
Iwonko różyczki moje to większość młodzieżówka i stawiam pierwsze kroki w ich pielęgnacji,za bardzo nie wiedziałam jak je ustrzec przed plamistością ,wiele już teraz nauczyłam się ,także od wiosny będę o nie dbała szczególnie,bo pięknie mi się odwdzięczą ,taką mam nadzieję

Sabinko dzięki za spostrzegawczość ,oczywiście pomyliłam się z napisem ,powinno być Casanowa,przepraszam ,Venrosa żarówa różowa jest wyżej na zdjęciu,
Sabinko Twoja białe jeżówki są piękne ,jak najbardziej o takie mi chodzi ,przypomnę się na wiosnę,oczywiście pod warunkiem że ode mnie coś wybierzesz

Jadziu u nas są takie podmuchy wiatru że aż okno trzeszczy , kluski grubeto sama robiłaś czy kupne


Milcia moja pierwsza pasja to lilie,teraz bardzo zaczęłam interesować się różami ,z liliami nie ma takiego problemu jak z różyczkami ,ale nie poddaję się ,wręcz będę wszystko robić żeby mieć ładne i zdrowe różyczki

Karolcia przy wybieraniu zeszłej zimy różyczek z Rozarium wpadły mi w oko te dwukolorowe i jestem z nich bardzo zadowolona,szczególnie papageno żywotna i obficie kwitnąca aż do mrozów

Krysiu mój Chopin rósł mi zdrowo i ładnie kwitł ,jak na razie nie miałam do niego zastrzeżeń ,z tym że to pierwszoroczny pobyt u mnie,zobaczę za rok , Casanowa też jest pierwszy rok , kwiatki lekko pachnące,liście plamistości dostały dopiero jesienią jak wszystkie prawie moje róże,
tak wyglądał krzaczek ta na drugim planie

Aniu milo że jesteś , chyba każdy tęskni za wiosennymi widoczkami , moja aleja tulipanowa c niedługo się skończy ,bo tuje rozrastają się coraz bardziej i braknie dla nich miejsca,będę przesadzać, różyczka biała też mi bardzo się podoba ,szkoda że nie znam jej nazwy,dla mnie wygląda jak z lukru

Kasiucieszę się że podobają Ci się moje różyczki ,ja też jestem w nich zakochana,przez zimę będę szukać teraz parkowych,trawniczek musi ustąpić,marzy mi się obrośnięta siatka od strony sąsiada różami i powojnikami ,nie będę przeszkadzać sąsiadom ,bo oni mają od mojej strony posadzony rząd tui szmaragdy,przy okazji osłonią moje kwiatki od zimnych północnych wiatrów

Marysiu Osiria pięknie pachnie,ma cudowne pąki ,w rozkwicie jeszcze piękniejsza,kwitła do późnej jesieni ,nie praktykowałam jeszcze z patyczkami ,muszę poczytać jak to się robi ,bo mogłabym swoje różyczki rozmnażać ,wszystko przede mną

specjalnie dla Ciebie jeszcze raz Osiria

