską?
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Fajny pomysł z tym przycinaniem.
Ja w tym roku planuję rewolucję z moimi trzmielinami - zobaczymy czy to przeżyją...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...