Letnia odsłona leśnego rancza nad wodą

[iwwa]

I tak mnie szokujesz Madziu tyle chciejstw w 2015 ? zazdroszczę, ja chyba nie dałabym rady, tak to wszystko logistycznie rozpracowac, jak pisałaś wczesniej. Wiesz juz gdzie każda roslinka ma być posadzona, a ja na ten przykład z pewnymi roślinami bujam sie trzeci raz. Co roku przesadzam, bo mi nie pasują w danym miejscu. Są to np.tawuły, ktore moment odnajdują się w nowym miejscu, a ja przyglądam się, czy je tu zostawić na stałe czy nie. I oczywiście na ten rok mam już obraz zmian ;) podjełam decyzję i na wiosnę znów będą roszady
To jak czytam o Twoich planach, to nie wiem czy dałabym radę z taką ilością.
Poza tym u mnie dochodzą miejsca, gdzie faktycznie rośliny nie chcą rosnąć a okazuje się, że po przesadzeniu na "nowe" rosną jak złoto
!
Popatrzę po nazwach jakie to lilie zakupiłaś

[Pashmina2006]

Tak sobie wymyśliłam, że nie zamówię póki nie znajdę miejsca. Zdarza mi się odbiegać od tej zasady, ale na szczęście rzadko. Tylko.. z różami było tak, że sobie wymyśliłam, zamówiłam a potem musiałam wszystko przeorganizować. Okazało się bowiem, że nie powinny rosnąc tam gdzie sobie założyłam. Wiesz tak sobie myślę, że jak byś wymieniła ziemie pod roślinę którą chcesz posadzić ( a wiesz że na dzień dzisiejszy nie będzie u Ciebie rosła) to by się przyjęła. Przesadzać to ja nie lubię, dlatego jak coś mi nie pasuje to muszę zrobić tak żeby pasowało bez zmieniania lokalizacji. Czyli coś dokupić W tym roku czeka mnie wykopanie dwóch clematisów. To są jedne z pierwszych odmian jakie posadziłam. Nie będą zmieniać miejsca, ale wymienię im ziemię. Myślę, że wtedy ruszą w górę.

[iwwa]

Madziu, ziemię zmieniałam. To było pierwszym zabiegiem. Ale też przez obserwację, dostrzegam pewne moje złe planowania nasadzeń roślin. Wydaje mi się, że np. w pewnym miejscu będą się dobrze prezentowały, a okazuje się, że niekoniecznie i wzrost icj jest taki sobie i np. może będą lepiej wyglądac jako tzw. soliter. I takie to mam powody przesadzania roślin.
Lilie też pod koniec lata przesadzałam, bo tak porosły im bulwy, że powyłaziły mi z ziemi. Byłam w szoku, ale i pełna radości, że mam takie okazy. Chyba, że to normalne- nie widziałam i nie miałam okazji zobaczyć jak u kogoś się zachowują i rosną.

Też dokupiłam pod koniec lata lilie i posadziłam:
Fata Morgana
Mapirę
Spiring Pink
Diabora
Flore Pleno
Fangio

[Pashmina2006]

Nie kojarzę odmian. Idę wygooglować co tam kupiłaś Z tymi cebulami, to chyba normalne. Bo u mnie niektóre też takie wielkie były jak przesadzałam że szok. Nie przesadzałabym, ale robiłam nową rabatę i zauważyłam że wypuściły kilka wąsów. Chciałam je podzielić. Poza tym, obiecałam kilka Ani Anna55.

Edit:
Nooo całkiem niezłe te odmiany zamówiłaś. Podobają mi się. Jak Ci porosną spore i będziesz miała przybyszowe to uśmiechnę się do Ciebie ;). Bo naprawdę ładne okazy zamówiłaś. Życzę Ci, aby urosło Ci to co kupiłaś. Ja się wkurzyłam, bo wiosną w Benexie zamówiłam drzewiaste i prawie nic się nie zgadzało . Na jesieni rekompensatę przysłali. W sezonie się przekonam czy teraz udało im się trafić w odmiany.

[iwwa]

Przybyszowe masz u mnie zaklepane
A wiosną zeszłego roku tez kupowałam u Benexa. Ale i parę cebul kupiłam w sklepie ogrodniczym. Sprawdzając dostawę, wszystkie od Benka były ok.
Nawet kupiłam białe irysy "cebulowe" , może takie jak Twoje ? Ale to dopiero sie okaże w tym roku- sadziłam na jesieni...

-- 3 sty 2015, o 02:55 --

Madziu, zmiana avatarka super Milutka z Was para

[Pashmina2006]

No może takie same. Mnie do irysów przekonała Ania Sweety. Od niej dostałam wielką pakę irysów. Nie wiem jeszcze jakie barwy bo mix był. Ale nie ważne jakie, bo jej wszystkie są piękne. Po tej paczce, zakupiłam u Joli -JolantaG syberyjskiego granatowego. No to mu dobrałam do towarzystwa białego i żółtego. Jak mi się spodobają, to może nad stawem trochę ich posadzę w przyszłym roku.

[iwwa]

Tak, u Was na tym pieknym stawem iryski będą się cudnie prezentować. Ja mam te irysy "cebulowe" o ktorych pisałam i tez dostałam o forumki miks irysów kłączowych. Ciekawa jestem jak będą rosły. Miałam z 6 szt od mamy mojej, to żaden prze 2 lata nie zakwitł, takie twardziele
Dlatego z tymi bedzie wielka niespodzianka

[Pashmina2006]

No to uparte bestie Ćwiczą u Ciebie cierpliwość. W takim razie trzymam kciuki żeby te zakwitły szybciej. Zdecydowanie szybciej. Bo też jestem ciekawa jak będą wyglądać. A tulipany? Dokupowałaś jakieś? Zawsze lubię u Ciebie ciemne barwy..

[iwwa]

Jakoś własnie tak mam, że lubię ciemne kwiaty, czy rośliny ha,ha.
Ale bronię się przed tym, żeby nie było "jednego koloru", chociaż w tych dokupionych liliach przewaga była ciemnych
Tulipany kupiłam żółte i czerwone, wiem, że Double beauty of apeldoorn i mon amour. Czerwony nie pamietam, kupowałam w Biedronce. Ale zasadziłam bez czarny - tak dla równowagi

[Pashmina2006]

No tak, zachowanie równowagi obowiązkowe
A przyrządzasz do jedzenia bez czarny? Fajne te odmiany kupiłaś. Zaprawiasz czymś cebule? Ja swoich nie zaprawiłam. I teraz zastanawiam się ile mi z nich wyjdzie.. mam nadzieję że wszystkie. Chyba wreszcie wypada zakupić ten środek do zaprawiania.

[iwwa]

2 lata temu zaprawiałam, teraz nie, bo nie starczyło czasu...
Bez kupiłam ponoc nie do jedzenia, tylko "ozdobny" Bardzo podobny jest do tego na zdjęciu

Liscie ma takie strzępiaste. Ten leczniczy bez jest zielonym krzewem - drzewem. Nie wiem , może jeszcze się skuszę i dokupię na wiosnę (?)

[Pashmina2006]

Ale fajny! To o takim jeszcze nie słyszałam. No barwy bardzo pasują do Twoich ciemnych zapędów. Bzu nie jadłam, to nie powiem Ci czy warto dokupywać wiosną Widzę, że całkiem wciągnęłaś się w działkowanie. A pamiętasz, jak pisałaś że bardzo oporna byłaś na tematy działkowe jeszcze kilka lat temu? A swoją drogą, ciekawa jestem jak tam sprawa kradzieży w Twojej okolicy? Uspokoiło się trochę?

[iwwa]

Madziu, byłabym ostatnią osobą, która chciałby mieć jakąś działkę - oczywiście KIEDYŚ. Teraz to wygląda zupełnie inaczej. Pokochałam tę wolność - na działce nie myślę o problemach, nie zamartwiam się, po prostu swój czas poświęcam roslinom. A jak mi się odwdzięczają, to radości u mnie nie ma końca Bardzo zmieniłam zdanie w tym temacie, nawet zachęcam znajomych, ale różnie to odbierają, raczej podobnie, jak ja kiedyś... Chyle czoło przed moim eM, to jego zasługa

Co do kradzieży, to może będzie ok. Przeważnie działy się na wiosnę. I tak było w zeszłym roku... Co przyniesie obecny, to jeszcze niespodzianka (?) W zeszłym sezonie - później był spokój, jestem dobrej myśli

[Madziagos]

Widzę, że szalejesz z zakupami. Ja od dwóch tygodni wyszukuję róże o bardzo wysokiej mrozoodporności - nie chce mi się bawić w okrywanie, a róże chcę mieć, zwłaszcza pnące. Lista już prawie gotowa, staram się zachować umiar. Lilie posadziłam na jesień - sporo orientalnych, także tych podwójnych i drzewiastych. Przesadziłam także część cebul sadzonych 2 lata temu. Wyobraź sobie, ze były wśród nich egzemplarze ważące prawie kilogram.

[Pashmina2006]

Asiu trzymam kciuki za to, żeby żadnych kradzieży już nie było. Na mnie też różnie patrzą. "No bo co to za sens, jechać na działkę i tylko pielić i pielić".
Madziu tak, rozkręciłam się na całego. Ale za to później przysiądę w miejscu. Będę podziwiać Wasze zakupy. Ja swoje róże wszystkie okrywam, nawet jak niby nie trzeba. Jakoś tak mam świadomość tego, że są młode itd. Ciekawa jestem, jakie odmiany sobie wybrałaś. Lilie uwielbiam, zwłaszcza te drzewiaste. Szkoda, że nie ma wiele takich odmian. Albo ja na nie nie trafiłam. Z resztą po nauczce z zeszłego roku, jestem już ostrożna i staram się dużo cebul nie kupować. Muszę zobaczyć, co z tych moich cebul wyrośnie. Piszesz o prawie 1 kg cebulach.. Imponująca waga. Naprawdę godna podziwu. To pewnie tych cebul lilii drzewiastych.

Edit:
Madziu, chciałam Cię dopytać o kwitnienie magnolii Alixeed i Power Puff. Doczytałam że kwitną obydwie w kwietniu. Czy to jest na początku kwietnia bardziej czy bliżej maja? Czy przeciągają kwitnienie do maja, czy raczej kończą w kwietniu? Wiem, że dużo zależy od pogody. Ale chciałabym zakupić odmiany które nie kwitną aż tak wcześnie.