Wreszcie sobie Aśćka o mnie wspomniałaś!

Zdjęć mam faktycznie dużo ale nie bardzo widzę kogo mogłyby zainteresować

Forumowy marazm wymiótł tych,którzy mnie odwiedzają więc i ja się przyczaiłam

Czasem wchodzę na FO ...i wychodzę cichaczem jak większość.
A scenariusz już przedświąteczny na FO ... taki jak co roku, porządki lub nie..wicie wianków...jakoś mnie nie bierze...

Choć w zasadzie robię to co i inni o tej porze ale pisać o tym ? ...nie chce mi się

..bo kogo obchodzi czy umyłam już okna czy dopiero mam zamiar...eee..nudyyy !
A z ogrodowych to... byłam dzisiaj wreszcie na rekonesansie malutkim i dosłownie"cyknęłam" / bardzo nie lubię tego wyrażenia/ ale tak dziś było dosłownie ...w biegu bo eM się niecierpliwił a ja chciałam jeszcze stroisz wcześniej przyszykowany narzucić na rośliny. Ziemia już zamarznięta i zadołować chryzantemy nie udało mi się ale umieściłam doniczkę w skrzyni z kompostem i nakryłam łętami. Posadziłam też w donicy znalezione w koszyku narcyzy i wylądowały też w skrzyni. Mam nadzieje na przetrwanie.
Jadziu i Tobie dziękuję za wizytę
A na "wspominki" myślę,przyjdzie czas już w nowym roku.
Dzisiejsze...
narzuciłam stroisz na rabaty

"załapałam" się też na oszroniona sesję
cdn...
