
Wszystko o pomidorach cz. 9
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13984
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.2
Ja również jeszcze nie próbowałem, jednak tamto zdjęcie mnie tak zauroczyło, że chciałbym spróbować. 

- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
Mam koleżankę nauczycielkę w zerówce. Wczesnym latem poprosiła mnie aby mogła przyprowadzić swoje zerówkowe dzieci, żeby zobaczyły jak rosną rośliny w ogródku. Utkwiło mi w głowie, że na pytanie:
" czy ktoś wie gdzie rosną pomidorki"
usłyszałam odpowiedź:
" w Biedronce prose pani"
To wcale nie jest śmieszne, to jest straszne.
" czy ktoś wie gdzie rosną pomidorki"
usłyszałam odpowiedź:
" w Biedronce prose pani"
To wcale nie jest śmieszne, to jest straszne.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
Co do pomirodów, zaczęłam w tym roku, niestety na razie mam tylko balkon, ale to się zmieni. Nie zastanawiałam się że można mieć swoje, nigdy też nie miałam żadnej babci cioci itp na wsi także muszę się dużo podedukować, ale znajomi też się pytają po co mi pomidory czy inne warzywka skoro jest duży wybór na targu czy w supermarkecie i nie trzeba nic pilnować i wychodzi taniej niż pieszczenie krzaka ktory będzie miał ze 3 pomidory. Ale tak to jest, jakbym mieszkała w domu z ogrodem, bym miała więcej znajomych ktorzy docenią to hobby i rozróżnią smak pomidora swojego od sklepowego.
(hehe o no takiej odpowiedzi bym się nie spodziewała, ja swoją siostrzenice edukuje, ma prawie 3 latka wszystko wie i co lepsze na szczęście sama czeka aż coś zerwe i jej dam, strach miałam w oczach tylko jak położyłam normalną paprykę z habanero, oczywiście nie wiedziała jaka to i wbiła swoje ząbki, słysząc "nieeeeeeee" od razu wypluła a na pytanie czy bardzo piecze ze łzami w oczach powiedziała że
)
(hehe o no takiej odpowiedzi bym się nie spodziewała, ja swoją siostrzenice edukuje, ma prawie 3 latka wszystko wie i co lepsze na szczęście sama czeka aż coś zerwe i jej dam, strach miałam w oczach tylko jak położyłam normalną paprykę z habanero, oczywiście nie wiedziała jaka to i wbiła swoje ząbki, słysząc "nieeeeeeee" od razu wypluła a na pytanie czy bardzo piecze ze łzami w oczach powiedziała że

- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
Whitedame- to tak jak z mlekiem- na pytanie,skad się bierze mleko,większość przedszkolaków odpowiada- z kartonu!
A wracając do pomidorków i przyjemności...
3 dni temu został u mnie skonsumowany przedostatni pomidor własnego chowu
I muszę przyznać,że okazał się nadspodziewanie dobry- słodki,z lekką nutką kwasku. Aż nie do wiary,bo musiał być zrywany z krzaka w końcu września ( przed przymrozkami) ,a więc prawie 3 mies. temu
Leżał cały czas w temperaturze pokojowej,a raczej kuchennej
Ma zieloną piętkę,ale jest miękka i zjadliwa w całości. Kolor -jakby czerwony wymieszany z brązem
Wiecie może jaka to odmiana? Jakieś podejrzenia lub sugestie? Miałam za dużo odmian,żeby coś wydedukować
Sorry za jakość zdjęć.

Ten ostatni,jeszcze dojrzewający,to odmiana Krymska Rosa. Jego nie sposób pomylić,bo ma bardzo charakterystyczny kształt. Ale temu jeszcze troche się zejdzie z wybarwieniem. Dopiero złapał rumieiec na czubku
A wracając do pomidorków i przyjemności...


I muszę przyznać,że okazał się nadspodziewanie dobry- słodki,z lekką nutką kwasku. Aż nie do wiary,bo musiał być zrywany z krzaka w końcu września ( przed przymrozkami) ,a więc prawie 3 mies. temu





Sorry za jakość zdjęć.


Ten ostatni,jeszcze dojrzewający,to odmiana Krymska Rosa. Jego nie sposób pomylić,bo ma bardzo charakterystyczny kształt. Ale temu jeszcze troche się zejdzie z wybarwieniem. Dopiero złapał rumieiec na czubku

Pozdrawiam serdecznie- Ela
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9


Oczywiście mam na myśli jakieś środki zapobiegawcze. Słyszałem, że już po wystąpieniu samej choroby można pryskać miedzianem.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7581
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
Wszystkie informacje są tutaj
POMIDORY w pigułce - choroby i szkodniki. Linki ... rady.
i jeszcze jest coś takiego
POMIDORY

i jeszcze jest coś takiego

Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
jokaer Dziękuję
Po wstępnym przeglądnięciu wątków uważam, że Revus będzie najlepszy.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
McMArchewka ja bym radziła kupić z 3 różne (oparte na innych związkach chemicznych) - w tym jeden interwencyjny. Wspomóc się możesz np. OW i HT. Jak będzie sprzyjająca ZZ pogoda to sam Revus sobie nie poradzi.
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
Alyaa Dziękuję za radę
Tak więc poza Miedzianem i Revusem jaki mogłabyś mi jeszcze polecić?
I w ogóle co oznacza to, że oprysk jest interwencyjny

I w ogóle co oznacza to, że oprysk jest interwencyjny

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
Miedzian - tylko jak wysadzasz rozsadę. Interwencyjny - już, że tak napiszę "walczy" z chorobą, a nie tylko ochrania - gdy już widzimy efekty choroby to inne środki będą miały problem z nią sobie poradzić. Rejestrację na pomidora ma Mildex, ale jest jeszcze Infinito (rejestracja na ziemniaki). W tym roku musiałam użyć i Infinito, i Mildex (niestety z mojej winy - przeciągłam czas pomiędzy opryskami, zmiana pogody i wyszła). Ale się udało.
Musisz sam zobaczyć jakie produkty u Ciebie oferują lub w sklepie, gdzie chcesz kupić. Dobrać kilka o różnym składzie, by robić opryski naprzemiennie.
Jeśli lato będzie ciepłe i mało wilgotne to można je spokojnie ograniczyć do minimum.
Musisz sam zobaczyć jakie produkty u Ciebie oferują lub w sklepie, gdzie chcesz kupić. Dobrać kilka o różnym składzie, by robić opryski naprzemiennie.
Jeśli lato będzie ciepłe i mało wilgotne to można je spokojnie ograniczyć do minimum.
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
Aham, rozumiem. A czy jakikolwiek sposób osłony pomidorów czy w postaci tunelu, czy też daszku w kształcie odwróconej L zmniejsza ryzyko wystąpienia ZZ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
Zmniejsza, ponieważ ZZ lubi mokro i chłodno. Dlatego najgorsze są deszcze, mgły, rosa, w dodatku przy chłodnych nocach (w sierpniu miałam w nocy poniżej 10 stopni + deszcze, dodatkowo mam dość mokry teren i są często mgły - wychodzisz i po pewnym czasie czujesz wilgoć na twarzy, włosach, a co dopiero pomidory, które sobie rosną).
Jak się ZZ pojawiła w moim regionie, to nie odpuszcza. W zeszłym roku lato było o wiele lepsze dla warzyw - ja nie miałam ZZ, ale sąsiadka bez oprysków nic nie miała z pomidorów.
Jak się ZZ pojawiła w moim regionie, to nie odpuszcza. W zeszłym roku lato było o wiele lepsze dla warzyw - ja nie miałam ZZ, ale sąsiadka bez oprysków nic nie miała z pomidorów.
- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
Zatem nie pozostaje mi nic, jak tylko zaprojektować sobie takie zadaszenie.
Wypytuję o te opryski, ponieważ w tym roku wszystkie pomidory padły na ZZ. W przyszłym roku będę się przed nią bronił rękami i nogami, i spryskiwaczem
Jeszcze raz dziękuję za pomoc
Wypytuję o te opryski, ponieważ w tym roku wszystkie pomidory padły na ZZ. W przyszłym roku będę się przed nią bronił rękami i nogami, i spryskiwaczem

Jeszcze raz dziękuję za pomoc

Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
Zadaszeniem też można zrobić krzywdę pomidorom. Nie tyle chodzi o mokre liście, co o szybkość ich schnięcia. Jeśli osłona ograniczać będzie wentylację krzaków, to tym szybciej pomidory złapią ZZ. Z wieloletnich obserwacji śmiem twierdzić, że nie tyle deszcz sprzyja infekcji, co poranna rosa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2988
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 9
Przez 3 lata (2010,2011, 2013) daszek skutecznie uchronił moje pomidory przed ZZ, a w 2014 porażone ZZ liście zaschły (pomógł upał w odpowiednim momencie) i krzak dalej rósł odbijając wilki - pomidory dorosły i dojrzały bez oznak choroby.McMArchewka pisze:Aham, rozumiem. A czy jakikolwiek sposób osłony pomidorów czy w postaci tunelu, czy też daszku w kształcie odwróconej L zmniejsza ryzyko wystąpienia ZZ?
Mój pół-namiot rośnie w miejscu gdzie praktycznie stale wieją zachodnie (lekko południowe) wiatry i pomidory szybko obsychają.
*W 2011 miałam równocześnie rząd bez zadaszenia i nic nie zjadłam - wiatry i obsychanie nie pomogły.
*umieszczałam zdjęcia w poprzednich latach
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."