Odmiany typowe dla Pomorza Zachodniego

[Pitoleusz]

Witajcie. Ciekawi mnie temat odmian drzew oraz krzewów owocowych typowych dla Pomorza Zachodniego. Ściślej, chodzi mi o odmiany uprawiane w rejonie Szczecina (Goleniów, Stargard,Gryfino,Pyrzyce) przed 100 czy choćby 50 laty, a może i wcześniej. Niestety, w internecie można znaleźć wiele nt Pomorza (Gdańsk), Wileńszczyzny, Mazowsza, Podkarpacia, Śląska, ale praktycznie nic o wspomnianym regionie.
Z moich obserwacji i dociekań wynika, że np. z grusz królowałas Komisówka. Jabłoń Sztetyna, przywieziona chyba nie występuje, a podobno przy granicy z Czechami jest dalej uprawiana, o ile wierzyć "internetowi". Może Wy macie jakieś ciekawostki w tym temacie?

[marcinpruszcz]

Generalnie, to nie wiem czy słowo "typowe" jest tu na miejscu... Ale Morwy były sadzone bardzo powszechnie w celu hodowli jedwabników. A podczas wojen było tak olbrzymie zapotrzebowanie na spadochrony, że sadzono je gdzie się tylko dało...

[Pitoleusz]

To prawda, zapomniałem wspomnieć o morwach, jest ich tu dość dużo, choć ciągle wycinane. Typowe miałem na myśli, że sadzono głównie takie, a nie inne odmiany, niekoniecznie wywodzące się z teg obszaru.

[marcinpruszcz]

Jeżeli chodzi o śliwy to jak sięgam pamięcią to przypominam sobie stare drzewa Węgierek i "krzaki" Mirabelki. Jarzębina (Jarząb pospolity) też utkwił mi w pamięci z tym, że nie jestem pewien czy można ją nazwać owocową...

[ERNRUD]

Na pewno 'Oliwka Inflancka'.

[trzciny]

Interesowały mnie dawne poniemieckie odmiany jabłoni w okolicach Koszalina. Z moich obserwacji wnika, że najwięcej było renet, ja spotkałem kilka odmian, szczególnie o zabarwieniu czerwonym. Poza renetami spotkać można odmianę nazywaną powszechnie malinówka, która z malinówką nie ma nic wspólnego oprócz nazwy, jabłko zielone z silnym czerwonym, czasami aż karminowym rumieńcem, obejmującym czasami całe jabłko, kształt beczkowaty, słodkie, susz b.słodki karmelkowy, późnoletnie. Kiedyś, chyba na tym forum ktoś próbował rozgryźć jaka to odmiana ale się nie udało.
Spotykałem też Signal Tilisch, renetę Landsberską, Kronselską jak i odmiany których nie rozpoznałem. Przypuszczam, że sprowadzano tu wiele "nowości" z centralnych Niemiec i by rozpoznać te odmiany trzeba być niezłym pomologiem z zacięciem do starych odmian.