Od kilku tygodni mam problem z muszkami (wyglądają jak owocówki). Kiedy zauważyłam problem, przesadziłam storczyki do nowej ziemi/kory i liczyłam, że problem zniknie... Niestety nie mam doświadczenia ze szkodnikami. Przez kilka dni pracowałam od rana do nocy i nie zaglądałam do moich kwiatuszków. Dzisiaj muszek lata mnóstwo. Wczoraj mój chłopak kupił Sarracenię ale ona chyba jest dla większych owadów. Czy ktoś mógłbym mi powiedzieć, co to za muszki i jak mogę się ich pozbyć? Mam 3 storczyki, rosną sobie w sąsiedztwie bambusa. Kwiaty w ciągu ostatniego roku ciągle kwitną i miały się baaardzo dobrze, a teraz nie wiem, jak im pomóc. Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi. Przesyłam kilka zdjęć, na których widać, że korzenie jednego storczyka zaczynają robić sie pomarańczowe. Niestety muszki są baaaardzo czujne i kiedy zbliżam się do rośliny wyfruwają z kory Ciężko je uchwycić, dopadłam jedną na książce









