STOCKHOLM
Justynko

, staram się, staram się
Masko, do wiosny zostało kilka miesięcy, a ja mam tysiące maków...
Jolu, zaskakujesz mnie

Ale jestem
za, nawet w uporządkowanych ogrodach jest miejsce na Nieskrępowaną Rabatkę Radości. Bardzo lubię, gdy w czerwcu widzę ogród błękitno-fiołkowo-różowy, ale najbardziej cieszą mnie późniejsze niezaplanowane kwiaty, we wszystkich kolorach, pomarańczowe, żółte...
wszystkie
Grażynko, kiedyś kupowałam letnią gipsówkę, białą i różową, ale teraz konkurencyjnie wysiewają mi się maruny, rumianki i margerytki, chyba już po prostu nie ma miejsca
Dorotko, spróbuję zebrać okienne widoczki
