Witam wszystkich w nowym roku 2015.
Z tej okazji życzę wszystkim na forum wspaniałych, bujnie kwitnących i zdrowych ogrodów.
A do tego wielkiej ochoty na chwalenie się tymi ogrodami tu, na forum.
Dziękuję też za wszystkie miłe życzenia noworoczne.
Zima, jaka jest, każdy swoją ogląda.
Jak dotąd , ta nasza, nie jest okrutna dla roślin. Może nieco kapryśna i zmienna ale taka mi się podoba. Niemal jak w północnej Francji, gdzie -5 to już duży mróz. Jednak od mojego ostatniego pisania nam trafiło się już -17 stopni. Na szczęście , akurat wtedy śniegowa pierzynka otulała rośliny.
Wandziu 
po tym okresie świąteczno-noworocznym koniecznie trzeba się wspomagać takimi spacerkami.
Od czasu ostatniego mojego wpisu pogoda u nas zmieniała się jak w kalejdoskopie. Najpierw dosypało sporo śniegu i spadła mocno temperatura a zaraz później wiatr nawiał ciepełka i wszystko stopniało. Teraz znowu mamy nieco śniegu i tylko -3. Co będzie dalej, zobaczymy. Kiedy tak się ociepla i zaświeci słonko , to mam wielką ochotę na ogród. Już bym coś tam chciała podłubać.
Grażko 
dziwna ta zima w tym roku, ale mi się taka podoba. Mogłaby być taka do wiosny. Na razie tylko raz musiałam odśnieżać. Może też powinnam poprawić różom okrywy, ale zabiorę się za to jutro.
Asiu 
pozdrawiam wzajemnie. U nas też już pierwszy śnieg stopniał a teraz mamy kolejny opad.
No i zakwitło mi kolejne hipeastrum, tym razem czerwone.
Karolinko 
od kiedy mieszkamy w domu na wsi jakoś nam sztuczna choinka nie pasuje. Teraz to już wybieramy raczej takie mniejsze, ale kiedyś bywały wielkie , pod sam sufit.
Tak się składa, ze moja wieś leży wśród lasów i nad jeziorem. Lasy w większości są bukowe ale trafiają się też świerki, sosny , modrzewie i brzozy. Do lasu mam może z pięć do dziesięciu minut drogi i tyle samo nad jezioro. Prawie spełniły mi się moje młodzieńcze marzenia by mieć mały biały domek nad jeziorem wśród lasów.
Aniu taro Te moje ogrodowe choinki to najpierw często zdobiły w domu. Wiele z takich padło ale kilka się uchowało i teraz rozbujały się w ogrodzie. Ostatnio kupuję już raczej cięte, bo nie mam już w ogrodzie miejsca na kolejne wielkie świerki.
U nas teraz powtórka z pogody : mrozik, śnieżek niewielki i słoneczko. Nic tylko na spacerek iść.
Ewcia tak jakoś wyszło, że mamy teraz taki srebrny komplet ozdób. Ale w pudłach oczywiście sporo jest jeszcze takich kolorowych ozdóbek, że aż żal, że nie na choince. Może w przyszłym roku zmienię wystrój na taka orgię kolorów ?
Dorotko 
To tak, jak u mnie . Też w większości las jest liściasty, bukowy.
Jednak nie mam psa a tym samym nie ma kto mnie na ten spacer do lasu zmobilizować.
Stąd spaceruję raczej tylko w weekendy i też w zależności od pogody.
Ewa ewamaj66 
może nie będzie tak źle. Mam wrażenie, że czasami bardziej szkodzi różom okrycie niż nie okrywanie. Moje w tym roku mają tylko kopczyki trochę gałązek iglastych. Usiłowałam też niektórym dać kartony ale po mrozach nastały ulewne deszcze i szybko się z nimi uporały .
Elu 
bardzo Ci dziękuję za takie milusie życzenia. Wszystko , co dla ogrodu mi życzysz jest bardzo pożądane.
Czasu dla ogrodu powinnam mieć więcej niż dotąd, jednak jeszcze nie tyle, co planowałam. Jeszcze trochę będę pracować ale już w znacznie mniejszym wymiarze. Też będę wypatrywać siewek tego dzwonka. Może coś się rozmnoży ?
Stasiu 
dziękuję za życzenia i miłe słowa o moim ogrodzie. Jak zawsze zapraszam na spacerek do ogrodu i w jego okolicy.
Alu 
u Ciebie też bardzo mi się podoba i w ogrodzie i w jego otoczeniu. Chyba nawet masz piękniejsze otoczenie, bo mniej domów wokół. I ten piękny las niemal w ogrodzie.
Majeczko 
nawzajem życzę wspaniałego roku w ogrodzie. Jak miło, że misio się obudził , bo już bardzo brakowało mi Twoich umilaczy.
Kasiu 
witaj i Też Tobie życzę wspaniałego ogrodowego roku. Dziękuję za miłe słowa o moim ogrodzie. Mam nadzieję, że zagościsz na forum na dłużej .
To tyle odpowiedzi, a teraz mała przerwa. Mam zaległości w robieniu fotek i postaram się to naprawić .
Do miłego
