Śledzie po Kaszubsku
przepis dostałem kilka lat temu od Kolegi Marynarza i bardzo przypadł mi do gustu,
zmieniłem tylko jako domowy producent ocet spirytusowy na ocet jabłkowy.
Składniki:
1/2 kg śledzi solonych
2 łyżki cukru
6 łyżek 6% octu jabłkowego
1/4 szklanka oleju
4 łyżki 30% koncentratu pomidorowego
300g cebuli
3 ziela , 3 liście, kila ziaren pieprzu i białej gorczycy
Wykonanie:
na oleju zeszklić cebulę pokrojoną w pół plastry, wlać ocet, dodać koncentrat i przyprawy (bez gorczycy) .
Wszytko dusić na małym ogniu 10 minut. Na koniec dodać gorczycę. Wystudzić.
Śledzie oprawiamy tak samo, jak napisałem w przepisie śledzie w śmietanie, kroimy na małe kawałki (2-3 cm)
i przekładamy je sosem. Chowamy do lodówki, po tygodniu można jeść, polecam.
Śledź po japońsku
odkąd pamiętam często był w rodzinnym domu na stole, u mnie podobnie.
Składniki na 5 śledzi:
tyle samo jaj co płatów śledziowych
sos:
3 cebule (2 białe, 1 czerwona)
5 łyżek majonezu
2 łyżki musztardy delikatesowej
sól , pieprz biały do smaku
Wykonanie:
blanszujemy cebulę:
zalewa - 1 l wody, 2 łyżki cukru, 2 łyżki octu winnego jasnego, 2-3 ziarna ziela 1 listek laurowy, 1 łyżeczka soli.
Do gotującej zalewy wkładamy pokroją w pół plasterki cebulę i chwilkę gotujemy , ok 30 sek,
cebula musi być l.twarda, ale nie miękka. Zblanszowaną cebulę wyjmujemy i studzimy, łączymy z sosem.
Jaja : obcinamy dół, aby jajko dobrze stało. Obkładamy płatem sprawionego śledzia, spinamy wykałaczką.
Na górze dajemy kleks z majonezu dekoracyjnego (jest bardziej zwięzły) ,
na to szczypta suszonej papryki, może być Habanero

, ale proponuję słodką.
Tak więc u mnie na Święta Śledzie są z 4 odsłonach.
