Moje oczko w głowie cz.6

[TerDob]

Marysiu podpytam Michała co on o tym myśli - może mnie zabierze ???

Niech tylko przyjdzie wiosna i zdrowie dopisze to coś wymyślimy

[christinkrysia]

Oj wiatry i u nas szaleją, mąż po takim jednym dniu nie mógł wytrzymać w domu i poszedł sprawdzić na działkę co pofrunęło ...
Okazało się,że tylko plandeka ( taka samochodowa) nakładana na niewielka szklarenkę z jednej strony zsunęła się . Sam nie dał rady poprawić bo wciąż wiało a nakrywamy dla zabezpieczenia folii zbrojeniowej na tej szklarence aby jak najdłużej służyła.
Ja z przyzwyczajenia butelkom plastykowym odcinam dno, w bokach przepalam kilka dziurek i jedna szersza w nakrętce aby włożyć grubszy bambus dla zabezpieczenia. cokolwiek sadzę do gruntu zawsze daję taki komplet na głowę, mam dużo z zielonego plastyku i stosuje je na sadzonki bo ładnie cieniują .
Teresko nie martw się o swoje patyczki - lubisz ukorzeniać więc jeśli jedne padną będą drugie - zero stresu i takie podejście jest najlepsze.
Szkoda by było roślin kilkuletnich, a te o których piszemy łatwe do odrobienia.
Oby ogrodowym hortensjom nie dostało się bo u mnie byłby to kolejny ich rok bez kwiatów.

[ElleBelle]

Ja też martwię się o hortensje ogrodowe ,przykryć nie ma jak bo jeden dzień na dużym plusie a za chwilę mróz i bez śniegu,zostawiłam na żywioł trudno

[ElleBelle]

Ja też martwię się o hortensje ogrodowe ,przykryć nie ma jak bo jeden dzień na dużym plusie a za chwilę mróz i bez śniegu,zostawiłam na żywioł trudno

[beatab]

Dziewczyny - przecież takie małe przymrozki nic nie zaszkodzą ogrodowym- takie wrażliwe to one nie są - martwić to się trzeba powyżej -20 - i groźna jest Zośka - gdy już są zawiązki kwiatów- mnie już takie zrobiły się czarne - więc nie wolno za wcześnie odkrywać - lub przykrywać na noc - a teraz to one sobie smacznie śpią

[alicjad31]

Tak zgadzam się z Beatką ,moja róża ,która kwitnie na drugorocznych pędach marzła tylko w marcu przy dużych mrozach .
Hortensje ogrodowe to trzeba odkryć dopiero w drugiej połowie maja

[e-babcia]

Tereniu - na stronie 2 - giej trzeci fotka pod ostrózkami , co to za piękna roślina

[JAKUCH]

U mnie ogrodówek wcale nie okrywałam i nie okrywam .Jeśli zmarłyby ubiegłoroczne pąki ,to zakwitnie słabiej na tegorocznych . Fajnie mieć w ogródku bezstresowe rośliny

[alicjad31]

Jadziu moja ogrodowa to bardzo stara odmiana i nigdy po zmarznięciu zawiązanych pąków na drugorocznych nie zakwita na jedgorocznych .Pewnie mamy inne odmiany

[TerDob]

Krysiu u mnie też wiało solidnie - poszłam na nową działkę a tam większość butelek zdmuchnięta , trochę poprawiłam ale ziemia zmarznięta i nic więcej się nie dało zrobić Dzięki za rady będę mądrzejsza i będę tak robić jak Ty , tylko mój bambus mały , muszę naszykować sobie ładnych patyczków
Hortensje ogrodowe okryłam , tylko te młode miały butelki na główkach
masz rację będę odrabiać jak coś nie wyjdzie , tylko że mi trochę wstyd żebrać o patyczki
Elu ja trochę okryłam ogrodówki U nas w nocy odczuwalna temperatura -17 trochę dużo .
Beatko nie takie małe - 17 to już troszkę mrozi ale będzie dobrze
Ja okrycie trzymam zawsze do 15 maja , a trzy lata temu 18 maja był taki przymrozek ze wszystko zmarzło .
Alicjo ja właśnie tak robię po 15 maja odkrywam .
e-babcia Jadziu To Ostrogowiec - śliczny po ścięciu powtarza kwitnienie .
Jadziu ja też mam teraz takie co kwitną na tegorocznych pędach , ale powiem szczerze jeszcze ich nie wypróbowałam zobaczymy po tej zimie
Alu są różne odmiany - ja mam takie i takie
Pozdrawiam Was wszystkie dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie

[JAKUCH]

Ewuniu moja hortensja ma już jakieś 30 lat ,więc tez jest stara .Przesadzana parę razy patyczkowana i wszystkim cudnie kwitnie i nie przemarza .Tereniu to żadne zebranie o patyczki skoro i tak idą na śmietnik .Po co wyrzucać jak komuś mogą przynieść radość

[Arkadius121]

Witaj Tereniu
No i jak tu nie poczuć się zawstydzonym,że dopiero dzisiaj zjawiam się w Twoim szóstym już wątku
Co prawda bardzo spóźniony ale jednak melduję się i ja w Twoim równie ciekawym i kolorowym kolejnym wątku
Dużo mam do powiedzenia a właściwie do napisania i zastanawiam się od czego zacząć
Nie wgłębiałem się szczegółowo w zasady konkursu na A.F.,bo swoje i do Was posty przeważnie piszę w biegu między jednym a drugim zajęciem i dlatego nie wiem jakimi kryteriami kierowano się przy typowaniu kandydatów do tego konkursu?
Wiem natomiast na pewno,że i Twoja kandydatura paść powinna ,oczywiście nie umniejszając przy tym innym Forumowiczom
Powtórzę się dla przypomnienia Wszystkim,że to już Twój 6-ty wątek,napisanych przez Ciebie niezliczona ilość jakże ciekawych,mądrych,pełnych fachowych rad i porad oraz wymiany poglądów postów
Równocześnie z postami zamieszczana niesamowita ilość fantastycznych,kolorowych i perfekcyjnie wykonanych zdjęć
Zastanawiam się jakimi zdjęciami a właściwie kwitnącymi roślinami tym razem się zachwycać
Pokazujesz niesamowite piękno jakie cechuje Twój ogród i co najważniejsze wiesz jak i umiesz je pokazać - fantastyczna sesja hortensji tych bukietowych i nie tylko
Serdeczne Ci dzięki za umilanie nam na bieżąco naszych drogocennych dla nas chwil i za przeznaczanie multum czasu przede wszystkim po to by sprawiać nam przyjemność
Dużo zdrówka życzę i ślę moc pozdrowień

[koziorozec]

Witaj Tereniu,dużo masz hortensji ,ja też trochę kupiłam i 10 rośnie zasadzonych w jesieni a 5 szt zostało w doniczkach ,bo nie miałam już gdzie wsadzić ,widzisz jaka jestem mądra ,pierwsze kupię a potem nie mam na nie miejsca,nie wiem czy przetrwają zimę takie na wierzchu zasypane śniegiem ,bo dopiero na wiosnę muszę dorobić nową rabatę dla nich, u mnie ogrodówki nie kwitną ,więc je chyba wszystkie wyeliminuję ,bo szkoda miejsca ,a teraz przechodzę na te co kwitną na tegorocznych pędach,bo one kwitną zawsze bez żadnego okrywania,Twoje hortensje już pięknie kwitły,pozdrawiam i buziaczki dla Ciebie

[Darmokot]

Tereniu jaki miałaś dziś mróz? U mnie było -11, wczoraj znów naprawiałem okrycia bo co kilka dni tak wieje, że wszystko rozwala.

[Jatra]

Witaj Tereniu imienniczko.
Twój ogród zawsze mnie zachwycał z braku czasu nie zostawiam śladu.Słysze ,że bardzo lubisz rozmnażać z patyczków ja tak robię z różami od kilku lat i z powodzeniem , nawet ich nie okrywam jedynie to nakładam na patyczki butelkę z dziurkami u góry i lekko na zimę okopczykuję w koło butelki ziemią by wiatr ich nie wywracał ,rezultat mnie zadowala.

Mam kilka odmian bez nazw jak byś chciała to daj znać , mogę podesłać .