Moja kolekcja różyczkowa :)

[mati1999]

Jadziu ale to stare zdjęcie haha.
Piosenki takie są fajne ale nie dla wszystkich
To syn też ją lubiał/lubi ?
Sarnom nie powinny bo te które będą z takimi kolcami to chyba nie będą jeść no nie ?
Wszystko nam ruszały drzewka owocowe , warzywa iglaki ale nigdy róż
Z różami nawet może nie trudny ale chodzi mi o tą plamistość Williama w końcu on choruje czy nie

-- niedziela, 28 grudnia 2014, 18:17 --

Kłopot jest ! dzisiaj czytam prognozę dla mojego regionu i pisze że 3,4.01.2015 r ma być ponad -22,21 ! i jakby przyszedł to co zrobić ? róże niby zakopczykowane i okryte ale się boje o nie

[JAKUCH]

Nie martw sie Mati na zapas, bo wiatr się obróci i pogodę zmieni .W razie czego jakieś cieplejsze okrycia im przygotuj kartony czy słoma . Nie wiem czy jeszcze słucha, ale chyba czasem na pewno .Wiem ,ze na pewno słucha AC/DC jak dla mnie to wrzaskliwa muza

[mati1999]

Hoho to słomy mam ogrom bo obok stajnia . To będę śledził prognozy bo warto uf... zawsze pierwsza zima z różami jest taka stresująca ?

[Tulap]

Że jak już wszystko będzie

[mati1999]

No to musisz poczekać do czerwca jak już wszystko wypuści liście i się zacznie rozrastać

[dorotka350]

Mati to niezły z Ciebie romantyk A może Ty zakochany jesteś, bo jej wiele utworów jest o miłości.... Ja uwielbiam jej wszystkie płyty
Nie zauważyłam żeby przez sypanie kory było więcej mszyc czy jakiegoś innego robactwa.
A prognozami się nie przejmuj. Jeśli róże mają dobre kopce i kołderkę ze śniegu, to tak jak pisze Jadzia możesz dodatkowo te wrażliwsze okryć kartonami lub owinąć grubszą agrowłókniną. Lepiej, że jest śnieg, to utworzy warstwę ochronną.
Jak masz słomy pod dostatkiem to nie ma problemu.
Każda zima to stres dla ogrodnika i troska o te wrażliwe rośliny. Ja boję się tych mrozów powyżej -25*, bo wtedy wielkokwiatowe i mniej odporne mogą mocno ucierpieć. Mam nadzieję, że takich mrozów w tym roku nie będzie.

[JAKUCH]

Mati mnie dopiero wiosna stresuje jak różom nie czerwienieją kolce i widać czarne łodygi .Chociaż czy ja wiem nawet czarna łodyga nie oznacza śmierci tylko kliniczną ,bo niektóre bardzo długo się budzą.No tak jak pisze Dorotka trzeba mieć nadzieję ,ze wielkie mrozy nie dojdą do nas

[mati1999]

Dorotko jak wejdziesz w mój profil to zobacz na zawód wiesz ja podobno taki romantyk jestem i dużo osób mi to mówi i te róże to chyba moją dusze odzwierciedlają ... Szkoda że ostatnio nic nie robi
Zastosuje się do twoich rad bo naprawdę szkoda je stracić. To teraz pierwszy raz od dawna chcę dużo śniegu a że inni narzekają mam gdzieś Ja też nie lubie dużych mrozów góra -15 u nas dom stary i stare budownictwo to jak ostatnio kilka lat temu było -35 to woda w rurach zamarzła i potem trzeba dmuchawe brać żeby rur nie rozsadziło

Jadziu o to też kłopot i nawet nie pomyślałem o tym ! niech nas bóg chowa w opiece do maja właśnie patrzyłem na mape termiczną świata i te najgorze są na granicy Morza Czarnego a Kaspijskiego

[dorotka350]

Mati ja nawet nie chcę myśleć o takich temperaturach -35* . Aż strach pomyśleć co by się stało z większością naszych róż...

[mati1999]

Ja wtedy miałem Astrid i Chopina , róż nie okryłem bo nic wtedy nie umiałem, obie z miejscem szczepienia nad ziemią i co ? Astrid żyje do tej pory i ma się super choć jej musiałem wszystkie gałązki ściąć natomiast Chopin zmarzł całkiem , i też dlatego się tak o niego boje bo go posadziłem w maju , jedyną różą która wiem że mi nawet bez śniegu nigdy nie zmarznie jest Astrid Lindgren i dlatego tak ją ubóstwiam

[dorotka350]

Chopina dobrze zabezpiecz i będzie dobrze, mój przetrwał zimę 2011r, tylko cięłam go do poziomu gruntu...nie miał kopca i dał radę. Chociaż na takie ekstremalne temperatury to tylko wyjątkowe terminatorki. Mam takich kilka. W tym roku posadziłam też pierwszą z kanadyjskich. Nie ma żadnego okrycia, nawet kopca. Zobaczę, czy jest faktycznie taka mrozoodporna

[Maska]

Oj Mati coś kombinujesz albo prognozę z zeszłego roku oglądasz, bo u mnie 3,4 stycznia plusowe temperatury, a przecież niedaleko siebie mieszkamy ...nie strasz
Za iglakami płakać nie będę bo zdecydowanie wolę kwiaty, a tym bardziej róże. Widzę tam dużo gipsówki a wiesz że ona wyrasta na ok. metr , żeby Ci róż nie zarosła szczególnie w pierwszym roku.

[mati1999]

No tak to wygląda już w krzewach
Z lewej będzie ogródek trawowy
w środku no wiadomo co ...
a z tyłu to będzie rabatka z żurawkami i kwiatami ale ona będzie mała

1 Astrid Lindgren
2 Lichtkongin Lucia
3 Ascot
4 Gloria Dei/Peace
5 William Shakespeare
6 Salet
7 Piano
8 Maria Theresia
9 Leonardo da Vinci

I to jest ostateczne ustawienie .

Dorotko wiesz zabezpiecze go jak najbardziej mogę bo jest cudny , ale nie rozumiem bo niby polski a taki kruchy w odporności ciekawe te Kanadyjki wiesz Astrid niby nie z nich ale porównać ją z pewnością można masz ją ? bo jak nie to kup na wiosnę, ona jest jak plastik

Marysiu oto dowód
nie mam z 2013 bo tableta mam od listopada a prognoza co 15 min się aktualizuje
nie mogą się sprawdzić !!!! 10 niecałe km różnicy a tu takie cuda
Ja też nie będę płakać za iglakami, niby ładnie rosły ale za gęsto i już mi się znudziły w przeciwieństwie do róż .Wiesz dzięki różom przekonałem się że warto mieć kwiaty jak tak się przypatrzyłem to w iglakowie [*] mam dużo iglaków a w każdym następnym ogródku co raz mnie aż do Żurawek i róż żadnych . Dzięki za ostrzeżenie przed gipsówką bo sam bym tego nie chciał. ale ona jest byliną to też się liczy ?

[Tulap]

O,ja też mam,ale tak na amen 2 klony:'Wilson's Pink Dwarf' i 'Butterfly'
I z pnączami też ^^

[mati1999]

Ty trochę niestały w postanowieniach jesteś więc uważaj co mówisz bo to tu zostanie !
Ja jak skończę tą rabatę to wezmę się za lewo czyli ogródek trawowy a na końcu za tył. Gdzieś do lipca-maja mi zejdzie a potem to pewnie się wezmę za ścieżkę i rabatę wyspową