
Mój Azyl - aneczkkaa
Już piszę co i jak.
Długo mnie nie było pogoda nam zepsuła plany. Teraz znowu ruszyliśmy z budową altany już kończymy ściany i lada chwila zabieramy się za dach
Mamy już paliki na ogrodzenie obecnie zajmuje się ich okorowaniem. Ciężka praca która daje szybkie efekty
W pierwszy dzień w ruch poszła siekiera , to było coś starsznego hihi. Wczoraj mój M załatwił specjalny nóż z dwoma rączkami niesamowite ułatwienie pracy.
Zdjęć na razie nie mam ale to kwestia czasu. Pozdrawiam wszystkich którzy zaglądali do mojego wątku.
Długo mnie nie było pogoda nam zepsuła plany. Teraz znowu ruszyliśmy z budową altany już kończymy ściany i lada chwila zabieramy się za dach

Mamy już paliki na ogrodzenie obecnie zajmuje się ich okorowaniem. Ciężka praca która daje szybkie efekty

Zdjęć na razie nie mam ale to kwestia czasu. Pozdrawiam wszystkich którzy zaglądali do mojego wątku.
No prosze jak fajnie
Cieszę że wróciłaś ......
U mnie altana też zadaszona
Teraz nasze prace są utrudnione gdyż M pracuje do 17 a jak wiesz już ciemno się robi około 18. Czyli w tygodniu nie mamy po co chodzić dopiero na weekend zaczyna się walka hehehe
Mam parę zdjęć Niestety nie moge ich wkleić spróbuję później.

U mnie altana też zadaszona

Mam parę zdjęć Niestety nie moge ich wkleić spróbuję później.
- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
witaj Aneczko. U mnie tesz juz zadaszona i wszystko prawie skończone tylko prąd podłączyć. Pies ma sie na razie dobrze. Mam nadzieje, że jeszcze nie dopadnie go to najgorsze. Buziaki dla Ciebie na cały dzień,który zapowiada sie ładnie. Ja juz na działce cos bym robiła nie usiedze chyba w zimę w domu. Pozdrawiam pa :P
- TAJGA 2008
- 1000p
- Posty: 1464
- Od: 5 sie 2008, o 09:44
- Lokalizacja: SZCZECIN