
Obejrzałam z prawdziwą przyjemnością

- traktujesz swoich ociernionych podopiecznych po "spartańsku", nie lubisz bawić się w "nadopiekuńczość", chociaż dla tych w pierwszym roku "nauki" i przyzwyczajania się do naszego klimatu, mógłbyś zastosować trochę ulgowej taryfy i troszeczkę je "porozpieszczać", jakimś mały daszkiem, chroniącym od nadmiaru opadów i porywistych wiatrów - zapewne byłyby wdzięczneJak widać bez żadnego okrycia ani zbędnych ceregieli i jak na razie mają się dobrze![]()