Zastanawiałam się wielokrotnie nad założeniem własnego wątku, ale zauważyłam, że większość wątków indywidualnych niestety po jakimś czasie umiera śmiercią naturalną (brak czasu, coraz mniej odwiedzin, spadek zaangażowania twórcy itd), więc wolę się nie podejmować, aby później nie mieć wyrzutów sumienia że mój wątek odszedł w zapomnienie
Jeśli chodzi o kwitnienia jak już wielokrotnie pisałam na forum, nie specjalnie zajmuje się moimi phalaenopsisami (bo tylko takie posiadam) i chyba to jest klucz do sukcesu
Natomiast szczerze podziwiam osoby próbujące swych sił w odmianach botanicznych, różnych innych "dziwnych" odmianach storczyków, a także osoby prowadzące tzw. "przedszkola" gdzie hodują własne roślinki od małych szczepek. Nerwów bym do tego nie miała
Dziękuje za możliwość wklejenia fotki, to pierwszy raz kiedy moje storczyki trafiły w przestrzeń publiczną hahahaha

Rozczarowanie to gniew dla mięczaków ...