


A tutaj z następnym przyjacielem Guciem

Myślę ,że się nie gniewasz za te fotki

Wioluś na razie to tam nic nie robimy bo nie mamy funduszy, dopiero jak coś uzbieramy to wtedy będziemy myśleć. Poza tym to tam nawet jeszcze dróg nie ma więc ciężko się dostać samochodem, trzeba na piechotkę przez wszystkie działki przechodzić. Jedna developerka zaczęła już tam stawiać bliźniaki, wylane są fundamenty i pomału stawia ściany, tylko akurat do jej działek jest droga zrobiona (zapewne układy układziki).tulipanka pisze:Ewuś, a jak tam nowa działeczka![]()
Pamiętam, że kupiliście .... A może są jakieś postępy
Aguś mój futrzak ma to samoagaxkub pisze: nie potrafię tego zwalczyć - nie toleruje wchodzenia na jego teren przez nikogo
niestety to podobno syndrom kojca