Róże u Doroty

Zablokowany
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty

Post »

Witajcie :wit


Jagódko dziękuję za słowa uznania dla moich różyczek ;:196 .
U mnie róże są na pierwszym miejscu, a reszta roślin jest dodatkiem do nich :) .
Mam też całkiem sporo bylin. Szczególnie lubię dalie, chyba im u mnie dobrze, bo rosną i ładnie kwitną. Nie mogę mieć ich dużo ze względu na mało miejsca. Jedyną ich wadą jest to, że trzeba je jesienią wykopywać i to jest trochę męczące. Przy kilku to nie jest wielki problem, więc nie narzekam.
Na wiosnę dosadzę jeszcze trochę lilii, bo są piękne i ładnie prezentują się z różami ;:108 .
Masz rację, róże często kupujemy ' oczami '...szczególnie na początku :wink: Czasami okazuje się, że nasze wyobrażenia o danej odmianie były inne, a rzeczywistość nas rozczarowuje. Na początku żałowałam każdej róży - teraz już nie mam sentymentów. Jak się jakaś nie sprawdza to się żegnamy, a na jej miejsce przychodzi inna.
Cardinal Hume dość długo utrzymuje kwiaty i mimo ciemnego koloru, całkiem nieźle radzi sobie na mocnym słońcu. I na razie jest zdrowa, chociaż ma opinie skłonnej do czarnej plamistości.

Ewo wszystkie Balleriny mam podobnej wysokości...tak ok.140 cm i tyle samo szerokości. Jeśli zostawisz swojej 1,50 m to powinno jej wystarczyć. One lubią się rozpychać ;:224 .

Wandziu Guernsey jest bardzo urodziwa. Będzie ładnie wyglądać z białym powojnikiem ;:108 .

Krysiu tego lata robiłam mało takich ogólnych widoczków...i to był błąd :? Jak teraz patrzę na te zdjęcia, to aż mi cieplej na sercu. Było tak ładnie, kolorowo. W następnym sezonie zrobię więcej takich ogólnych zdjęć w szerszej perspektywie.
Moje Leonardy poszły już spać, ale ich kwiaty są rzeczywiście niezwykle trwałe i za to je ;:167
U mnie niektóre kopce będą do poprawki...krety zryły niektóre róże i naruszyły kopce :evil: . W tym roku to istna plaga, nie mogę sobie z nimi poradzić, żadne środki nie pomagają.
Ja swoich pnących nie zdejmuję z pergoli...np. taki Alchymist ma tak grube i sztywne pędy, że nie dam rady go położyć, nie przygnie się do ziemi. Chociaż przydałoby się, bo na wiosnę będziemy robić taras i trzeba będzie ją odczepić i odciągnąć żeby był dostęp.
U mnie z czasem też krucho, ale staram się od czasu do czasu coś tam popisać :wink:

Mati oj tam onieśmielam, akurat :lol: Guernsey jest w F.

Agnieszko na pewno sobie poradzi i będzie jej u Ciebie dobrze.
Moje Balleriny słońce mają rano, potem dopiero po południu i kwitną bez problemu. To wytrzymałe i bezproblemowe róże ;:333

Aluś ;:196 .
Zdjęć nie mam, ale spróbuję zrobić, może mróz nie zniszczy owoców. Jak zrobię zdjęcia to wrzucę.
U nas też jest mróz. Dzisiaj rano było -5. Właśnie, przydałby się śnieg, ale w naszym rejonie na razie nie zapowiadają żadnych opadów. Ja jeszcze nie okrywałam nic włókniną, ale jak dłużej utrzymają się niskie temperatury to te mniej odporne róże będę musiała okryć i poprawić kopce. Krety mocno narozrabiały i niektóre kopce na różach są rozkopane :(
U Twoich sąsiadów krety buszują, a u moich sąsiadów cisza...wszystkie okoliczne krety przyszły do mnie. Mój Mango głównie śpi na kanapie :;230 i mało jest aktywny o tej porze roku to i kretów nie przegoni. Natomiast owczarka niemieckiego nie wpuszczam na ogród, bo przekopał by cały ogród nie gorzej od kretów ;:306 . Potrafi wykopać dół na 1 m wgłąb i wszerz. Wolę więc go nie zapraszać do współpracy, bo z różanych krzaczków nic by nie zostało ;:202

Dla wszystkich miłych gości letnie fotki - tym razem nie różane....no może nie do końca :) ,w tle Ballerina

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
chalaputkowo
1000p
1000p
Posty: 1810
Od: 16 cze 2014, o 18:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Róże u Doroty

Post »

Dorotko ;:168 - łubin i przypomniałaś mi wspaniale spędzony czas na wakacjach u mojej nie żyjącej już niestety babci , kobieta była cudowna i kochała łubin ;:108 , miała go w ogrodzie w różnych kolorach i maki ..... jak bym chciał mieć znowu kilkanaście lat ;:224
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty

Post »

Cudne dalie może w przyszłym sezonie i u mnie zagoszczą ,gdy wyciągnę tulipany będzie miejsce .Różane okazy cudne ;:167 i ten Cardinal Hume cudnie kwitnący ;:167 .Ciekawe kiedy mój tak cudnie zakwitnie i nie będzie chorował .Balerina również śliczna
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty

Post »

To teraz wreszcie powrócę do podsumowania. Im bliżej końca, tym trudniej mi się zmobilizować.
Czasu mam mało, ostatnio dość późno wracam z pracy to i sił i ochoty brak na pisanie, ale jak już zacznę to się rozkręcam :)

Robin Hood róża parkowa, piżmowa. Posadzona w 2012r. Dość wysoka, w tej chwili ma ponad 1,70 m, dość mocno się rozkrzewiła. Musiałam ją ograniczyć, bo rośnie szeroko. Kwitnie dość obficie, całymi kwiatostanami. Ma dwa główne kwitnienia, ale przez całe lato pojawiają się kwiaty na poszczególnych pędach. Kwiaty długo się utrzymują, raczej nie pachną...przynajmniej ja nie wyczuwam zapachu. W tym roku złapała mączniaka i to dość mocno. Na szczęście ominęła ją czarna plamistość. Dobrze zimuje, u mnie tylko dostaje niewielki kopczyk.

Czerwiec




Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lipiec

Obrazek

Wrzesień

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Październik

Obrazek


Rosa rugosa F.J. Grootendorst posadzona tej wiosny w miejscu dość trudnym ze względu na miejsce w cieniu prawie przez cały dzień. Urosła całkiem nieźle jak na tak trudne warunki, ok. 60 cm. Może nie kwitła jakoś obficie, ale ma jeszcze czas. Zdrowa, bezproblemowa, czasami nawet zapominam o niej i innych posadzonych w tym miejscu.

Czerwiec

Obrazek

Lipiec

Obrazek

Sierpień

Obrazek


Rosa rugosa Kórnik posadzona obok F.J G w tymże cienistym miejscu. Miała nieźle kwitnąć, a skończyło się na dwóch chyba kwiatkach. Na dodatek mój M złamał jej pęd, a miała ich tylko trzy :( . też zdrowa, ale będę ją obserwować w przyszłym roku, może zacznie lepiej rosnąć. Jeśli się nie sprawdzi, wyląduje na zewnątrz, za ogrodzeniem jak zwykłe rugosy. Tamte mają słońca pod dostatkiem przez cały dzień.

Jej jedyne zdjęcie



Obrazek


Rosa rugosa Pink Grootendorst posadzona jak w/w koleżanki w miejscu cienistym, wzdłuż ogrodzenia. Osiągnęła podobne wymiary jak F.J G. Też bez szału kwitła, ale one wszystkie są młodziutkie. Potrzebują czasu.

Czerwiec

Obrazek

Wrzesień

Obrazek


Rosarium Uetersen róża pnąca. Moja dość stara, ma ok. 8 lat. Zupełnie mnie nie zachwyca i nie wiem dlaczego jeszcze ją mam. Może to trochę moja wina. Źle posadzona...punkt szczepienia ma powyżej poziomu gruntu. Wtedy jeszcze nie wiedziałam jak posadzić róże :oops: . Co roku dostaje duży kopiec, ale niewiele to pomaga. Słabo się rozkrzewiła, a w zasadzie to ma ze trzy główne pędy. Jak na tyle lat to słabo. Do zeszłego roku nie chorowała, ale obok niej rosła pnąca Big Purple i od niej zaczęła łapać plamistość. W tym roku trochę mniej, bo wysadziłam z tego miejsca Big Purple, żeby nie roznosiła choroby. Kwiaty może ma i ładne, ale są i ładniejsze pnące. Gdybym ją straciła to nie kupiłabym już następnej. Mnie zawiodła i siedzi tylko dlatego, że na razie nie chciało mi się jej wykopywać. Na wiosnę jak nie zmarznie spróbuję ją mocno przyciąć, może się zagęści. Jak nie to się pożegnamy. Natomiast u mojej teściowej to ona jest jedną z najpiękniejszych pnących róż jakie do tej pory widziałam. W przyszłym roku zrobię jej zdjęcie w pełni kwitnienia i wrzucę u siebie. To dopiero jest widok ;:oj

Czerwiec

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Lipiec

Obrazek

Wrzesień

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty

Post »

Moniko łubiny mam fioletowe i różowe...one same się wysiewają. Muszę je wykopywać zanim mi się rozlezą po całym ogrodzie. Te na zdjęciu kwitły bardzo długo, praktycznie przez całe lato. Jak przekwitają, to je obcinam i zaraz tworzą następne kwiaty, na dodatek pachną. Też je pamiętam z ogródka mojej babci ;:108 . Mam do nich duży sentyment i dlatego zaprosiłam je kilka lat temu do siebie ;:173

Jadziu przez kilka ładnych lat miałam sporo dalii, potem jakoś je zaniedbałam, nie chciało mi się ich wykopać na zimę i straciłam wszystkie ;:174 . Od dwóch lat znów je sadzę i cieszą swoimi kwiatami przez całe lato, aż do pierwszych przymrozków. Jest tyle pięknych odmian, że można dostać ;:60 i trudno się zdecydować. Chciałoby się mieć je wszystkie.
Cardinal Hume potrzebuje dość dużo miejsca. Mój mocno się rozkłada na rabacie. Ograniczam go obręczą, bo inaczej to wlazł by na Artemisa ;:224
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty

Post »

Kórnik ma chyba Henia jeśli sie nie mylę ;:131 i u niej cudnie kwitła .Zawsze ja u niej podziwiałam .Pani Goździkowa achhh gdybym miała więcej miejsca to dawno byłaby u mnie .Cardinal ubiegłej jesieni był przesadzany i krótko przycięty .Fajnie zakwitł na nowym miejscu ,ale nigdy nie był u mnie bardzo wyrywny .Wiosną znów nisko go zetnę niech sie porządnie rozkrzewi .Kiedyś też miałam mnóstwo cudnych dalii wielgachne karpy ,ale pewnej zimy sąsiad nie zabezpieczył piwnicznego okienka i miałam po daliach ;:145 .Pote przyszło mnóstwo róż i nie było na nie miejsca ,ale teraz będą mieć, bo to cudne kwiaty
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Róże u Doroty

Post »

Łubiny tez początkowo miałam i to wiele kolorów ale jakoś wyprosiłam trochę przez nieuwage ale tez przez mszyce. Dalie są piękne tylko to przechowywanie w tym roku jednak trochę do mnie przyjechało, zobaczymy.

Dorotko popatrzyłam na Twoje gozdzikowe i wstawiłam u mnie moje ;:304 a RU mam trzy to naprawdę zdrowe i witalne róże, choć zima 2011 roku pokonała i startowały od kopczyka nawet im to dobrze zrobiło.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Róże u Doroty

Post »

JAKUCH pisze:Kórnik ma chyba Henia jeśli sie nie mylę i u niej cudnie kwitła .Zawsze ja u niej podziwiałam
Ja chodzę koło tego mojego Kórnika i myślę, gdzie by go przesadzić, rozrósł się potężnie, jest ogromnie kolczasty i wpycha się na ścieżkę atakując wszystkich spacerujących. Owszem pachnie i kwitnie całe lato ale brzydko przekwita pozostawiając zaschnięte mumie. Nie jestem w stanie cały czas dbać o usuwanie przekwitłych kwiatów. Niestety po czasie stwierdzam, że nie nadaje się na miejsca reprezentacyjne.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Róże u Doroty

Post »

Ale śliczny Robin ;:138 długo trzyma te kwiaty ? :wink:
A na RU nie narzekaj ;:124 ;:3 przecież twoja jest naprawdę ładna i te trzy pędy wystarczają w zupełności ;:167
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7182
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Róże u Doroty

Post »

Robin jest cudny. Bardzo mi się podobają róże z drobnymi kwiatkami. Mój Rosarium to fajna róża, właściwie bezproblemowa, lubię ją, może swoją rzeczywiście źle posadziłaś, albo taki mały pech :wink:
A powiedz mi proszę, czy są takie róże, które będą pięknie rosły w cieniu. Mam na myśli miejsce, gdzie dom rzuca cień przez cały dzień. Tylko wschodnie i część zachodniego słoneczka łapie?? ;:196
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Róże u Doroty

Post »

dorotka350 pisze: Natomiast owczarka niemieckiego nie wpuszczam na ogród, bo przekopał by cały ogród nie gorzej od kretów ;:306 . Potrafi wykopać dół na 1 m wgłąb i wszerz. Wolę więc go nie zapraszać do współpracy, bo z różanych krzaczków nic by nie zostało ;:202
Dorotko nasza Solka też kopie doły i dołki, ale jakoś szczęśliwie żadna z roślin nie została naruszona przez nią, trochę u porozrabia na działce, zwłaszcza na początku sezonu kiedy nasiona dopiero wysiane, albo wschodzące, wówczas najłatwiej zniszczyć, ale ogólnie bardziej dokucza nam jej upierdliwe szczekanie na wszystkich przechodzących wokół działek i na ścieżce rowerowej nieopodal :D Ale chyba dzięki niej nie mamy kretów i nornic, coś za coś :wink:
Nie wiedziałam, że masz Grootendorsty, ja je uwielbiam, choruję na te odmiany, muszę sobie kupić. Chciałam z nich stworzyć taki malutki żywopłot, no takie kolorowy różany pas. Baaardzo podobają mi się te postrzępione płatki, cudowne :D
Rosarium Uetersen też mam od wielu lat (coś jak Ty), jak były łagodne zimy, nie przemarzała i wtedy zniewalała obfitością kwitnienia, istny raj na ziemi, ale od kilku sezonów (i po przesadzeniu) strajkuje, przemarzła, słabo też rozkrzewia się, nie wiem czy nowe miejsce szykować czy co. Aaa, jak nie zapomnę wrzucę u siebie tą odmianę z lat świetności.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Róże u Doroty

Post »

Dorotko :) całkiem ładnie rosną Ci Grottendorsty. Moje , też są raczej w cieniu, ale wyglądają o wiele gorzej.
Może teraz w nowym sezonie ruszą, bo wywaliliśmy śliwkę, która dawała sporo cienia i do tego rozsiewała swoje choróbska.
:wit
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Róże u Doroty

Post »

;:3
Na chwilkę wrócę do Bernstein Rose . Ona jest po prostu piękna! Wcześniej, czy później, będę ją miała. ;:108
U mnie Grootendorst okrutnie się rozrasta. M uzbrojony w rękawice brukarskie, każdej wiosny wycina najstarsze gałęzie, ale po sezonie znowu historia się powtarza. Oczywiście róża bezproblemowa.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Róże u Doroty

Post »

Tylko bernstein rosnie jakos slabo i chruje nie tylko u mnie ;:202 mam nadzieje ze sie w przyszlym roku wezmie bo inaczej do widzenia :uszy
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże u Doroty

Post »

A ja się odniosę do RU. Mogłabym słowo w słowo potwierdzić to, co o niej napisałaś Dorotko. Strasznie wkurzająca. Nie wiem, o co jej u mnie chodzi. Inni są zadowoleni, ja nie, ale pożegnać się z nią trudno. Ja w ogóle nie lubię wyrzucać żywych róż.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”