Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne.cz.1

[x-p-o]

W każdym przypadku nawóz wymieszać z glebą tj rozsypać przed przekopaniem. Zagrabia się tylko nawozy azotowe dane przedsiewnie

[Bixxx]

Ewa, na zimę zostawia się przekopaną grządkę bez rozdrabniania brył - tzw. ostra skiba. Nic się nie grabi, nie rozdrabnia - to dopiero wiosną.

[Johamaka]

Witam,

Jestem pierwszy raz na forum choć podczytuję od roku. Mam pytanie odnośnie obornika świńskiego. O innych jest dużo na wątku a ja mam dostęp tylko do takiego. Myślę, że lepszy taki obornik niż żaden.
Do tej pory przekopywałam go jesienią i teraz też tak zrobiłam.
Przeczytałam jednak o nawożeniu rzędowym pod pomidory, ogórki, cukinie i chciałabym je zastosować zwłaszcza, że mam trochę kurzeńca.
Moje pytanie jest następujące. Skoro przekopałam obornik świński na jesień czy mogę w tym miejscu zastosować nawożenie rzędowe kurzeńcem na wiosnę.
Kolejne pytanie do forumowicz czy przy nawożeniu obornikiem świńskim powinnam zastosować jakieś dodatkowe nawozy aby był właściwy poziom NPK?

[x-p-o]

Na tak postawione pytanie nie ma odpowiedzi. O ile można z jakąś tam dokładnością ocenić ilość składników wniesionych z obornikiem, to niemożliwym jest zgadnąć, ile w glebie było już poszczególnych składników przed zastosowaniem obornika . Analizy gleb antropogenicznych/ długotrwale uprawianych / są często zaskakujące. Stąd często tu sygnalizowane są kłopoty z uprawą roślin .

[Johamaka]

Dziękuję forumowicz za odpowiedź.

W takim razie drugie pytanie czy po nawiezieniu obornikiem świńskim jesienią można dać na wiosnę kurzeniec pod uprawę rzędową? Czy nie będzie tego za dużo.

I kolejne. Jak najlepiej wykorzystywać świński obornik. Bo czytam na forum, że jest zimny. Czy dawać jesienią a może kompostować i dawać dopiero wiosną i kurzeniec po uprawy rzędowe?

Przepraszam, że tak męczę ale zależy mi na tym, żebym mogła sobie ustalić jakiś system uprawy warzywnika, a mam do dyspozycji właśnie taki. Świński i trochę kurzeńca.

Dziękuję.

[x-p-o]

Proponowałbym oddać glebę do analizy. Jeśli obornik był dany teraz jesienią, to analiza na wiosnę. Wtedy dopiero będzie można w miarę precyzyjnie przyjąć jakąś taktykę nawożenia . Może się okazać, że jeśli dasz w ciemno dodatkowo kurzeńca rzędowo przedobrzysz na tyle, że zafundujesz sobie niedobory magnezu i/lub zgniliznę wierzchołkową / nadmiar azotu amonowego i potasu/, albo niedobory mikroelementów w przypadku zbyt dużej zawartości fosforu.Albo nawet deformację wierzchołków pomidorów lub więdnięcie liści ogórków przy przekroczeniu azotu, którego kurzeniec ma b.dużo/ czterokrotnie więcej niż obornik bydlęcy czy świński/. Jeśli w analizie okaże się, że zawartości potasu i fosforu są poniżej wartości granicznych można będzie zastosować dodatkowo nawożenie rzędowe. Jeśli powyżej, to nawożenie trzeba będzie ograniczyć tylko do nawożenia pogłownego np. saletrą potasową.

[Johamaka]

forumowicz, dziękuje za szybką odpowiedź.

Rzeczywiście tak zrobię, analiza gleby na wiosnę.
Nigdy jej nie robiłam bo do tej pory uprawiałam warzywka z doskoku(może coś tam wyrośnie).
Teraz chciałabym się do tego lepiej przyłożyć.

Pytam ciągle o ten świński obornik jak go wykorzystywać najlepiej (z myślą o następnych latach uprawy ) bo mój najbliższy sąsiad ma świniarnię i jak już u siebie wszystko nawiezie to zawsze zostaje dla mnie furka tego obornika na jesień.Szkoda nie wykorzystać jak daje.

Pozdrawiam.

[x-p-o]

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 25&start=0

[Johamaka]

Dziękuję

To są odpowiedzi dla mnie.

[del999]

Zrobiłem głupstwo, pomóżcie! Mam na działce ciężką ziemię gliniastą. Jakiś czas temu (ok. 2 tyg.) przekopałem ją z suszonym granulowanym obornikiem i trocinami. Czytałem, że nie jest wskazane, aby taką ziemię później wapnować na zimę, więc ten tak przekopany kawałek planowałem po prostu zostawić, a inną część (również przekopaną, ale bez obornika) zawapnować. Finał jest taki, że właśnie przesypałem ten fragment z obornikiem wapnem hydratyzowanym. Jakie mogą być skutki?

[x-p-o]

Czytałem, że nie jest wskazane, aby taką ziemię później wapnować na zimę,

a mimo to

przesypałem ten fragment z obornikiem wapnem hydratyzowanym

I powstał problem

Jakie mogą być skutki?

Niewątpliwym skutkiem będzie podwyższenie pH i strata azotu. Nie wszystkie gleby ciężkie są kwaśne,

Wniosek:

Albo na wiosnę robimy analizę gleby albo bawimy się w ruską ruletkę.

[del999]

W takim razie będę musiał zrobić analizę i odwrócić negatywne skutki, jeśli wystąpią. Nie znam aktualnego pH gleby, a wapnowałem nie po to, aby odkwasić, ale po to żeby trochę rozluźnić strukturę gleby.

[dyrydyry7]

del999
Co ci strzeliło do głowy, żeby poprawiać strukturę gleby wapnem? i ten pomysł z trocinami jeszcze gorszy, trociny zakwaszają glebę, bardzo długo się rozkładają, chcesz na skróty iść a tu musisz zadbać o próchnicę w glebie, nawozić przekompostowanym obornikiem, zmianować glebę itd, to jest praca na lata, nie chodź na skróty bo to ślepy zaułek.

[BobejGS]

Trzeba było stopniowo, na jesień obornik, a na wiosnę zielony nawóz. I w ten sposób stopniowo, poprawiać strukturę gleby. Na szybko, to można sobie zaszkodzić. Zamiast trocin mogłeś sobie zorganizować ziemię z pieczarkarni i wymieszać ją z wierzchnią warstwą gleby.

[whitedame]

Mam taki problem. W związku z płodozmianem muszę zagospodarować kawałek ziemi ( ok5-6m2), w środku którego jest miejsce, gdzie teść od lat pali różne odpadki z ogródka. Czy jest jakaś szansa i co można zrobić aby na tym kawałku ( jakieś 3x3m) coś urosło?