bwoj54 Bogusiu grzecznie tylko oglądam nie kupuje jeszcze nic ćwiczę cierpliwość kleopatruniaaa witaj na forum .tu dużo pozytywnej energii i rad ,ciepła ,sympatii dobrze można do sezonu się przygotować. Jola1313 Jolu każda pomoc jest dobra a zawsze jak chwasty łatwiejsze do usunięcia szybciej się je usunie. stasia_ogrod Stasiu spiszę moje marzenia możesz być pewna. wiolamanka Wiolu masz racje raczki świerzbią ale grzeczna jestem jak nie ja Dzis byłam na próbie jasełek ,bo jutro dzieci maja w naszym kościele i tak skostniałam ,że az mi szkoda tych naszych maluchów zatęskniłam do takich słonecznych widoczków.
Aż poczułam zapach tych piwonii
Fajny iglak.
Żurawki to b.wdzięczne roślinki.Piękne cały rok.Szczególnie ładnie wyglądają jako obwódka.Widać je z daleka
beacia0088 Witaj Beatko właśnie lało jak z cebra istne oberwanie chmury u nas .Oby do wiosny i takich widoczków.
jola1313 Jolu piwonie bardzo lubię jeszcze z babcinego ogródka mam ciemny bordo jasno różowe ,ciemno różowe z ciemniejszym środkiem piwonie Władysławę mam młodziutka a białą i żółtą miałam ale znikły mi .Piwonie pachną intensywnie jak taki szpaler z kilku sporych krzewów zakwitnie rozsadziłam więc jak przezimują ładnie a powinny to zapachu będzie.żurawek na pewno dosadzę i lawendy też mam kilkanaście sztuk powoli zaczyna się wysiewać może sama się rozmnoży .Myślę też o berberysach z czerwonymi listkami zobaczymy jak się wszystko poukłada.
Też mam kilka piwonii.Niektóre jeszcze nie kwitły,bo z wymiany i pewnie za głęboko posadziłam.
Też muszę rozmnożyć lawendę.Mam tylko 1.
Białą piwonię mam i dałoby się ukopać trochę.Nie wymarzła,jak mam ją już ...oj dłuuugo
Myślałam o kupieniu żółtej.Kiedyś nawet dorwałam w ogrodniczym niedrogo(jak na żółtą)...a okazała się bordowa,pusta.Ale i tak się cieszę że nie różowa.Ta biała troszkę inaczej pachnie.Mnie się kojarzy z konwaliami.
Ja też posadziłam malutką piwonię i teraz doczytałam, że jak za głęboko, to co nie zakwitnie? a jak rozmnażacie lawendę co? ja mam jeden krzaczek, ale jakiś taki badyl się zrobił, chyba nie podcinałam zbyt dobrze, a marzy mi się taka ścieżka lawendowa na przemian z chryzantemami może w tym roku coś ruszę, bo za kopczykowałam sobie kilka chryzantem, więc jest szansa
Bogusiu,tak piwonię trzeba posadzić b.płytko.Dosłownie 'kły' prawie na wierzchu.Inaczej trzeba kilka lat czekać na kwiaty.Nawet malutkie korzenie wydadzą kwiaty,gdy się płytko posadzi.Wiem,bo kwitła mi taka ze sklepu o 1 łodydze.
Co do lawendy,to wiem,że są nasiona do kupienia,ale wydaje mi się że słabo wschodzą.Spróbuję zrobić sadzonki z młodych gałązek.Zobaczymy
Ja siałam lawendę chyba juz 3 razy i nic. Darowalam sobie. Wolę kupic po sezonie za 2 zł małe sadzonki - rozrosną się i mam pewność, że będzie, a tak siałam i siałam i nic
Bogusiu jolu Aniu
witajcie piwonie są bezproblemowe i ładnie się rozrastają drzewiastych nie mam tylko zwykłe krzaczaste majowych najwięcej .bardzo je lubię .Lawendę należy przemrozić ze trzy tygodnie dość długo kiełkuje .Można też ukorzenić z obciętych gałązek .
Ja niestety zamówienia już zrobiłam.Teraz pozostaje uzbierać kasę i wymyślić sposób na Ema bo przrcieź mówiłam w zeszłym roku, że to był ostatni raz z zakupami
Witaj Beatko! Dawno mnie nie było więc: Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku dla całej Twojej Rodzinki!
Korci mnie już do wysiewów... wiosny mi się chce
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...