
Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Witaj Dorotko,słyszę ,że coś nie domagasz ,ale każdego to może spotkać i spotyka ,więc życzę szybciutko zdrówka ,buziaczki 

- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Kochani, zima idzie... śniegu dziś jeszcze nie ma, ale co będzie za oknem jutro, to się okaże...
Byłam znowu u doktorów, badań dostałam dużo, skierowań do specjalistów... Może co pomogą... Zaczynam być dobrej myśli...
Ale dosyć o zmartwieniach, chorobach, każdy coś tam ma, więc nie ma co rozczulać się nad sobą...
Dziękuję Wam kochani za dobre słowa, pomagają i wspierają...
Wspomnienia będą z czerwca 2014 roku... Ależ pogoda, ile słońca... A funkie ponazywamy innym razem...
Zapraszam na lato...











Marysiu, funkie lubią cień i dobrze w nim rosną, ale te moje duże to też przyrostu początkowo nie miały... Mam też taką Empress wu, ale jak widzę jak rośnie, trzy lata już, to wątpię czy to ona... Małe to i małe...
Dobrej myśli staram się być, dziękuję Ci serdecznie...
Moniko, poczekamy do wiosny, czy lata... Berberysy nie uciekną...
A wiesz, że ta rabatka, to też moja ulubiona...
Tobie też zdrówka życzę, masz rację, ważne jest...
Iwonko, masz Ty z tą teściową...
Orzech ma z pięć lat, dosyć szybko rośnie i co roku jest cięty, bo konary przeszkadzają, a to w koszeniu, a to rabacie...
Masz rację, zimą się podleczymy i wiosną, zdrowe, pełne wigoru ruszymy na ogródki...
Beatko, dziękuję, Tobie również zdrówka...
Jagoda, tak, ja też lubię kiedy wszystko gra i nie zaprząta nam głowy... Czasem jednak nie ma wyjścia i trzeba się poleczyć... A, że ja silny człowiek jestem, to postaram się zrobić to szybko, bo samej mnie to przeszkadza... Dziękuję za troskę i buziaki zostawiam...
Berberysy lubię i te małe i duże... Ale u Ciebie róże są piękne, więc nie dziwię się, że trzeba było wybrać...
Funkie są niezastąpione, nie wyobrażam sobie cienistych zakątków bez nich i takie piękne maja liście...
Martuś, tak już jest, że nie zawsze wszystko po naszej myśli się układa, ale trzeba stawiać czoła przeciwnościom i brać się z nimi za bary...
Serdeczności...
Dobrze, że jesteście, dziękuję Wam za serce...
Byłam znowu u doktorów, badań dostałam dużo, skierowań do specjalistów... Może co pomogą... Zaczynam być dobrej myśli...
Ale dosyć o zmartwieniach, chorobach, każdy coś tam ma, więc nie ma co rozczulać się nad sobą...
Dziękuję Wam kochani za dobre słowa, pomagają i wspierają...

Wspomnienia będą z czerwca 2014 roku... Ależ pogoda, ile słońca... A funkie ponazywamy innym razem...

Zapraszam na lato...












Marysiu, funkie lubią cień i dobrze w nim rosną, ale te moje duże to też przyrostu początkowo nie miały... Mam też taką Empress wu, ale jak widzę jak rośnie, trzy lata już, to wątpię czy to ona... Małe to i małe...
Dobrej myśli staram się być, dziękuję Ci serdecznie...

Moniko, poczekamy do wiosny, czy lata... Berberysy nie uciekną...


A wiesz, że ta rabatka, to też moja ulubiona...

Tobie też zdrówka życzę, masz rację, ważne jest...

Iwonko, masz Ty z tą teściową...

Orzech ma z pięć lat, dosyć szybko rośnie i co roku jest cięty, bo konary przeszkadzają, a to w koszeniu, a to rabacie...
Masz rację, zimą się podleczymy i wiosną, zdrowe, pełne wigoru ruszymy na ogródki...

Beatko, dziękuję, Tobie również zdrówka...

Jagoda, tak, ja też lubię kiedy wszystko gra i nie zaprząta nam głowy... Czasem jednak nie ma wyjścia i trzeba się poleczyć... A, że ja silny człowiek jestem, to postaram się zrobić to szybko, bo samej mnie to przeszkadza... Dziękuję za troskę i buziaki zostawiam...


Berberysy lubię i te małe i duże... Ale u Ciebie róże są piękne, więc nie dziwię się, że trzeba było wybrać...

Funkie są niezastąpione, nie wyobrażam sobie cienistych zakątków bez nich i takie piękne maja liście...

Martuś, tak już jest, że nie zawsze wszystko po naszej myśli się układa, ale trzeba stawiać czoła przeciwnościom i brać się z nimi za bary...
Serdeczności...

Dobrze, że jesteście, dziękuję Wam za serce...

- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dzień dobry
Patrząc na Twoje zdjęcie , uświadomiłam sobie jak bardzo brakuje mi kolorów , wszędzie szaro , buro , nijako a u Ciebie te kolory takie soczyste że aż mało nie polizałam ekranu . Najbardziej urzekły mnie zdjęcia z bielą domu dla kontrastu . I piwonie wypatrzyłam , ciachałabym teraz poczuć ich zapach ... ech

Patrząc na Twoje zdjęcie , uświadomiłam sobie jak bardzo brakuje mi kolorów , wszędzie szaro , buro , nijako a u Ciebie te kolory takie soczyste że aż mało nie polizałam ekranu . Najbardziej urzekły mnie zdjęcia z bielą domu dla kontrastu . I piwonie wypatrzyłam , ciachałabym teraz poczuć ich zapach ... ech
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dużo zdrówka kochana 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Tak pięknie kolorowo od samych krzaczastych o różnej kolorystyce a na środku ten powojnik o pięknych ogromnych kwiatach. Pięknie, tych zdjęć nie pokazywałaś
.
Zdrówka.

Zdrówka.
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7949
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko pewnie już pisałam ,ale na piszę jeszcze razzzzz ,masz śliczny ogród .Trzymaj się kochana 

Pozdrawiam Alicja
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7174
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko, trzymam kciuki za badania, aby wszystko zakończyło się pomyślnie. Oglądając te piękne zdjęcia, zachciało mi się słońca i lata 

- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Wspomnień ciąg dalszy... Jako, że za oknem śniegu jeszcze nie ma i chyba się nie zanosi, pooglądamy jak to było w czerwcu, tego roku...
Szkoda, że czas tak szybko ucieka, szkoda minionych dni, ale przed nami kolejne dobre lato...
W międzyczasie święta, potem styczeń, a potem już jakby prawie wiosna...









Moniko, za oknem ponuro, więc zdjęcia z ciepłych, słonecznych dni, podnoszą nasze nastroje... Mnie też brakuje kolorów, ale jeszcze troszkę i dom zaczniemy ozdabiać na święta i ciut tych kolorów wprowadzimy... Pewnie, że to nie to samo, ale coś zawsze...
Uściski zostawiam...
Aga, witaj... Dziękuję...
Dorotko, właśnie dlatego lubię krzewy, te małe i te duże... Zawsze można je skomponować z roślinami, na które dopiero czekamy...
A zdjęcia pokazywałam, może Ci przeleciały, wiesz, jak to latem jest, szybko na forum szybko w ogrodzie...
Buziaki zostawiam...
Alu, dziękuję...
Staram się, żeby ogród cieszył i mnie i gości...
Małgosiu, też bym już chciała i lato i taką zieleń... Może ten nadchodzący rok będzie lepszy...
Zobaczymy, co tam powiedzą, ale staram się być dobrej myśli...
Buziaki...
Szkoda, że czas tak szybko ucieka, szkoda minionych dni, ale przed nami kolejne dobre lato...
W międzyczasie święta, potem styczeń, a potem już jakby prawie wiosna...










Moniko, za oknem ponuro, więc zdjęcia z ciepłych, słonecznych dni, podnoszą nasze nastroje... Mnie też brakuje kolorów, ale jeszcze troszkę i dom zaczniemy ozdabiać na święta i ciut tych kolorów wprowadzimy... Pewnie, że to nie to samo, ale coś zawsze...

Uściski zostawiam...

Aga, witaj... Dziękuję...

Dorotko, właśnie dlatego lubię krzewy, te małe i te duże... Zawsze można je skomponować z roślinami, na które dopiero czekamy...

A zdjęcia pokazywałam, może Ci przeleciały, wiesz, jak to latem jest, szybko na forum szybko w ogrodzie...
Buziaki zostawiam...

Alu, dziękuję...

Staram się, żeby ogród cieszył i mnie i gości...

Małgosiu, też bym już chciała i lato i taką zieleń... Może ten nadchodzący rok będzie lepszy...

Zobaczymy, co tam powiedzą, ale staram się być dobrej myśli...
Buziaki...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Ale te pamiętam, nie wiem czy wszystkie. Piękne, masz racje czas szybko leci oglądamy wiosnę a za chwilę znowu będziemy mieli wiosnę
. Dorotko a jak zdrówko dobrze wszystko
.


- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko u Ciebie nie ma płotów? Czy na zdjęciu gdzie widać dom, po prawej stronie jest przetacznik? Otoczony żółtą obwódką.
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Michał, rzeczywiście nie ma płotów, prawie na całej mojej działce...
Są z przodu domu, bo to jakby stara część całości jest... Niespecjalnie wygląda, ale co poradzić... Na ten moment, na więcej nie ma...
A ta roślina, to Ożanka kaukaska... Dosyć ciekawa jest...
Dorotko, ze zdrówkiem, to szkoda na razie pisać, czekam na wyniki badań... Spece przyjmują tylko prywatnie, na fundusz, dopiero w lipcu jest termin... Sama rozumiesz...
Też cały czas sobie myślę, że ta wiosna to zaraz po zimie przecież musi przyjść...
Fotki muszą się powtarzać, przynajmniej długo jeszcze... Jak sobie kupię aparat, nowy, to będę robić na zimę osobne, na lato osobne... Tylko kto będzie za mnie chwasty wyrywał...
Są z przodu domu, bo to jakby stara część całości jest... Niespecjalnie wygląda, ale co poradzić... Na ten moment, na więcej nie ma...

A ta roślina, to Ożanka kaukaska... Dosyć ciekawa jest...

Dorotko, ze zdrówkiem, to szkoda na razie pisać, czekam na wyniki badań... Spece przyjmują tylko prywatnie, na fundusz, dopiero w lipcu jest termin... Sama rozumiesz...
Też cały czas sobie myślę, że ta wiosna to zaraz po zimie przecież musi przyjść...

Fotki muszą się powtarzać, przynajmniej długo jeszcze... Jak sobie kupię aparat, nowy, to będę robić na zimę osobne, na lato osobne... Tylko kto będzie za mnie chwasty wyrywał...

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42347
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko śliczne zdjęcia wszystkie pokazują bezmiar ogrodu, pewnie też dzięki temu że nie ma ogrodzenia. A pies Ci nie ucieka? bo chyba masz psa czy coś pomyliłam? Skalniak to masz trochę podobny do mojego tylko lepiej wyeksponowany i zarośnięty jak mój 

- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorociu ,najpierw dużo zdrówka i musi być dobrze w wynikach,jedz codziennie miód ,on naprawdę pomaga,ja tak robię i przeziębienia mi się nie imają
ogród czerwcowy czy nie czerwcowy zawsze piękny ,wypielęgnowany Twoimi paluszkami ,lubię go oglądać

ogród czerwcowy czy nie czerwcowy zawsze piękny ,wypielęgnowany Twoimi paluszkami ,lubię go oglądać

- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Marysiu, u mnie dosyć szeroko jest, jeśli chodzi o działkę, więc pewnie i ogrodzenie nie byłoby widoczne na zdjęciach... Zresztą, wystarczy, że jest przed domem, siatka na siatce, wąsko i nieładnie...
Posadziłam buki, będą robiły za naturalne ogrodzenie... W innych miejscach, pewnie kiedyś się zrobi...
Psa nie mam, tylko koty, obecnie... Kiedyś, dawno był piesek...
A skalniak ciut zmienił wygląd, więcej przy nim kamienia i przestrzeni...
Wiesz, że nie cierpię chwastów na rabatach i walczę z nimi, czasem aż do przesady... Bo przecież wszystkie usuwam ręcznie i z pomocą noża, bo jak inaczej między kamieniami i skalnymi roślinami... I sama się na siebie wkurzam, że nasadziłam tyle drobnicy...
Buziaki, Marysiu...
Grażynko, oglądaj ile masz chęci...
A miód jest bardzo słodki i tylko kilka dni mogę jeść, bo potem nie daję rady... Tak mam od małego, że gorzkie lubię bardziej...
Posadziłam buki, będą robiły za naturalne ogrodzenie... W innych miejscach, pewnie kiedyś się zrobi...
Psa nie mam, tylko koty, obecnie... Kiedyś, dawno był piesek...
A skalniak ciut zmienił wygląd, więcej przy nim kamienia i przestrzeni...

Wiesz, że nie cierpię chwastów na rabatach i walczę z nimi, czasem aż do przesady... Bo przecież wszystkie usuwam ręcznie i z pomocą noża, bo jak inaczej między kamieniami i skalnymi roślinami... I sama się na siebie wkurzam, że nasadziłam tyle drobnicy...

Buziaki, Marysiu...

Grażynko, oglądaj ile masz chęci...

A miód jest bardzo słodki i tylko kilka dni mogę jeść, bo potem nie daję rady... Tak mam od małego, że gorzkie lubię bardziej...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Witaj Dorotko,pieknie masz za domem ,ta ławeczka w cieniu drzewa i tyle pięknych kwitnień ,nie widziałam takiego zdjęcia,powiedz,co to za roślina na 4 zdjęciu od dołu po lewej stronie taka różowa ,pozdrawiam ,buziaki i dużo zdrówka



